Forum metalowe
Forum o muzyce metalowej oraz o wszystkim z tym związanym. Poznaj ciekawych ludzi :)

Subkultury - Poznaj metala po jego glanach...

Ceandric - 2006-02-07, 22:44
Temat postu: Poznaj metala po jego glanach...
Głupia rymowanka w temacie, wiem... ale mam pytanie: czy sposobem ubierania i zachowaniem próbujecie pokazać jakiej muzyki słuchacie (tzn. glany, ramoneska, pieszczochy i tego typu atrybuty). Szczerze się przyznam, że sam unikam takiego stylu, tylko raz czy dwa założyłem do szkoły pieszczochę.
Raziel - 2006-02-07, 23:00

"pokaż swoją pieszczochę a powiem Ci kim jesteś" :D

ja ubieram sie na czarno, wg mnie nic specjalnego, , glany bądź wysokie trampki, w lato spodenki jakieś, ogólnie ciemne kolory bo jakoś sie lepiej w nich czuję. Chociaż ostatnio zmieniłem styl z metalucha na rockera, wracają mi do łask jasno niebieskie jeansy.

Czyli glany, niebieskie jeansy, ramona lotnicza i 0,5 metra włosów :D

P.S. jednak pieszcochy są dla mnie dość śmieszne.

Silmarilion - 2006-02-07, 23:27

Raziel napisał/a:
ja ubieram sie na czarno, wg mnie nic specjalnego


Tak. Ja tez tak uwazam. Ja rowniez chodze ubrany na czarno (Jeansy z naszywkami, bluzy, koszuli z Maidenami (mam nawet pas :lol: ) i glany. Niewiem dlaczego niektorzy (jak moja rabnieta sasiadka :evil: ) uwaza ze jak zobaczy takiego kogos jak mnie (Wlosy do ramion, glany, bluzy muzyczne itp.) uwaza ze widzi czlonka jakies sekty idacego na czarna msze (taka sytuacja, uwiezcie miala miejsce :twisted:... siasiadka poszla do rodzicow i cos tam gadala o moim stulu ubierania sie itp...ogolnie rodzice ja wysmiali :wink: ) ale no coz ... na swiecie sa LUDZIE i TABORETY :twisted: :twisted:

Raziel - 2006-02-07, 23:33

haha.. ludzie i berety..... moherowe :mrgreen:
Zephyr - 2006-02-08, 08:47

Sądze, że gdyby nie fakt, że słuchacie metalu to nie ubieralibyście się na czarno..nawet jeżeli to nic specjalnego...osobiście trend na naszywki nigdy do mnie nie przemawiał ...w życiu miałem tylko 2 ... jedną na plecaku (nie kostka- też ich nie lubie) z Kingiem Diamondem, a drugą na prawym ramieniu ramoneski, którą jest oczywiście Dark Funeral... i jak się można domyślić również preferuje czarny kolor choć nie stronie od innych...następna sprawa to te pieszczochy hehe ... co druga osoba je nosi, 2-3-4 rzędowe i na ogół uważają się za niewiadomo jakich twardzieli... ja kiedys nosiłem ( i jeszcze mi się zdarzy) 14- rzędową i nie robiłem z tego powodu jakiegos halo... moim zdaniem współcześni metalowcy za bardzo manifestują swój wygląd a za mało interesują się muzyką .. grunt to się najebać na jakimś koncercie i zabawić się z osobą płci przeciwnej...
:::Raziel::: - 2006-02-08, 10:37

Zephyr napisał/a:
Sądze, że gdyby nie fakt, że słuchacie metalu to nie ubieralibyście się na czarno..nawet jeżeli to nic specjalnego...


ale nie sądze że nosił bym pstrokate kolory... nawet gdybym słuchał innej muzy.

Zephyr napisał/a:
współcześni metalowcy za bardzo manifestują swój wygląd a za mało interesują się muzyką ..


a Ty jesteś nie współczesny? ja jestem i kocham muzykę niewspółczesną, a jeżeli obracasz sie w towarzystwie pozerów i nie widzisz innych metaluchów... to może być przyczyną twojego poglądu.

Pozdrawiam

kurczakowski - 2006-02-08, 12:45

ja nie wyobrazam sobie innego koloru na sobie niz czarny.ubieram sie juz tak 8 lat i przez ten czas nikt nie widzial mnie ubranego inaczej
Zephyr - 2006-02-08, 14:43

Raziel uważasz, że ubierasz się na czarno bo tak lubisz .. w porządku .. ale moim zdaniem (zwłaszcza jeżeli długi okres czasu się tak ubierasz) jest to skutkiem tego, że obracasz się w takich a nie innych klimatach i słuchasz takiej a nie innej muzyki... i tak jest w większości .. wmawiamy sobie to, że to lubimy ale trzeba jednak zauważyć i zadać sobie pytanie dlaczego to tak jest ..wystarczy spojrzeć na ulicę .. dlaczego większość ludzi nie związanych z metalem nie ubiera się na czarno a używają ten kolor ew. jako dodatek... osobiście zanim zacząłem słuchać metalu ubierałem się całkiem normalnie ..w tej chwili również nie wyobrażam sobie tego , że mogłbym się inaczej ubierać (choć zdarzają sie odstępstwa) .. co do mojego zdania na temat metali ... mój obecny pogląd nie wynika z faktu zadawania się z tymi ludzmi trzymania z nimi etc. tylko z obserwacji całego tego towarzystwa na przestrzeni kilku dobrych lat... tak naprawdę kumpluje się z naprawde nieliczną grupą metali , reszta znajomych nie ma nic wspólnego z tą muzyką
:::Raziel::: - 2006-02-08, 16:47

Masz rację, sorry za nieuprzejmość....

u mnie 1/3 znajomych to wiara, reszta jest z innych subkultur albo "szare miraże"


Zephyr napisał/a:
osobiście zanim zacząłem słuchać metalu ubierałem się całkiem normalnie ..


a czy teraz ubierasz sie nienormalnie? wg mnie normalność nie zależy od tego co nosi większa ilość osób, tylko od tego jak sie czujesz w tym. a skóra i glany to nie ekstrawagancja, więc nie ma co mówić że kiedyś normalnie a teraz inaczej. ...

...ale sie zaplątałem w temat :D

zmienimy nazwę forum na "Twója Metalowa Moda"

Zephyr - 2006-02-08, 17:17

Źle to ująłem - ubierałem się podobnie do innych nie wyróżniając sie tym samym z tłumu.:)
LadySatan - 2006-02-08, 20:26

Hmm ja kiedys przykladałam do tego ogromna wagę, chociaż zawsze dbałam żeby wyglądać kobieco i sexi. Teraz ubieram się jak mi sie chce, nie pogardze żadnym kolorem. Glany nosze tylko zimą. Nawet na woodstocku chodziłam w sandałkach na szpileczce i rózowych spodenkach :P Ważne,żeby czuć się dobrze w tym co się nosi..
Shadow - 2006-02-12, 22:32

U mnie klasycznie : ramoneska , dżinsy i glany ; kolory dżonów albo czarne albo jasne niebieskie ; jeszcze kilka lat temu chodziłem w dżinach w których wydziergałem sobie zajebiste dziury, spodnie były w dechę ale stary mi je wyrzucił bo powiedział że były dziurawe.. no a ostatnio naszło mnie na kowbojki:)
Sam - 2006-02-26, 00:35

glanyyy :D czarnych spodni nawet nie mam, dwa czarne swetry, czasme ubierzesię jasnobrązowy lub czerwony... czasem koszulkę Iron Maiden..Róznie to ze mną bywa ;) A, latem noszę trampki ;D
MoonSpell - 2006-02-26, 04:21

Uuuuuu Witam ! jestem nową duszą na tym forum.... :wink: i przypadkiem trafiłam akurat na ten temat....,a tak wogóle to kto powiedział ,że metal , punk , czy rocker ma ubierać się w jakiś określony sposób ? , ok z jednej strony logiczne - dla podkreślenia faktu jakiej muzyki słucha ( często co za tym idzie ) jaką filozofię wyznaje....bla bla bla,
ale jeśli uważasz się za metala to jesteś nim , jeśli uważasz się za punka to..jesteś nim itd. Ja generalnie ubieram się na czarno ...no ok , jestem metalówą i tak też się ubieram,ale nie ze względów "muzycznych" poprostu taki mam styl i tak właśnie dobrze się czuję, nawet gdybym nie była metalówą ubierałabym się dokładnie w ten sposób ... :mrgreen:

Zephyr - 2006-02-26, 09:49

Moonspell nie byłbym tego taki pewien .. zapraszam do kilku moich wypowiedzi wyżej:D
MoonSpell - 2006-02-26, 16:16

Zephyr, nie masz racjii , ja ubierałam się w ten sposób od bardzo dawna , nawet jak jeszcze nie słuchałam metalu... czyli wiele lat temu,nie mogłabym zmienić swojego stylu tylko z powodu muzyki,ubierać się w sposób,w którym źle bym się czuła...to nie ma nic wspólnego z muzyką i środowiskiem,w którym się obracam....będąc metalem nie musisz ubierać się na czarno itp. , nie będą metalem możesz to robić....nie zawsze i nie w każdym przypadku muzyka ma na to wpływ....
pozatym co to znaczy szpanować ,że jest się metalem czy manifestować to swoim ubiorem...bez sensu ,
jesli jesteś metalem to będziesz nim i bez pieszczochy , bez czarnych ubrań....metal to muzyka nie ubranie , Ja kocham metal i jestem metalówą nawet jak jestm ubrana na biało :wink:

LadySatan - 2006-02-26, 20:22

metalówa - jak to brzmi :P
MoonSpell - 2006-02-26, 21:11

ach no brzmi jak brzmi ..., a niby jak to mam inaczej określić , tak " się mówi" :wink:
Zephyr - 2006-02-26, 21:23

powiedzmy, że masz rację i rzeczywiście się tak ubierałaś jednak pozostaje przy swoim zdaniu względem ogółu ... w drugiej kwestii przyznaje, że bycie metalem nie zależy od tego jak ktoś jest ubrany tylko od jego stosunku do muzyki...
Deathrider - 2006-04-22, 16:36

ja jestem typowym metalowym żulem... Glany brudne jak matka ziemia, skóra po ojcu (ćwierć wieku ma:D) i 5 maxymalanie spranych koszulek BLS, Motorhead, ironi 2 metallici :P... nie inwesuje w wygląd, oszczędzam kasę na płyty (to jest najwazniejsze, a nie jakieś ćwieki, portfele, czy skarpety CoF!)
progger - 2006-04-22, 16:46

W moim ubiorze przeważa czerń ale raczej nie ubieram się jak metal. Posiadałem koszulki Iron Maiden i Satyricon oraz bluzę tego piewszego zespołu. Obecnie mam tylko koszulkę Led Zeppelin. Moje glany wywaliłem 2 tyg. temu bo skóra popękała ale 4 latka wytrzymały, cholera będę musiał nowe kupić
Raziel - 2006-04-22, 22:32

Deathrider napisał/a:
skarpety CoF!)


nooo oni się tylko na skarpety nadają...... :P

Ceandric - 2006-04-23, 12:22

E tam, dla niektórych ekstremalnie mrocznych fanów można by jeszcze zrobić np. bokserki (dla panów) albo stringi (dla pań) CoF ;)
hitchcock - 2006-04-23, 12:24

Ceandric napisał/a:
E tam, dla niektórych ekstremalnie mrocznych fanów można by jeszcze zrobić np. bokserki (dla panów) albo stringi (dla pań) CoF ;)


O rany, czego to nie zrobią dla fanów danego zespołu... Kiedyś spotkałem się nawet z kondomy Iron Maiden :/

Deathrider - 2006-04-23, 14:24

Ceandric napisał/a:
E tam, dla niektórych ekstremalnie mrocznych fanów można by jeszcze zrobić np. bokserki (dla panów) albo stringi (dla pań) CoF ;)


stringi? a gdzie mieściłoby się logo zespołu?:P

Niegłupi Jaś - 2006-04-23, 14:38

W stringach Dani z pewnością zażyczyłby sobie, aby jego podobizna znalazła się na samym... kroczu ;) :D
Raziel - 2006-04-23, 18:01

hitchcock napisał/a:
Ceandric napisał/a:
E tam, dla niektórych ekstremalnie mrocznych fanów można by jeszcze zrobić np. bokserki (dla panów) albo stringi (dla pań) CoF ;)


O rany, czego to nie zrobią dla fanów danego zespołu... Kiedyś spotkałem się nawet z kondomy Iron Maiden :/



buahahah.... kondom w kształcie Eddiego!! :lol:

hitchcock - 2006-04-23, 19:06

Raziel napisał/a:
hitchcock napisał/a:
Ceandric napisał/a:
E tam, dla niektórych ekstremalnie mrocznych fanów można by jeszcze zrobić np. bokserki (dla panów) albo stringi (dla pań) CoF ;)


O rany, czego to nie zrobią dla fanów danego zespołu... Kiedyś spotkałem się nawet z kondomy Iron Maiden :/



buahahah.... kondom w kształcie Eddiego!! :lol:


Nie wierzycie? :> http://ironmaiden.rockmet...ostki/seks.html

Deathrider - 2006-04-23, 19:12

hitchcock napisał/a:


Nie wierzycie? :> http://ironmaiden.rockmet...ostki/seks.html


oż kurwa.. :D

Myślałem, że już wymyslili wszystko, kubeczki, portfele, otwieracze, skarpety :D ale to już przegięcie :P

co bedzie nastepne? podpaski? :P

hitchcock - 2006-04-23, 19:19

Deathrider napisał/a:
hitchcock napisał/a:


Nie wierzycie? :> http://ironmaiden.rockmet...ostki/seks.html


oż kurwa.. :D

Myślałem, że już wymyslili wszystko, kubeczki, portfele, otwieracze, skarpety :D ale to już przegięcie :P

co bedzie nastepne? podpaski? :P


Ee nie opłaca się produkować z oczywistego powodu: mało dziewczyn słucha Ironów :D

Raziel - 2006-04-23, 19:26

Deathrider napisał/a:

co bedzie nastepne? podpaski? :P


nie pytaj bo znów dadzą linka :D

Deathrider - 2006-04-24, 16:04

hitchcock napisał/a:

Ee nie opłaca się produkować z oczywistego powodu: mało dziewczyn słucha Ironów :D


no to nightwisha albo COF... Gęba daniego na podpasce.. urocze :)

LadySatan - 2006-04-24, 19:09

Ja proponuje pampersy z podobizna Daniego.. :D :D
Wampir66 - 2006-04-25, 20:36

Noszę glany(kurde, przydało by się w końcu do szewca je oddać na naprawy :D ), ciemne ubrania(ale i nieco jaśniejszych mam i urzywam), na łapach pieszczocha i dwa pierścienie, na szyi wisiorek... Dlaczego? Bo lubię i dobrze się tak czuję. A to, że po wyglądzie odrazu wiadomo jakiej muzy słucham to już skutek uboczny :)
Antaran - 2006-04-26, 16:12

a ja nosze glany (które też do szewca musze zanieść :)) ubieram się na czarno lub jakoś na ciemno mam długie włosy ale czy widać po mnie czego słucham ... chyba nie :]
Krasnola - 2006-04-30, 22:11

A ja po prostu lubię czarny. Ale jakaś tam ortodoksyjna nie jestem, ale ludzie czasem patrzą na mnie z przerażeniem jak mi coś odbije i ubiorę się do szkoł na przykłąd na różowo :) Ale z reguły chodzę na czarno, w glanach,z kostką... Ale to nie dlatego , by coś afiszować (no, może trochę, zawsze podświadomie szukamy przynależności do czegoś przecież), ale dlatego że po prostu dobrze się czuję w tych ciuchach i wiem, że one do mnie pasują...
Ceandric - 2006-05-02, 12:06

LadySatan napisał/a:
Ja proponuje pampersy z podobizna Daniego.. :D :D


nie, to zbyt oczywista aluzja, że Cof jest do dupy;)

LadySatan - 2006-05-03, 08:37

Hie hie nic nie szkodzi ;)

Ja juz glanów w ogóle nie nosze. Szkoda moich stop. A kostka leży w przedpokoju jako piekne wspomnienie dawnych szaleństw. Smiac mi sie troche chce, jak widze panienki w mrocznym makijazu i ubrane w czarne ciuchy, latem na plazy chociazby.

Wyrosłam z takiego imagu. Zostala mi tylko ciągotka do lateksowych gorsetów i takich tam pończoszanych fetyszy ;)

Antaran - 2006-05-06, 17:03

LadySatan napisał/a:


Ja juz glanów w ogóle nie nosze. Szkoda moich stop.


a ja słyszalem ze w glanach ma się zdrowsze stopy :)))

LadySatan - 2006-05-06, 17:10

Cięzkie to takie i niewymiarowe, obciera ze wszystkich stron ;) Odczulam to zwłaszcza kiedy po całoletnim szaleństwie szpilek, na zime zdecydowalam sie powrocic do glanow.

Ale sentyment pozostanie na zawsze :)

kurczakowski - 2006-05-07, 19:03

zalezy w jakich glanach sie chodzi.ja naprzyklad mam angielki (buty jakie sa uzywane w brytyjskiej armii) sa super wygodne i idealnie dostosowuja sie do nogi.jezeli chodzi o krotkie to oczywiscie niesmiertelne martensy
Ceandric - 2006-05-09, 13:35

Dzisiaj myslałem, że się popłacze ze śmiechu, gdy w szkolę zobaczyłem, że jedna z pierwszoklasistek przyszła do szkoły z ogromną... agrafką w uchu. ;) Wyobraźnia ludzka czasem mnie przeraża :)
Niegłupi Jaś - 2006-05-13, 21:00

To jest jeszcze ok, mnie najbardziej rozwala, jak ktoś sobie wkłada korek o średnicy kilku cm w miejsce kolczyka w uchu. Masakra!
Prisoner - 2006-06-07, 21:50

ja ubieram sie normalnie [jakies trampki lub buty w stylu Iron Maiden '80,czarne lub niebieskie jeansy,koszulka Maidenów i jakas bluza aha no fakt i mam jeszcze ramoneske która ma 25 lat przedtem nosił ją mój stary ale skóra gatunkowo zajebista]
Niegłupi Jaś - 2006-06-07, 22:22

Prisoner napisał/a:
ja ubieram sie normalnie [jakies trampki lub buty w stylu Iron Maiden '80,czarne lub niebieskie jeansy,koszulka Maidenów i jakas bluza aha no fakt i mam jeszcze ramoneske która ma 25 lat przedtem nosił ją mój stary ale skóra gatunkowo zajebista]


A mroczną kapliczkę z wizerunkiem Eddiego masz w domu?? :lol: ;)

Prisoner - 2006-06-08, 12:17

nie ale mam kapliczke z Adrianem Smithem [zart] :P:P :D

a tak serio to u mnie w chacie na wszyscy kochają Maidenów ale ja najbardziej:D:D jestem na ich punkcie zdrowo rąbnięty

Niegłupi Jaś - 2006-06-08, 12:22

Należysz do ich gruppies? :D
Thevilkris - 2006-06-08, 13:10

Byliśmy z Lil na Besatt , Saltus i Empheris i tam była jedna taka różowa .... niepowiemco :) w koszulce z DUŻYM napisem "grupiee" :) (przydupnica któregoś z muzyków) ... polew był z niej niezły.
Zephyr - 2006-06-08, 15:27

eh nie cierpie takich lasek, które pierdolą z muzykami po koncercie... zero godności i brak jakiejkolwiek wartości... taką to wziąć i kopać w dupę aż jej gówno ryjem wyleci :/ ..
*Viviana* - 2006-06-08, 18:18

Witajcie! Jesli moge wtrącić swoje skromne zdanie na temat swego ubioru(tylko nie wińczować, bo taki jest mój styl). Uwielbiam kolor czarny i czerwony, lecz także khaki, bezowy i biały...i w nie sie ubieram. Nie chodze w glanach(bo nie posiadam), ale w czerwonych wysokich trampkach z czarnymi sznurówkami, dzinsy, albo czarne bojówki, do tego pas z ćwiekami(za pieszczochami nie przepadam), pełno sznurków i badziewi na rękach i szyi, torba z naszywkami i agrawkami, oczywiście moje ukochane czarne spódnice z koronkami i tiulem sięgające za kolana do tego gorset...niekiedy sweter z porosciąganymi rekawami...ale czasem chodze w sukniach średniowiecznych, kiedy nadejdzie czas spotkań z bractwem
Zbir - 2006-06-10, 23:39

Dioux nam tu zaśmieca wszystkie tematy jednym linkiem :(
a ja się ubieram tak, że nikt nie pozna czego słucham (jeśli nie mam plecaka - bo na plecaku tylko mam naszywki ze dwie)
po prostu - styl tzw "młodzieżowy" (:P) no i czasem jakaś koszulka z zespołem (posiadam, że się tak pochwalę, 2 x Ironów, jedną Metallica (z pierwszej płyty, to jest coś!) jedną Sepy z Chaos A.D., dwie System of a down i jedną Zeppelinów :)
i żeby nie było - posiadam też trochę oryginalnych płyt, koszulki kupuję jak mam za dużo kasy :P

Zbir - 2006-06-10, 23:51

jee też kiedyś chodziłem w trampkach :) i ubierałem się tak, że na pierwszy rzut oka dało się stwierdzić czego słucham ;) teraz się to uda jak ktoś wypatrzy tę malutką eSkę (nie mylić z żałosnym radiem) Sepy przypiętą z przodu :D no i właściwie to nie wiem czemu mi minęło :confused:
Pavel - 2006-07-10, 20:14

Ja nie nosze ani glanów ani specjalnie żadnych innych elementów ubioru za jakie niejeden moher powiesiłby mnie za ręce pod sufitem. Noszę tylko ewetualnie koszulki zespołów. Może sie to zmieni... a może nie jeszcze szukam swojego ja.
dexter xs - 2006-07-10, 23:39

Ja chodze ostatnio bez koszulek bo upał jest taki że można delikatnie na ziemie upaść,i urzyżniać glebe,tak więc kolor czarny w lato jest tylko dla prawdziwych Troometalowców bądż osób ze słabo rozwiniętymi gruczołami potowymi(czego im szczerze zazdroszcze) a moje koszulki są tak szare od prania że aż żal ale, przez to jak taką założe to czuje sie jak metalowiec starej gwardii w końcu koszulki niektóre z 6,7 lat mają,mają prawo być szare ale pachną zawsze płynem do płukania (!)
Lord Pacjanek - 2006-07-22, 17:31

Kiedy miałem praktyke w liceum na jedną z lekcji przyszło dość śmieszne zjawisko, a mianowicie: trzy minuty po dzwonku do klasy wpadła mała, różowiutka dziewczynka, z mroczną naszywką OZZY-ego na różowej torebce.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę jak trudno jest czasami nauczycielowi wytrzymać od śmiechu na widok niektórych uczniów. Dopiero potem dowiedziałem się że dziecko miało dziurę w torbie i pożyczyła naszywkę od brata jako łatkę.
Czasami dziwnie się patrzy na mnie popeerelowska część nauczycielskiej braci , a wszystko dlatego że przychodzę do roboty w desantach (z glanów wyrosłem jakieś 10 lat temu). wytartych jeansach, mrocznych koszulkach (Satyricon, Beherith, Celtic Frost i inne.....) i ramonesce.
I kto powiedział że katecheta musi być do dupy.

GAAHL - 2006-07-30, 18:32

Ja tam zwykle nosze koszulke z zespolu, glany 20 dziurkowe, spodnie bojowki czarne badz moro, pieszczochy i kastety.
Zbyhu - 2006-07-31, 22:31

Ja chodzę w czarnych koszulkach( nieraz założe jakąś jaśniejszą, bo w te upały nie da się wytrzymać), jeansy czarne albo granatowe zdrowo przetarte. Glanów nie noszę bo mi się sznurówki podarły a kasę wolę wydać na piwko :P.
Frost - 2006-07-31, 22:42

No jakie glany? Trampki z Chin!!! Tylko ! :)
Gość w kość - 2006-08-23, 18:21

Czy ja wiem chodzę jak chodzę jeansy trampki i jakaś flanelowa koszulina i do przodu :D Zawsze mam też przy sobie harmonijkę (nawet nie wiecie jak się podoba ludziom po paru głębszych :P). Nigdy nie starałem się przynależeć do jakiejś grupy. Zresztą nie uznaję subkultur jako takich. Każdy jest sobą, każdy jest inny.
einsam_87 - 2006-08-24, 20:09

i tak trzymaj :P :lol: :mrgreen:
Requiem - 2006-08-29, 21:06

Moim ulubionym strojem jest koszulka huntera teli dzinsy i glany.Czasem zaloze brazowa bluzke czy khaki zdarzy sie ze coś jaśniejszego ;] lubie glany bo sa wygodne ;] i adidasy tez mam,nosze jej jak w lato jest upał bo glanuw w alto nienosze bo w nogi parzy chyba ze na koncert to trzeba w pogo miec jakies buty,zeby niepododpadały :P
Merin - 2006-08-31, 01:15

prawdziwy metal wcale nie musi nosic glanow... ja nosze glany tylko wtedy, kiedy musze, tj. zima, ale pewnie jak mi sie juz zepsuja to nie kupie juz drugich... gdzie w latach 80 ludzie chodzili w glanach? Biale adidaski, ot co!

A kiedy widze jakiegos 'metala' w glanach w srodku lada to albo mam ochote mu zajebac (oczywiscie jestem 'ponad to') albo sie po prostu smieje... tragedia...

Raziel - 2006-08-31, 01:28

Merin napisał/a:
Biale adidaski, ot co!


ehhh ja bym chciał takie prawdziwe stare adidasy za kostkę z lat 80 - to był klimat!! :D

http://www.danceage.com/g...etallica-18.jpg

Merin napisał/a:

A kiedy widze jakiegos 'metala' w glanach w srodku lada to albo mam ochote mu zajebac (oczywiscie jestem 'ponad to') albo sie po prostu smieje... tragedia...


masz problemy tylko ze sobą czy z akceptacją innych :P

Merin - 2006-08-31, 01:35

Z akceptacja obecnych 'metalofcuf' sezonofcuf.
progger - 2006-08-31, 12:26

Zawsze wiedziałem że Lars to ciota 8)
Zephyr - 2006-08-31, 12:28

progger napisał/a:
Zawsze wiedziałem że Lars to ciota 8)


popieram

LadySatan - 2006-08-31, 15:56

Gabriel napisał/a:
Ja mam glany na zime i ich sie bedę trzymała, bo sobei nie wyobrażam śmigać zimą w półbutach :P Zimno, mokro, ślisko i neiprzyjemnie :P A i jesienia na deszcz je nosze..i wiosną :D


A ja mam na zime moje ukochane kozaczki na szpili :P Glanów w tym roku juz nie załoze - nie ma szans.

GOTH_ANGEL - 2006-09-01, 12:17

Po lodzie... ja w szpilkach nie potrafię wstać z fotela np. :wink: ładne są, owszem... ale jakieś takie... krzywe :wink: ja stale w takich niezbyt "true metalowych" balerinkach chodzę.
Demise - 2006-09-01, 12:39

a ja mam czarne adidki i biale :P a na zime glany :p
hatecrew - 2006-09-02, 13:14

Na ta zime planuje sobie Cockneye sprawic. Wygladaja solidnie i znajomi je chwala.
Nekromantka - 2006-09-02, 14:03

Zima, wiosna, jesień - glany, ew. adidaski :P Lato - trampki. I zwykle jakieś czarne koszulki, chyba ze jest gorąco to załoze jaśniejsze, żeby sie nie upiec.

Lady, podziwiam Cie za te szpilki :)

LadySatan - 2006-09-02, 14:11

hehehe a co tu do podziwiania? :P po prostu lubie to nosze.. ;) kwestia przyzwyczajenia.
Nekromantka - 2006-09-02, 14:16

z drugiej strony tez masz racje ;) ale dla mnie szpilki były i podejrzewam ze bedą, że tak powiem extremalnymi butami.
LadySatan - 2006-09-02, 14:25

Dla mnie tez kiedys były.. ale w koncu stwierdziłam, ze zadne inne obuwie nie pasuje do mnie tak jak one :D
Requiem - 2006-09-02, 14:36

Ja tam szpilek nienosze,chociaż ostatnio musiałam bo wesele było,ale ta szpilka była taka niska.Nogi obtarlam sobie neisamowicie,juz nigdy wiecej takich butów :P
OZI - 2006-09-02, 15:37

według wiekszosci dresy to normalni ludzie ale jesli oni sa normalni ja chce byc nienormalny i zostaje przy glanach i czarnych koszulkach i mrocznym wystroju mojej osoby:)
Doma - 2006-09-02, 15:43

Hmm tak naprawde zalezy to od samej osoby jak sie ubiera. Znam ludzi sluchajacych metalu a po ich wygladzie nikt niepoznalby ze tego sluchaja. Po mnie sie da poznac i sie dobrze z tym czuje.
hatecrew - 2006-09-02, 19:18

OZI napisał/a:
według wiekszosci dresy to normalni ludzie ale jesli oni sa normalni ja chce byc nienormalny i zostaje przy glanach i czarnych koszulkach i mrocznym wystroju mojej osoby:)

Na codzien chodze w dresie - jest wygodny, szczegolnie jak sie wazy tyle co ja.

}{^HorgH^}{ - 2006-09-03, 07:41

Ja z czarnych ubrań, to tylko czarne sztruksy i czarny sweter ( ukochany :P ) , ale jak sie ubrudzi i juz nie mam czarnego , to ubieram to co mam. Bardzo lubie koszulę, najlepiej w kratke i czarny podkoszulek ( o własnie) . Nie mam glanów, tylko trampki po kostke, które sie rozlatują, i czarno białe adidasy. Piesczochy nawet nie mam. Na plecaku ( nie kostka) 3 naszywki ,(Gorgoroth,Immortal,Burzum) a teraz załatwiam Mayhem. Czego więcej potrzebuje?? :wink:
Merin - 2006-09-03, 09:21

Zamiast gadac o ubraniu, ktore jest niewazne, posluchalibyscie dobrej muzyki


:lol:

LadySatan - 2006-09-03, 11:38

Dla mnie to jak wyglądam jest ważne :P
Requiem - 2006-09-03, 13:17

Merin napisał/a:
Zamiast gadac o ubraniu, ktore jest niewazne, posluchalibyscie dobrej muzyki


:lol:


Ubranie jest ważne.Chociłbyś nago albo ubrany w obcisle niebieskie spodnie i tęczowy krawat (bez koszulki...) ?

Niegłupi Jaś - 2006-09-03, 19:16

Doma napisał/a:
Hmm tak naprawde zalezy to od samej osoby jak sie ubiera. Znam ludzi sluchajacych metalu a po ich wygladzie nikt niepoznalby ze tego sluchaja.


Heh, dokładnie :) Ja się z tym dobrze czuję :) Choć na stare lata coś mnie korci żeby się nieco odróżnić i aż mnie to zadziwia :)

progger - 2006-09-04, 21:53

Janek i tak się wrózniasz spośród motłochu.

Inteligencją.....







Wrażliwością.....













Zgryźliwością....






































































No dobra tak naprawdę to ten tusz do rzęs i gorset Cię odróznia od reszty :D

Niegłupi Jaś - 2006-09-04, 22:13

progger napisał/a:


No dobra tak naprawdę to ten tusz do rzęs i gorset Cię odróznia od reszty :D


Wiesz co, być może masz rację, ale chyba jednak bardziej w oczy rzucają się szpilki, pończochy i bezczelnie różowa szminka :) Ale przynajmniej jestem niepowtarzalny :P

A tak serio: nigdy w życiu nie miałem potrzeby upodabniania się do kogoś albo kreowania jakiegoś swojego wizerunku. Ostatnio jednak leciutko mnie ciągnie żeby coś zmienić. Takiej pieszczochy jednak raczej nigdy w życiu nie wdzieję. Kostki nigdy nie miałem. Na glany byłem ostatnio mocno namawiany i niewykluczone że za jakiś czas je sobie sprawię, ale póki co temat utknął w martwym punkcie (a ma je już nawet moja siostra, podobnie jak pieszczochę :D ). GENERALNIE już chyba nigdy nie będę wyglądał jak typowy (tr00 ;) ) metal :). Od jakiegoś czasu choruję na dwie tylko koszulki. Jednej z nich jeszcze nawet nigdy nie widziałem :D a druga jest do kupienia, ale nie ma mojego rozmiaru :/ Poza tym koniecznie muszę sobie sprawić czarne bojówki bo jeszcze takich nie mam :) Czekam też na jedną, jedyną naszywkę, ale jak na razie jeszcze jej nie znalazłem. No i to byłby szczyt mojego ubiorowego metalowstwa :)
Poza tym lubię ciuchy w czarnym kolorze :).

[ Dodano: 2006-09-04, 22:15 ]
Frost napisał/a:
Boooszzze!


Frost, druhu, to jakaś blokada? :)

markertheblue - 2006-09-27, 15:02

Nom kiedy byłem piękny i młody (czytaj: dzieci na mój widok nie płakały a rodzice nie proponowali operacji plastycznje) to chodziłem w glanach+pieszczocha+kostka z 200000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000000 naszywek+ obowiązkowo koszulka ew. bluza jakiegos bandu+ opaska z czachą która podtrzywmywała mi pióra= ja w gimnazjum :? echrm... z perspektywy czasu wydaje mi sie że wyglądałem troszke smiesznie, no ale kwestia gustu :/ Obecnie wyglądam tak (jedna z kombinacji oczywiście, żeby nie pomyślał kto że się nie przebieram :P) :
białe trampy, obtarte jeansy, zielono żółty sweterk, łańcuch, poobdzierany daszek z dwoma butonami i volia! mój styl! :)

KleineSchwarze - 2006-10-11, 16:43

No a ja jestem totalnie nietr00. Nawet glanów nie posiadam :D.
Czerń łączę zazwyczaj z ciemną zielenią, tak mi najlepiej. W ogóle ubieram się raczej normalnie.
W końcu liczy się to, czego się słucha, prawda?

Exodus - 2006-10-11, 16:49

Ja tam prawde mowiac ubieram sie raz moro, raz jeansy do tego glany, czasami bluza jakiegos zespolu...albo zwykla katana i zwykla kostka bez naszywek ;)
morgue - 2006-10-15, 13:18

Nie wiem czy ktokolwiek z was wie, że jest określony sposób ubioru dla poszczegółnych rodzajów metalu ale wy chyba jeszcze do tego nie doszliście:
Death metalowcy ubierają się w bojówki (moda zaczeła się na początku lat 90.) i przez to w skandynawii było tyle afer z wojną defowców i blecórów bo poszło o to, że defowcy odstąpili od skór i zaczeli się ubierać bardziej na szeroko.Black metalowcy ubierają się w skóry, charakterystyczne są pieszczochy malowidełka i inne, hevióry i rockmeni oczywiści jeansik ale to chyba wiecie.

LadySatan - 2006-10-15, 13:29

To mialo nas rozbawic?
Zbir - 2006-10-15, 13:48

LadySatan napisał/a:
To mialo nas rozbawic?


eheheh :P

Niegłupi Jaś - 2006-10-15, 14:00

morgue napisał/a:
Nie wiem czy ktokolwiek z was wie, że jest określony sposób ubioru dla poszczegółnych rodzajów metalu ale wy chyba jeszcze do tego nie doszliście:
Death metalowcy ubierają się w bojówki (moda zaczeła się na początku lat 90.) i przez to w skandynawii było tyle afer z wojną defowców i blecórów bo poszło o to, że defowcy odstąpili od skór i zaczeli się ubierać bardziej na szeroko.Black metalowcy ubierają się w skóry, charakterystyczne są pieszczochy malowidełka i inne, hevióry i rockmeni oczywiści jeansik ale to chyba wiecie.


????

Zacytuję: "Bosh" :)

LadySatan - 2006-10-15, 14:08

I tak to jest kiedy ludzie na siłe chca byc zabawni :P Bo nie uwierze, ze to na powaznie..
Frost - 2006-10-15, 14:11

Morque napisała ...
Jest w tym pewna prawidłowość! A Wy od razu polewke robicie!
Wystarczy wybyć na koncert Death`owy i można to zauważyć , co miała na myśli i napisała Morque.

Zbir - 2006-10-15, 14:12

ale po co takie pierdółki pisać? :P w sumie to nie wiem, jak ktoś słucha deathu i blacku to jak się ubiera? skórzane bojówki na szeroko? :P
LadySatan - 2006-10-15, 14:12

Alez oczywiscie..
Niegłupi Jaś - 2006-10-15, 14:13

Frost napisał/a:
Morque napisała ...
Jest w tym pewna prawidłowość! A Wy od razu polewke robicie!
Wystarczy wybyć na koncert Death`owy i można to zauważyć , co miała na myśli i napisała Morque.


I Ty, cyniku zapyziany ją bronisz?? :P

[ Dodano: 2006-10-15, 14:15 ]
Zbir napisał/a:
ale po co takie pierdółki pisać? :P w sumie to nie wiem, jak ktoś słucha deathu i blacku to jak się ubiera? skórzane bojówki na szeroko? :P


A jak jesteś jeszcze trochę "heviórem" to dorzucasz do tego jeansową kurteczkę z Cubusa i łepetynę owijasz hustą z czachami :)

LadySatan - 2006-10-15, 14:17

brakuje mi tam jeszcze opisu gotów, a przede wszystkim gotek :D moda tak szybko sie zmienia.. ;)
Niegłupi Jaś - 2006-10-15, 14:20

To akurat proste... wbijasz się w gorset i prosisz kogoś żeby ci nabił oba lima, trzy godziny trzymasz lód w ustach żeby odpowiednio zsiniały i węglem rysujesz sobie brwi na tzw. "bad look" :)
Frost - 2006-10-15, 14:22

Jasiu ! No jest tak. Jak na mnie patrzono na ostatnich koncertach, dlaczego mam jeansy a nie czarne spodnie i buciory? Zdziwko nie padało tylko na koszulke, nikt takiej nie miał :):):) hehe Faktem jest natomiast, ze niektórzy wyglądali bardzo groznie :) , ale wiedza o muzyce wrr. Chociaż jeden z drugim by posłuchał ostatnich płyt kapel, co maja zagrac za chwile na scenie wrr!!!
LadySatan - 2006-10-15, 14:22

Hmmmmm :P Ale to chyba tylko w przypadku mezczyzn.. Moze jeszcze gdzies maja czarne szminki.. Moja kumpela kiedys taka dorwała i to byla nielada atrakcja :D
Zbir - 2006-10-15, 14:24

Frost, bo Ty jesteś heviór a na koncert blekowy poszedłeś 8)
Niegłupi Jaś - 2006-10-15, 14:24

Frost, ja wiem jakie panują zwyczaje w ubiorze pewnych środowisk, ale konwencja w jakiej Morgue napisała tego posta: "zapewne jeszcze do tego nie doszliście..." musiała być żartem. Inaczej byłaby żałosna...

[ Dodano: 2006-10-15, 14:26 ]
Zbir napisał/a:
Frost, bo Ty jesteś heviór a na koncert blekowy poszedłeś 8)


Frost się pewnie wybierał na wieczorek szantowy, ale pomylił lokale :)

Frost - 2006-10-15, 14:30

to co założe od rana w tym jade na kocert , dodatkiem jest tylko koszulka :):):) No leder jeszcze , ale to jak jest chłodniej :) zawsze na koncertach miałe w d..., jak kto wygląda.
Liczył sie koleś (cześciej zdzirka :) ) i jego podejscie do muzyki :)

morgue - 2006-10-15, 15:34

Ale wy jesteście zacofani:D i widać kto naprawde zna się na tej muzyce<hahaha>.. Nie chciałam was obrazić dzieci drogie ale taka prawda, defowca można odrazu poznać po bojówkach:D, a blecóra po skórzanych spodniach;)).. Nie jesteście wogóle obyci z ludźmi, nigdy nie rozmawialiście np. z jakimś metalem norweskim albo chociażby z usa? Albo nikt z was nigdy nie jeździł na koncerty? Nie czytaliści historii powstawania metalu? O nowych nurtach jakiem powstawały pod koniec lat 80? Wogóle po co ja się produkuje skoro wy naprawde nie rozumiecie o co mi chodzi:D.. Za pare lat pogadamy jak już się trochę więcej dowiecie o metalu;)) pozdro
ps. Frost Ty chyba jeden jedyny wiesz o co mi chodzi i rozumiesz co to jet prawdziwy metal.

LadySatan - 2006-10-15, 15:36

Ze tacy ludzie chodza po ulicach wolno..
Niegłupi Jaś - 2006-10-15, 15:36

morgue napisał/a:
Ale wy jesteście zacofani:D i widać kto naprawde zna się na tej muzyce<hahaha>.. Nie chciałam was obrazić dzieci drogie ale taka prawda, defowca można odrazu poznać po bojówkach:D, a blecóra po skórzanych spodniach;)).. Nie jesteście wogóle obyci z ludźmi, nigdy nie rozmawialiście np. z jakimś metalem norweskim albo chociażby z usa? Albo nikt z was nigdy nie jeździł na koncerty? Nie czytaliści historii powstawania metalu? O nowych nurtach jakiem powstawały pod koniec lat 80? Wogóle po co ja się produkuje skoro wy naprawde nie rozumiecie o co mi chodzi:D.. Za pare lat pogadamy jak już się trochę więcej dowiecie o metalu;)) pozdro
ps. Frost Ty chyba jeden jedyny wiesz o co mi chodzi i rozumiesz co to jet prawdziwy metal.


O kurde...

KleineSchwarze - 2006-10-15, 17:04

lol

Biedni fani doom'u i progresji, nikt o nich nie wspomniał, nie będą wiedzieli jak się ubierac...

LadySatan - 2006-10-15, 17:25

Nos o 2 numery za duze koszulki fanowskie :D A na czole sobie wypisz nazwe swojej ulubionej kapeli :P
morgue - 2006-10-15, 17:25

Gabriel przecież tak jest, że są określone normy dla różnych rodzajów muzyki. Nigdy się nie zastanawialiście dlaczego tak jest że na zdjeciach defowych kapel (tych co powstawały na początku lat 90.) że faceci są w szerokich spodniach? Napewno zauważyliście:) tak samo blecóry, makijarze, skóra, pieszczochy.. metal ogólne się ubiera na czarno, ale są elementy które pokazują czego dokładniej słucha..
LadySatan - 2006-10-15, 17:27

Wez dziewczyno sie juz nie udzielaj, bo poleca osty za debilne wypowiedzi. idz zartowac gdzie indziej.
LadySatan - 2006-10-15, 17:31

Gabs.. ona ma czarne oczy i je krupnik z sercami.. kupimy jej na urodziny kaftan? :P
morgue - 2006-10-15, 17:31

Death metal zaczął się tworzyć pod koniec lat 80. wtedy ubierali się w skóry, blecór powstał pare lat po defie (i w pewien sposób wzorowali się na trashowcach i defowcach), zaczeli ubierać się również w skóry, ale do tego dochodził jeszcze makijarz i pieszczoch (które już wymieniłam wcześniej), wojna między tymi dwoma odmianami długo się toczyła, a jej powodem było odstąpienie defowców od pierwotnej formy jaką były skóry.. zaczeli ubierać bojówki żeby pokazać siłę i agresję death metalu.. I to chciałam wam przekazać w moich wypowiedziach.. i jak będziecie studiować historię metalu napewno do tego dojdziecie:) pozdrawiam.. nie chciałam nikogo z was urazić moją notka i nawet nie wiedziałam, że tak ostro zareagujecie na moją wypowiedz.
LadySatan - 2006-10-15, 17:33

Ty jestes głupia czy tylko udajesz? I dlaczego wydaje mi sie, ze to to pierwsze?
morgue - 2006-10-15, 17:39

Kurwa ale wy jesteście pojebane.. w życiu nie słyszałam o blecórze nie w skórze buhahahaha Nie rozumiem was, dla mnie podstawą jest ubiór, i głupia napewno nie jestem wyrażam tylko swoją opinie na temat ubioru, a że wam sie nie podoba to juz nie moja sprawa.. ubierajcie sie jak chcecie i tak was nigdy w zyciu nie spotkam i nawet nie chce:) zegnam panie buntowniczki
LadySatan - 2006-10-15, 17:40

co za szczescie, ze juz sobie idziesz.. nigdy nie wracaj.
Ed The Dead - 2006-10-15, 17:54

metal is in the heart - not in the hair.

to swoja droga moznaby odniesc rowniez do ciuchow. Ale ja tam sie ciesze z wypowiedzi tej pani.

Jak widac wiek nie ma zupełnie zwiazku z bystroscia.

KleineSchwarze - 2006-10-15, 17:58

A czy to nie było od początku oczywiste :)?
Niegłupi Jaś - 2006-10-15, 17:59

Ed The Dead napisał/a:
metal is in the heart - not in the hair.

to swoja droga moznaby odniesc rowniez do ciuchow. Ale ja tam sie ciesze z wypowiedzi tej pani.

Jak widac wiek nie ma zupełnie zwiazku z bystroscia.


Tak Ed, my Cię uważamy za bardzo inteligentnego chłopca :)

Ale tu jazdy były :)

Ed The Dead - 2006-10-15, 18:35

a tam, ja zawsze wiedzialem, ze jestem bystry i mondry chłopczyk ;)

no i kurde morgue mnie swa wypowiedzia ugodziła niezmiernie... bo, faktycnzie, moj styl ubeirania nie pasuje zupełnie do tego, czego słucham :(

nosze czarne bojowki, srebrno-czarne glany, koszulki z załosnymi kapelkami i skore.

No i od niedawna mam emo czuprynke na łbie...

A słucham progresu. I co teraz ze mna bedzie?

Matko, nie widze, matko.. pomoz mi Matkooo.... Miej litość nad swoją trzódką... :( :|

Zbir - 2006-10-15, 18:37

Ed The Dead napisał/a:
nosze czarne bojowki, srebrno-czarne glany, koszulki z załosnymi kapelkami i skore.


jakimi kapelkami konkretnie? ja noszę z SOADem i Sepulturą :D

Ed The Dead - 2006-10-15, 18:39

ja z DT, Riverside'em i Maiden.
LadySatan - 2006-10-15, 19:09

Ale mi wladza do niczego niepotrzebna, poza tym naiwni zawsze sie znajda :P
Zephyr - 2006-10-15, 20:02

Dobra .. zaraz połowa postów z tego tematu poleci do kosza... jeszcze jeden kurwa offtop zobacze, a się naprawdę wkurwie!

Co do Morgue i jej opini na temat ubierania się. Ogólnie masz rację - death metalowcy mają słabość do bojówek. Z resztą pamiętam czasy Litany kiedy to Vader ( właśnie w takich spodniach) dawał koncerty...to wielu fanów też je posiadało.. przezywałem ich wtedy żartobliwie vaderowcy..
ale jeżeli mamy myśleć tak szablonowo - to równie dobrza można powiedzieć, że każdy metalowiec do satanista, brudas, pijak i tępak .. pasuje?

i najbardziej żałosna część jednej z wypowiedzi - nie widziałam blekowca nie w skórze ( czy jakoś tak) .. sorry ale tu mnie rozjebałaś doszczętnie heheeheh .. przykład kumpla, który u mnie dzisiaj był - zielonogranatowe moro i bojówki - gitarzysta Necrocult ( jeśli oczywiście granie w kapeli bm klasyfikuje go do bycia bm-owcem, bo może on jednak nie chciałby być tak wjebany w głupie szufladki ubioru i słuchania muzy)i takich przykładów mogę mnożyć dziesiątki - zarówno wśród deathmetalowców, thrashowców czy bm-owców .. tak naprawdę style te się teraz bardzo zacierają i praktycznie każdy ubiera się dowolnie.. jedynie co nas lączy ( w większości) to długie włosy i muzyka.. poza tym teraz na koncertach to widzę więcej bm-owców w spodniach moro niż deathów..

więc pardon ... ale jesteś ździebko ograniczona ;)

na koniec pytanko: myślę, że tego nie miałaś na myśli ale zapytam ( just in case) - czy jeżeli ktoś odbiega od szablonowego ubioru podchodzącego pod dany gatunek muzyczny np bm tzn, że nie jest np bm-owcem?

morgue - 2006-10-16, 21:00

I Ty Ed.. ufff koledzy z Infernal War też chodzą w bojówkach, chodziło mi o o to żeby wam przedstawić stereotypy, ale wyszło troche inaczej:/.. Gadałam z ludźmi z Norwegii i tam prawdziwy black metalowiec byłby wyśmiany (gdyby nie miał skóry), chodzi mi o to, że są te określone ubiory, ja się do nich zaliczam ale nie chce nikogo zamykać w szuflacce z ubraniami jakie ma ubierać. Nie obchodzi mnie to jak się ubieracie bo każdy człowiek jest inny ale co do tego co pisaliście przed tem wydawało mi się, że nie wiecie, że coś takiego jest.. pomyliłam się, ok.. spox, już się nie udzielam, nara
Niegłupi Jaś - 2006-10-17, 23:21

A ja dziś rano w tramwaju widziałem starego hevióra :P Miał długie, siwe, spięte włosy i takie dziadowskie, motorheadowskie spojrzenie :) Tylko miałem z nim kłopot natury tekstylnej, bo klient był ubrany w szary polar, jasne jeansy, czapeczkę z polaru (ciemniejszy odcieć szarości :) ) i buty - zamszaki ale stylizowane na glany :) No i po tych gla... tfu, zamszakach go poznałem :D No i po włosach i ogólnym looku. Mimo że mi się tekstylnie zakamuflował :) Taki heviór rocznik '48 :D W polarze :)
Belial - 2006-10-20, 17:01

jak dla mnie to "Brudas", "satanista" itp. niech sie nosi jak chce ja ogolem nosze dlugie wlosy slucham deathu i gotyku przewaznie smigam sobie w bluzie z kapturkiem bundeswerce (ewentualnie skorze) i czarnych jeansach nie zapominajac o najwazniejszym bostwie brudasa czyli glanach;) a reszta mnie ogolem pierdoli:) 3mta sie peace
Niegłupi Jaś - 2006-10-20, 20:05

Ludzie nie są dziwni tylko pier...dzielnięci. Czasem zachodzę w głowę co kieruje niektórymi jednostkami i za tak zwanego chuya wafla nie moge tego rozgryźć. Ale co zrobić, niech sobie dalej żyją wesoło wokół nas.... :/

[ Dodano: 2006-10-20, 20:10 ]
Chociaż z drugiej strony to sam często komentuję coś w ten sposób (że ludzie są dziwni) :) Tak czy śmak Twój kolega byłby dobrym materiałem do tematu o pozerach :)

Niegłupi Jaś - 2006-10-20, 20:21

Gabriel napisał/a:
Ano..byłby, ale zapomniałam, że mamy taki temat :) A jego pasją były motocykle i grzebanie przy nich...ehh :neutral: Swoją drogą dlaczego na mnie satanistka powiedział? Jedyna czarna rzecz jaką dziś miałam to glany :shock:


No i właśnie poznał Cię po glanach :P Dla niego teraz pewnie wszyscy w glanach to sataniści :) A zamiast grzebać przy motorach to teraz pewnie grzebie przy swoim sprowadzonym, 20-letnim Golfie :)

Doman - 2006-11-02, 16:39

co myslicie o glannach 3 dziurkowych noszonych przez facetow ?


pozdro

Ceandric - 2006-11-02, 20:43

Doman napisał/a:
co myslicie o glannach 3 dziurkowych noszonych przez facetow ?


pozdro


Coś takiego już chyba nie zasługuje na szczytne miano glana ;)

Niegłupi Jaś - 2006-11-02, 21:27

Trójki to ewentualnie dla dziewczątek, ale jak dla mnie glany to dopiero od dyszek w górę, choć wiadomo że te wieeeeelodziórkowe to nie dla panów :) Ale tak dyszki to chyba optimum. No ewentualnie :) siódemki, ale to takie dziwolągi trochę ;)
progger - 2006-11-03, 09:22

Bah nawet nie wiedziałem że śa jakies takie dziwne modele u mnie sa tylko dyszki i takie mam a wiążę tylko do 8 dziurki potem dookoła nogi.
tristania*20 - 2006-11-03, 11:45

nosiłam kiedyś 10-dziurkowe, później wspomniane trójki a teraz waham się miedzy kozaczkami :) a dziesiątami- tamte są już znoszone...
progger - 2006-11-03, 12:09

Przepraszam czy kozaczki aby białe?
tristania*20 - 2006-11-03, 12:15

nieee...
nie wiem czemu, ale białe kozaczki kojarzą mi się tylko z pewnymi paniami...

unchained - 2006-11-03, 12:16

i czy aby z pomponami i futerkiem? ... biale futrzaste kozaczki z pomponami na sznureczkach... Grrrrrrrrrr... az sie podniecilem.... podobno sam szatan w takich nasucza... :-)
tristania*20 - 2006-11-03, 12:17

ostatecznie mogą być beżowe ;) na białe nie dam sie namówić :)
Frost - 2006-11-03, 20:06

Prawdziwy fan ciężkiego grania powienien mieć czarne gumowce (gumofilce) !
Ja takowe sobie zakupiłem , są naprawde tr00 :) Obrzeża cholewek ocierają łydki do krwi.
Marzną stopy i ch.... się chodzi. No i zwracają uwage wszystkich , zwłaszcza w sklepie z luksusową odzieżą :) Zrobie fotke i zamieszcze w tr00 zdjęciach :)

Frost - 2006-11-04, 07:47

Gabriel napisał/a:
Ee..ale Ty naprawdę w nich śmigasz? Bo teraz to straciłam to na czym stałam :D


Czasem są mi potrzebne w pracy :) Na przykład pada deszcz i musze wejśc na podmokły teren itp. Wtedy ich nie zdejmuje, no bo pada...heh ide na zakupy , na obiad itp :) No bo po co zdejmować jak pada :):):) Ale to nie jest wazne , wazne że sa naprawde tr00! :)

LadySatan - 2006-11-05, 08:19

tristania*20 napisał/a:
nieee...
nie wiem czemu, ale białe kozaczki kojarzą mi się tylko z pewnymi paniami...


No ciekawe z jakimi?

Frost - 2006-11-05, 14:52

białe kalosze też są ,jakby co :)
Frost - 2006-11-05, 15:20

Gabriel napisał/a:
Z filcem? :D


chyba bez filcu, ale tez można rzec , ze były tr00...:)
Ale zawsze można kupić białe bez filcu i jakieś z filcem i przerobić :)

tristania*20 - 2006-11-08, 21:52

LadySatan napisał/a:
No ciekawe z jakimi?


Lady, to tylko moje skojarzenia ;)
jeśli nosisz białe kozaczki, to ja nic do nich nie mam ;)
po prostu sama takich nie włożyłabym :)

LadySatan - 2006-11-08, 22:17

Ja nosze tylko czarne :P Tyle ze nie lubie takiego generalizowania, to sie uczepilam ;)
Niegłupi Jaś - 2006-11-10, 17:56

Najfajniejsze kozaczki są czarne ze skóry, albo brązowe z zamszu, ścięte w czub i na smukłym obcasie :) Najlepiej dobrze dopasowane do łydki :)
Są też bardzo niebezpieczne. Nie dalej jak wczoraj byłem świadkiem niezłej gleby, którą zaliczyła pewna młoda dama w tego typu obuwiu na ulicy pokrytej gołoledzią :(.

Moongroow - 2006-11-24, 17:56

Biedna kobieta... :P Ja raczej chodzę w adidasach bo szybciej się przed dresami ucieka :D Ale mam plan kupić sobie glany na tą zimę ;)
lord novack - 2006-11-26, 12:49

dresy sie zabiją w swoich adidaskach na sniegu, a ty zdarzysz uciec :D
Little Lady - 2006-11-26, 15:54

Ja nosze glany tylko zima. Jakos nie widzi mi sie zakladanie takich butow w lecie, co czesto zdarza mi sie zaobserwowac u innych. Jak jest cieplej to sandaly albo trampki czy adidasy. Wazne, zeby bylo wygodnie;]
Moongroow - 2006-11-26, 22:20

Gabriel napisał/a:
O..Troo..lata 80' sie człowiekowi przypominają ;) Trzymaj sie jednak tego planu bo w adidaskach zimną raczej mało wygodnie ;)


No wiem, wiem...
Mam kumpla, który ma glany z helem wstrzykniętym w podeszwy :D

Moira - 2006-11-27, 17:11

Ja w glanach pomykam zazwyczaj tylko zima, w lecie wole stare dobre i kochane trampki, w których chodze puki sie dziury na podeszwach nie robią:P:P:P a glany moje bardzo kocham i nigdy ich nie opuszcze, nawet jak czubki zedra sie do samej blachy!!< a duzo im do tego nie brakuje ;) >
lord novack - 2006-11-27, 20:30

nie zimno ci w stupki? tak w trampkach to bym chyba w zimie umarzł,

kto nie kocha swoich glanów...... nie wazne jak bardzo cie obgryzą i tak bedziesz w nich chodzic :D

Moira - 2006-11-27, 21:12

lord novack napisał/a:
nie zimno ci w stupki? tak w trampkach to bym chyba w zimie umarzł,

kto nie kocha swoich glanów...... nie wazne jak bardzo cie obgryzą i tak bedziesz w nich chodzic :D


Oj tak, miłoś do glanów jest wieczna...:D

lord novack - 2006-11-27, 21:36

i jak to miłość - boli ;)
Rasma - 2006-11-28, 10:53

Moje glany byłyby o wiele piękniejsze, gdyby się nie ślizgały w zime. Ahh ten zakręt do szkoły.
Little Lady - 2006-11-29, 16:01

Lord Novack - swiete slowa :D
Raziel - 2006-11-30, 00:40

Gabriel napisał/a:
O..Troo..lata 80' sie człowiekowi przypominają ;)


pewnie... a jak ja poruszyłem temat adasiów z lat 80 to każdy mówił że to nie truu obówie :P

Immortality - 2006-12-03, 18:02

Ja również glany zakładam zazwyczaj tylko zimą. 8) I przez to zaliczam liczne "jeb-na-cztery-litery".
Little Lady - 2006-12-03, 18:12

Dokladnie, nie wyobrazam sobie latem chodzic w glanach o0
Groovy - 2006-12-22, 00:47

Ech, mam kumpla który ma długie włosy, w lecie chodził w krótkich spodenkach i w glanach :D
A najcięższa muza jaką słucha to chyba Gregoriansi :roll:

Thrash - 2006-12-22, 20:15

glany - hehehhehheheh od kiedy to metal ma glany ?
unchained - 2006-12-23, 04:04

jakos tak od poznich 90ych na moj gust...
Thrash - 2006-12-23, 10:03

unchained napisał/a:
jakos tak od poznich 90ych na moj gust...


na szczęscie były jeszcze lata 80

LadySatan - 2006-12-23, 10:05

No i co w zwiazku z tym?
Thrash - 2006-12-23, 10:09

to - że noszenie glanów ma się tak to bycia metalem jak słuchanie punka i bycie skinem. ;)
LadySatan - 2006-12-23, 10:17

No jasne.. ale zauwaz ze w tym temacie nikt nie mowi o tym, ze metal musi nosic glany, aczkolwiek moze.

Ty nigdy przenigdy nie nosiles? ;)

Thrash - 2006-12-23, 10:18

nosiłem - w czasach kiedy nikt jeszcze nie myślał o tym, że to może być część "mundurku" mrocznego metala ;)
LadySatan - 2006-12-23, 10:22

heh no widzisz.. dla mnie to juz teraz tez nie jest czesc mrocznego mudnurku jak to nazwales, nawet juz nie nosze.. ale przyjal sie jakis taki schemat i ludzie słuchajacy metalu ( nie mowie ze wszyscy ) nosza glany.. wiec jest ten zwiazek :)
Thrash - 2006-12-23, 10:25

zawsze wolałem niebieskie jeansy i adidasy za kostkę. W zimie trapery i zielone ( żadna pieprzona panterka ) amerykańska kurtka wojskowa
LadySatan - 2006-12-23, 10:34

ja zawsze wolalam szpilki i kobiece kiecki :P kwestia gustu :)

Kazdy ubiera sie tak jak mu pasuje. Jesli jest to "mroczny mundurek" niech bedzie.. mnie to wlasciwie nie interesuje kto i jak sie ubiera :)

Thrash - 2006-12-23, 11:07

ja też wolę u kobiet szpilki i kiecki :)
Vlad 666 - 2006-12-23, 20:56

i cycki, cycki, cycki!!!
Thrash - 2006-12-23, 21:02

Vlad 666 napisał/a:
i cycki, cycki, cycki!!!


owszem, ale zakryte ( na początku ) - to co zakryte badziej kusi

Niegłupi Jaś - 2006-12-23, 21:05

Thrash napisał/a:
to co zakryte badziej kusi


Zgadzam się w zupełności :)

Power From Hell - 2006-12-23, 21:38

Miałem takie coś kiedyś ale traktowałem to jak buty zimowe :lol: Kiedy okazało się, że sa cholernie niewygodne wróciłem do adidasów :lol:
newborn K.I.N.G - 2006-12-23, 22:36

LadySatan napisał/a:
ludzie słuchajacy metalu ( nie mowie ze wszyscy ) nosza glany.. wiec jest ten zwiazek :)

niezupełnie...
glany noszą metale, natomiast ludzie słuchający metalu ubierają się dowolnie :D
Jakie to szczęście że nie jestem metalem :P

Power From Hell - 2006-12-24, 08:40

newborn K.I.N.G napisał/a:
LadySatan napisał/a:
ludzie słuchajacy metalu ( nie mowie ze wszyscy ) nosza glany.. wiec jest ten zwiazek :)

niezupełnie...
glany noszą metale, natomiast ludzie słuchający metalu ubierają się dowolnie :D
metale ze słuchaniem metalu nie zawsze mają wiele wspólnego :lol:

Edit: dziękuje za kasowanie moich postów, zachowujecie się jak dzieci, którym ktoś zabrał zabawki.

LadySatan - 2006-12-24, 09:18

newborn K.I.N.G napisał/a:
LadySatan napisał/a:
ludzie słuchajacy metalu ( nie mowie ze wszyscy ) nosza glany.. wiec jest ten zwiazek :)

niezupełnie...
glany noszą metale, natomiast ludzie słuchający metalu ubierają się dowolnie :D
Jakie to szczęście że nie jestem metalem :P


Cyba napisalam, ze nie wszyscy? Czy masz problem z rozumieniem?

newborn K.I.N.G - 2006-12-24, 10:05

LadySatan napisał/a:
newborn K.I.N.G napisał/a:
LadySatan napisał/a:
ludzie słuchajacy metalu ( nie mowie ze wszyscy ) nosza glany.. wiec jest ten zwiazek :)

niezupełnie...
glany noszą metale, natomiast ludzie słuchający metalu ubierają się dowolnie :D
Jakie to szczęście że nie jestem metalem :P


Cyba napisalam, ze nie wszyscy? Czy masz problem z rozumieniem?

A czy ja napisałem gdziekolwiek że wszyscy?
To chyba raczej Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem...

LadySatan - 2006-12-24, 10:10

Podwazyles to co napisalam, piszac ze to metale nosza glany, a ludzie słuchajacy metalu ubieraja sie dowolnie. Mnie nauczyli czytac ze zrozumieniem.
newborn K.I.N.G - 2006-12-24, 10:22

LadySatan napisał/a:
Podwazyles to co napisalam

Skoro tak uważasz to wygląda na to że mam szczęście że ten post jeszcze jest :)


LadySatan napisał/a:
piszac ze to metale nosza glany, a ludzie słuchajacy metalu ubieraja sie dowolnie.

No bo tak dokładnie jest - ludziom słuchającym metalu (i to nie tyle że nie wszystkim ale większości) naprawdę zwisa to czy chodza w glanach czy sandałach. Dlatego w Twoim poście bardziej by pasowało określenie "metal" a nie "człowiek słuchający metalu"
Naprawdę aż tak trudno to pojąć?

LadySatan - 2006-12-24, 10:35

Dobra :P Juz nawet nie wiem o co chodzi :P
newborn K.I.N.G - 2006-12-24, 10:36

:D
Thrash - 2006-12-24, 11:16

newborn K.I.N.G napisał/a:

glany noszą metale, natomiast ludzie słuchający metalu ubierają się dowolnie :D
Jakie to szczęście że nie jestem metalem :P


dokładnie - też się cieszę, że nie jestem metalem ;)

IAmTheBlackShip - 2006-12-24, 11:19

Thrash napisał/a:
newborn K.I.N.G napisał/a:

glany noszą metale, natomiast ludzie słuchający metalu ubierają się dowolnie :D
Jakie to szczęście że nie jestem metalem :P


dokładnie - też się cieszę, że nie jestem metalem ;)


Nie ma to jak moda...Nagle wszyscy się odcinają od bycia metalami...

newborn K.I.N.G - 2006-12-24, 11:28

IAmTheBlackShip napisał/a:
Nie ma to jak moda...Nagle wszyscy się odcinają od bycia metalami...

Odciąć to bym się mógł gdybym kiedykolwiek uważał się za metala.
NIGDY, NIGDZIE, NIKOMU nie mówiłem że jestem metalem.
Jestem miłośnikiem muzyki (zresztą nie tylko ciężkiej)

Ed The Dead - 2006-12-24, 16:20

A tam - może akurat Ty nie, ale znam mase ludzi, ktorzy lubią być ostatnio bardzo anty anty :P

I sa ode mnie na dodatek duzo starsi... hmmm :|

LadySatan - 2006-12-24, 16:30

Anty co? :P
Niegłupi Jaś - 2006-12-24, 16:37

Bo prawdziwi metale to dziś tylko w Czechach ;) Grzyweczka, wąsik i piękny kobierzec włosów opadający na łopatki... Do tego rozchełstane adidaski, wycirusy w marchewkę, kolorowa, obowiązkowo szeroko rozpięta pod szyją koszulina w fantazyjne wzory i na to czarna kamizela ze skaju (w wersjach bardziej wypasionych z wytartej skóry). To jest esencja metalu, a nie jakieś tam glany i ramony :D
newborn K.I.N.G - 2006-12-25, 07:58

Ed The Dead napisał/a:
A tam - może akurat Ty nie, ale znam mase ludzi, ktorzy lubią być ostatnio bardzo anty anty :P

I sa ode mnie na dodatek duzo starsi... hmmm :|

A nie uważasz że może to nie tyle moda co po prostu potwierdzenie reguły że z pewnych spraw się wyrasta?
Ileż można ganiać koty trzymając w ręku odwrócony krzyż... :D

Zephyr - 2006-12-25, 09:35

newborn K.I.N.G napisał/a:
Ed The Dead napisał/a:
A tam - może akurat Ty nie, ale znam mase ludzi, ktorzy lubią być ostatnio bardzo anty anty :P

I sa ode mnie na dodatek duzo starsi... hmmm :|

A nie uważasz że może to nie tyle moda co po prostu potwierdzenie reguły że z pewnych spraw się wyrasta?
Ileż można ganiać koty trzymając w ręku odwrócony krzyż... :D


ja bym nie powiedział, że wyrasta .. trzeba zauważyć jedno recz: otóż w wieku 30 lat nie pojdziesz do roboty w długich batach i skórach ..( co jeszcze zależy od rodzaju pracy - ale przyjmijmy, że w większości) więc niejako masz już narzucony styl bycia .. więc może to nie kwestia wydoroślenia, a przymus ..

póki co mam długie włosy, ramoneskę, bojówki i glany i jakoś nie uważam się za niedojrzałego emocjonalnie kinderka ...

Niegłupi Jaś - 2006-12-25, 19:12

Prawda jest taka, że jak ktoś był na tyle głupi, żeby ganiać koty i oblewać się krwią, to chyba całe szczęście że z tego wyrósł. Natomiast to, jak się ubiera ktoś słuchający metalu, jest jego indywidualną sprawą. Natomiast gusta i styl ulegają z biegiem lat modyfikacji i jest to jak najbardziej naturalne i zgodne z aktualnymi potrzebami danego człowieka.
Little Lady - 2006-12-28, 14:51

"Natomiast to, jak sie ubiera ktos sluchajacy metalu, jest jego indywidualna sprawa."
No wlasnie. To juz zalezy bardziej od osobowosci i charakteru. Jezeli ktos slucha metalu to bezsensowne jest przypisywanie mu etykietek typu satanista, wiecznie ubrany na czarno i inne takie glupoty. Ja nieraz ubiore sie na czarno, bo lubie ten kolor, ale na drugi dzien moge sie ubrac na oczojebny pomaranczowy i nie zrobi mi to specjalnej roznicy.

Wojownik - 2007-03-19, 21:36
Temat postu: Re: Poznaj metala po jego glanach...
Ceandric napisał/a:
Głupia rymowanka w temacie, wiem... ale mam pytanie: czy sposobem ubierania i zachowaniem próbujecie pokazać jakiej muzyki słuchacie (tzn. glany, ramoneska, pieszczochy i tego typu atrybuty). Szczerze się przyznam, że sam unikam takiego stylu, tylko raz czy dwa założyłem do szkoły pieszczochę.


To już dla mnie jest od dawna standard. Tak, swoim wyglądem pokazuję swoje wnętrze, na tym chyba polegają wszystkie subkultury. Noszę skórzaną kurtkę ramoneskę, często tesz nakładam na nią dżinsową kamizelkę, katanę. Do tego wąskie czarne dżinsy, lub skórzane portki i adidasy, albo glany, i jeszcze pas z ćwiekami albo z nabojami.
No i jak ktoś spojrzy to pewnie od razu wie, że jestem w klimatach heavy metalowych.
To są główne atrybuty subkultur - wyróżnianie się z pośród szarej masy, łamanie norm społecznych, połączenie stylu ubioru i fryzury, z muzyką i poglądami.

[ Dodano: 2007-03-19, 21:46 ]
Niegłupi Jaś napisał/a:
Bo prawdziwi metale to dziś tylko w Czechach ;) Grzyweczka, wąsik i piękny kobierzec włosów opadający na łopatki... Do tego rozchełstane adidaski, wycirusy w marchewkę, kolorowa, obowiązkowo szeroko rozpięta pod szyją koszulina w fantazyjne wzory i na to czarna kamizela ze skaju (w wersjach bardziej wypasionych z wytartej skóry). To jest esencja metalu, a nie jakieś tam glany i ramony :D


Racja że w oldchoolowym stylu metalowcy noszą adidasy, ale nie prawda że ramony nie zaliczają się do klasyki heavymetalego stylu. Wręcz przeciwnie w latach 80, mnóstwo kolesiów nosiło ramony z ćwiekami i z dżinsowymi kamizelkami na wierzchu. A wycirusy w marchewkę, to pewnie ci chodziło o wąskie dżinsy - rurki ? To tesz prawda. Popularne były tesz prawie całe stroje ze skóry. np. ramoneska, wąskie skórzane portki i białe adidasy. Jak nie wierzysz, to obejżyj trochę starych nagrań z koncertów i teledysków. Teraz (przynajmniej w moim mieście i okolicach) jest popularna moda retro - tzn. na lata 80 i trochę 90. Dlatego dużo metalowców chodzi tak jak napisałem, ja tesz tak chodzę. Z tym tylko wyjątkiem, że nie przycinamy grzywek, ale wtedy wogóle były modne długie włosy nie?

Correau - 2007-03-21, 02:24
Temat postu: Re: Poznaj metala po jego glanach...
Wojownik napisał/a:

To już dla mnie jest od dawna standard. Tak, swoim wyglądem pokazuję swoje wnętrze, na tym chyba polegają wszystkie subkultury. Noszę skórzaną kurtkę ramoneskę, często tesz nakładam na nią dżinsową kamizelkę, katanę. Do tego wąskie czarne dżinsy, lub skórzane portki i adidasy, albo glany, i jeszcze pas z ćwiekami albo z nabojami.
No i jak ktoś spojrzy to pewnie od razu wie, że jestem w klimatach heavy metalowych.
To są główne atrybuty subkultur - wyróżnianie się z pośród szarej masy, łamanie norm społecznych, połączenie stylu ubioru i fryzury, z muzyką i poglądami.


Nie. To jest pierdolony stereotyp, który nie łamie żadnych norm, tylko zamyka się w pewnych ciasnych regułach. W wielu przypadkach taki "metalowiec" true jest tylko z wyglądu. Nie mam zamiaru Cię obrażać, ale teraz mamy inne czasy trochę, stylizowanie się na metala lat 80 czy wczesnych 90 jest już jedynie modą i straciło swoje prawdziwe znaczenie. No chyba, że ktoś ma 40 lat i tak się ubiera bo nigdy nie zmieniał stylu. Natomiast teraz dużo ludzi słucha metalu i wcale się nie zamyka w wąskich granicach subkulturowej mody. Poza tym z osób, które znam , żadna (mimo, że starsi od Ciebie) nie ubiera się przesadnie. Normalnie, koszulki z zespołami, normalne dżinsy lub czarne dżinsy (nie jakieś tam wąskie, przecież to jaja bolą), glany albo zwykłe czarne adidasy czy jakie tam kto lubi, czasem bojówki, czasem moro, czasem skórzana kurtka (nie koniecznie ramoneska), czasem zwykła bluza, niektórzy długie włosy, inni już nie. Ale to nie ma znaczenia. Ważne, że słuchają tej muzy, kochają ją i wiedzą o niej sporo. To ma być szczera miłość do muzyki (bo poglądy metalowców są jednak takie jak u każdego - różne,. Nie ma określonych poglądów według, których metalowiec ma postępować), powtarzam - miłość do muzyki - a nie manifestacja na siłę tego czego słuchasz, bo nie każdego to obchodzi, to jak chwalenie się kim jestem. Nosisz koszulkę dajmy na to Megadeth nie dlatego, żeby każdy widział, że słuchasz metalu, tylko dlatego, że kochasz ten zespół. Nosisz ramoneske i długie włosy nie dlatego, żeby każdy od razu wiedział, że jesteś metalem i Cię wrzucał od razu do jakiejś szufladki, tylko dlatego, że to jest Twoje, szczere, bo kochasz metal i w dupie reszta. To nie jest po to, żeby się wyróżniać, to nie jest żaden cel, manifestacja bycia metalem zahacza o pozerstwo, bo prawdziwa osoba słuchająca metalu nie musi tego na siłę pokazywać. To nie jest po to, żeby wyjść na miasto w koszulce Burzum i myśleć sobie "patrzcie na mnie, jestem ten zły, bójcie się, ciekawe co sobie myślicie, hahaha". Kropka.

Niegłupi Jaś - 2007-03-22, 18:38

A ja się zgodzępo trochu i z Wojownikiem i z Correau. Powiem też że nie ma nic złego w tym, że ktoś przez swój wygląd pragnie być utożsamiany z konkretną subkulturą. Bo przecież fajnie jest iść sobie ulicą i patrząc na kogoś od razu wiedzieć, żę jest naszym "bratem" :).

Dziś natomiast widziałem totalny hardkorr. Generalnie mam w asholu jak kto się ubiera, ale pewne jawne profanacje wywołują i u mnie zniesmaczenie. Było tak: idzie sobie koleś, lat gdzieś 20-25, ubrany absolutnie normalnie, sztampowo, zwyczajnie, niewyróżniająco się etc. (jeansy, jeansowa kurteczka...) , krótko ścięty, buty też jakieś zwyczajne. Taki typowy mieszkaniec powiedzmy Oleśnicy :D. Na pleckach niesie plecaczek, typ bazarowy, tzw. "ze szmatek" (tutaj jakiś taki poliester) w kolorze FIOLETOWYM. Typowy plecak niezamożnego 12-to latka (bez obrazy dla gimnazjalistów). A na tym plecaczku, o zgrozo... naszywki!!!! Hammerfall (ała), Rhapsody (ołć), Blind Guardian (ojoj) i.... Opeth (ajajajajaj).
Sorry, ale nie róbmy sobie wioski z poważnych rzeczy ;). Jarmark jest odpowiedni dla Wiśniewskiego, a nie dla kapel metalowych (nawet jeśli to powermetal, a Opeth udamy że nie widzimy, bo był z boku ;) ).
Nie wiem jak Was, ale mnie to zdeka zniesmaczyło...

Pozdrawiam radosnego fana metalu z fioletowym plecaczkiem :).

LadySatan - 2007-03-22, 19:14

No coz :P Moze on nie zdawal sobie sprawy z tego, ze robi z siebie totalne posmiewisko? A moze to ma byc wyraz bezkompromisowosci i sprzeciw subkulturowym konwenansom? :P

Gdybym zobaczyla cos takiego u siebie na ulicy, to chyba bym parsknela ze smiechu ;)

dexter xs - 2007-03-22, 19:24

Hmm.. tak samo jak ja widze jakiegoś menela po 50-siątce z workiem puszek , a na łbie ma wełnianą czapke z ganją .. pewnie myśli że to liść dębowy tak jak moja matka zresztą. Wnioskuje z tego iz ten chłopaczyna jest poprostu poczatkującym bezdomnym i wziął ten plecak pozaszywał jakimiś naszywkami dziury w tym plecaku a naszywki zasunął ze sklepu jakiegoś albo kij go tam wie (...)

[ Dodano: 2007-03-22, 19:26 ]
* Kasztanowca lisć.

Niegłupi Jaś - 2007-03-22, 19:39

dexter xs napisał/a:
Hmm.. tak samo jak ja widze jakiegoś menela po 50-siątce z workiem puszek , a na łbie ma wełnianą czapke z ganją .. pewnie myśli że to liść dębowy tak jak moja matka zresztą. Wnioskuje z tego iz ten chłopaczyna jest poprostu poczatkującym bezdomnym i wziął ten plecak pozaszywał jakimiś naszywkami dziury w tym plecaku a naszywki zasunął ze sklepu jakiegoś albo kij go tam wie (...)

[ Dodano: 2007-03-22, 19:26 ]
* Kasztanowca lisć.


:D

Nie no, na kloszarda nie wyglądał :)

LadySatan - 2007-03-22, 20:09

Moj jeden kumpel uwaza bycie kloszardem za cel swojego zycia :P
Ceandric - 2007-03-22, 22:18

Kiedyś w tramwaju widziałem gościa z kilogramem żelu na głowie (kazdy włos w inną stronę), spodnie z krokiem między kostkami a do tego bluza Vadera. Też mało nie skonałem ;)
LadySatan - 2007-03-22, 22:34

Ja ostatnio widzialam w autobusie chlopca, mial chyba z 10 lat, wiecej nie.. Taki maluszek z bluzka nirvany i wielka kostka na plecak z naszywkami :P Ale sliczne loczki ma, taki aniolek ;)
Niegłupi Jaś - 2007-03-22, 22:40

LadySatan napisał/a:
Ja ostatnio widzialam w autobusie chlopca, mial chyba z 10 lat, wiecej nie.. Taki maluszek z bluzka nirvany i wielka kostka na plecak z naszywkami :P Ale sliczne loczki ma, taki aniolek ;)


Zgaduję że ma spoko rodziców :)

LadySatan - 2007-03-22, 22:42

Biedne dziecko jak na moj gust :P Rodzicow nie widzialam :P
unchained - 2007-03-24, 01:02

rzecz gustu... jak dla mnie biedni sa ludzie ktorych taki widok na tyle porusza zeby wypowidac sie o nich w ten sposob...
Correau - 2007-03-24, 01:19

Kurdę z jednej strony dziwne, ale nie mogę się czepiać, bo ja sam jak miałem 8 lat to latałem w koszulce Pantery albo Slayera,a nawet Venoma miałem, ale nie nosiłem, bo mi się wtedy nie podobał, więc pierwszy raz założyłem ją jak miałem 11 lat chyba...i podejrzewam, ze wtedy na mnie też tak lukali i obgadywali i załamywali się starsi...a i przygody były jakieś czasem...wiecie: "dyskografia albo oddawaj koszulkę młody...". A jak jeszcze mieszka się w takiej małej Jeleniej Górze i pamięta się typków, to później po latach zemsta bywa słodka....ale fakt pozostaje faktem: jak sie jest szczurem w koszulce jakiegoś zespołu to bywa, że ma się przesrane.
LadySatan - 2007-03-24, 10:48

unchained napisał/a:
rzecz gustu... jak dla mnie biedni sa ludzie ktorych taki widok na tyle porusza zeby wypowidac sie o nich w ten sposob...


Dla mnie biedni sa ludzie, ktorzy zamiast sensownie wypowiedziec sie na dany temat, pierdolą głupoty :)

Correau - 2007-03-24, 14:07

brawo!!!!!!!!!
unchained - 2007-03-24, 22:51

LadySatan napisał/a:
unchained napisał/a:
rzecz gustu... jak dla mnie biedni sa ludzie ktorych taki widok na tyle porusza zeby wypowidac sie o nich w ten sposob...


Dla mnie biedni sa ludzie, ktorzy zamiast sensownie wypowiedziec sie na dany temat, pierdolą głupoty :)


sensownie znaczy tak jak kazdy mialbym opisac jakis zatrwazajacy przypadek czlowieka ktorego widzialem w autobusie/tramwaju/pubie z plecakiem/naszywka/koszulka/chuj wie czym jakiejs kapeli ktory wykazal sie brakiem wiedzy na temat muzyki tudziez poprostu nie wygladal na jej fana?... bo mowiac szczerze to twoja wypowiedz jest bez sensu, niezaleznie od tego jaka potocznie przyjeta definicje slowa sens miala bys mysli.

dziwia mnie wypowiedzi padajace w tym temacie w swietle faktu ze spora czesc z was przyznaje sie (mozna nawet odniesc wrazenie ze chwali sie) do tego ze "slucham metalu a na to nie wygladam".

Correau napisał/a:
brawo!!!!!!!!!

:lol:

Niegłupi Jaś - 2007-03-24, 23:08

Ty to masz zawsze problem Un... :). Ostatnio sam zastrzegałeś żeby nie wtykać Ci personalnie, a teraz sam to robisz :P. Wiesz, dla mnie jest różnica między nie pokazywaniem jednoznacznie czego się słucha, a robieniem sobie jarmarcznego misz-maszu. W sumie mam to w odbycie, kim ten koleś jest, czego słucha i jaki jest jego styl ubierania, ale to co widziałem to dla mnie lekkie nieporozumienie. Nie powiedziałem że koleś jest debilem, że jest głupi i że nic nie wie o tej muzyce. Bo może on swoją wiedzą wciąga mnie na śniadanie (o to w sumie nietrudno :) ), ale połączenie ze sobą pewnych motywów uważam za niesmaczne. Co z tego, że Doda to fajna d... ;) skoro czasem ubiera się jak na odpust w Kakawie? I nie mówię że z tego powodu jest brzydką kretynką, tylko że w moim odczuciu ma dziwny gust (albo jego brak). Naprawdę nie widzę tu problemu. Jeśli dla Ciebie wszystko jest ok, to napisz: "mnie takie coś nie razi, sam noszę naszywki Marduk i Mayhem przyszyte złotą nitką do białej bluzy England" na przykład. I spoko. Całuję gorąco :).
LadySatan - 2007-03-24, 23:11

Moze to byl On, dlatego podszedl do tej sprawy tak osobiscie.. :P
unchained - 2007-03-24, 23:16

Niegłupi Jaś napisał/a:
Ty to masz zawsze problem Un... :). Ostatnio sam zastrzegałeś żeby nie wtykać Ci personalnie, a teraz sam to robisz :P. Wiesz, dla mnie jest różnica między nie pokazywaniem jednoznacznie czego się słucha, a robieniem sobie jarmarcznego misz-maszu. W sumie mam to w odbycie, kim ten koleś jest, czego słucha i jaki jest jego styl ubierania, ale to co widziałem to dla mnie lekkie nieporozumienie. Nie powiedziałem że koleś jest debilem, że jest głupi i że nic nie wie o tej muzyce. Bo może on swoją wiedzą wciąga mnie na śniadanie (o to w sumie nietrudno :) ), ale połączenie ze sobą pewnych motywów uważam za niesmaczne. Co z tego, że Doda to fajna d... ;) skoro czasem ubiera się jak na odpust w Kakawie? I nie mówię że z tego powodu jest brzydką kretynką, tylko że w moim odczuciu ma dziwny gust (albo jego brak). Naprawdę nie widzę tu problemu. Jeśli dla Ciebie wszystko jest ok, to napisz: "mnie takie coś nie razi, sam noszę naszywki Marduk i Mayhem przyszyte złotą nitką do białej bluzy England" na przykład. I spoko. Całuję gorąco :).


mialem na mysli glownie wypowiedz ceandrica i lady. zacytuj ten fragment w ktorym wchodze komus na prywate. zauwaz ze istnieje subtelna roznica pomiedzy wypowiadaniem sie na czyjs temat a wypowiadaniem sie na temat czyjejs wypowiedzi. jesli natomiast chodzi ci o "dla mnie biedni sa itd" to chyba oczywistym jest fakt ze post jest w formie takiej a nie innej w nawiazaniu do postu lady.

LadySatan napisał/a:
Moze to byl On, dlatego podszedl do tej sprawy tak osobiscie.. :P

potwierdzam. w obu przypadkach to bylem ja.

LadySatan - 2007-03-24, 23:21

I sysko jasne :P
Niegłupi Jaś - 2007-03-24, 23:31

Nie no, spoko :). Ja się nie poczułem urażony, bo o to trudno. Sam jestem złośliwy, więc Twoją uszczypliwość nawet lubię i cenię :). Z tym że poczułem się również w pewnym stopniu adresatem Twojej wypowiedzi, więc postanowiłem wyklarować jak to wygląda z mojej strony :).
Pozdrawiam i całuję w drugi policzek :) ;)

[ Dodano: 2007-03-24, 23:32 ]
Aha, ładny masz plecaczek Un :). I z Ciebie też sympatyczny chłopiec :P

unchained - 2007-03-24, 23:35

Niegłupi Jaś napisał/a:

Aha, ładny masz plecaczek Un :). I z Ciebie też sympatyczny chłopiec :P

dziwnym nie jest... tylko nie wiem czy jutro isc na uczelnie ubrany na metala czy na zioma ;)

Niegłupi Jaś - 2007-03-24, 23:41

Wymieszaj style Un :). Dobrze Ci to wychodzi :D ;)
unchained - 2007-03-24, 23:46

Niegłupi Jaś napisał/a:
Wymieszaj style Un :). Dobrze Ci to wychodzi :D ;)


i znow sie beda na forum czepiac... jeszcze ktos "skona" i bede go mial na sumieniu ;)

LadySatan - 2007-03-24, 23:52

Nie zapomnij o rozowej wstazeczce ;) Specjalnie dla mnie :P
unchained - 2007-03-24, 23:58

LadySatan napisał/a:
Nie zapomnij o rozowej wstazeczce ;) Specjalnie dla mnie :P

anytime baby... zawiazac na tym co zwykle? ;)

LadySatan - 2007-03-24, 23:59

Moze byc na glowie :P
morgan - 2007-03-25, 20:14

ja byłam niedawno w szoku, kiedy to mały chłopak podszedł do mnie w parku. siedziałam na ławce a tu patrzę, mały dzieciak, no może z 8 lat miał, przysiada się do mnie i się uśmiecha tajemniczo. mówię mu od razu, że jak chce łyka browara albo fajkę, to może to sobie wybić z głowy, a on na to " nie, nie... nic z tych rzeczy, chciałem się tylko zapytać, gdzie można kupić taką kórtkę, jak ty masz, tylko mój rozmiar" nie musze dodawać, jakie było moje ździwienie zważywszy na to,że miałam na sobie ramone. powiedziałam, że nie wiem, pewenie w necie. powiedział do mnie na odchodne cześć, uśmiechnął się jak taki mały diabeł i poszedł. dopiero wtedy na plecach jego koszulki zauważyłam, że widnieje na niej logo: burzum.
Powerage - 2007-03-26, 17:02

Tyle lat czekaliśmy na antychrysta.
W końcu nadszedł.
W koszulce Burzum
Ma 8 lat.

Inferno - 2007-05-20, 23:21

Ja ubieram sie głównie w mundury wojskowe (pustynna burza, bundezwera austriacka i niemiecka ), buty wojskowe magnum hi tec . Nie nosze zadnych pieszczochów .
Niegłupi Jaś - 2007-05-20, 23:28

Powerage napisał/a:
Tyle lat czekaliśmy na antychrysta.
W końcu nadszedł.
W koszulce Burzum
Ma 8 lat.


:D Może to dzieciak Varga :). Taki mini Varg :)

Ed The Dead - 2007-05-20, 23:41

tez lubi jak sie jego urojeni wrogowie nadziewaja na ostre przedmioty ;)

A Glany sind krieg. Ja mam stalowo-czarne Steele i jestem z nich dumny. Chociaz wojasy nosilem przez bite 3 lata i dopiero po tym czasie ekstremalnego uzywania mi sie rozwalily :)

tomash - 2007-05-20, 23:43

Kurczaczki ja to już wogóle nie przypominam metala. Mam tylko glany ładnie wypadtowane zawsze i koszulki Dreeam Theater i Led Zeppelin
Niegłupi Jaś - 2007-05-20, 23:59

Heh, nie wiem czy o tym pisałem (bo i wstyd się przyznać) ale jedyną koszulką z zespołem, jaką posiadam, to koszulka... kurna, wstydzior trochę... no dobra, to koszulka Korna :twisted: Ale zaraz, zaraz, chwileczkę, dajcie się wytłumaczyć ;). Nie lubię tego bandu, nie słucham, ale kurcze sytuacja w jakiej nabyłem tę koszulkę była dość specyficzna :). Wlazłem za mamcią do jakiegoś second handu (czyli dla niewtajemniczonych sklepu z markową tró odzieżą :D ) i mamcia coś tam sobie oglądała, a ja z nudów przeglądnąłem wieszak z T-shirtami i nagle patrzę, a wśród nich wisi sobie ziomalska koszulka Korna z Issues tour, z tą rozprutą lalką, wiecie :P. No i kurna przecież nie mogłem ich tam tak zostawić :) Na plechach są facjaty kolesi z zespołu i patrzyli na mnie wtedy takim błagalnym wzrokiem, jakby chcieli powiedzieć "weź nas stąd bracie, nie zostawiaj nas wśród tych śmierdzących szmat po Szwabach" ;). No to przygarnęłem :D ;)
Do tej pory założyłem ją tylko raz (oczywiście po gruntownych praniu :P ), na mini imprezę u mojej piękniejszej połówki, tak dla jaj :). W drzwiach usłyszałem: "I coś ty na siebie założył ??" :D
No ale zrozumcie, nie mogłem ich tam zostawić :). Od tej pory moja sis czasem tam wpada i bywa że ratuje inne bandy. Ironów już na przykład poratowała 8)

[ Dodano: 2007-05-21, 00:04 ]
A dodam jeszcze że ta trasa Korna obok np. Londynu, Paryża, Lizbony, Brukseli, Monachium czy Berlina obejmowała także Katy, które figurują w spisie na plecach :)

Tema - 2007-05-21, 15:27

A ja hm...mam glany ,które nosze raczej tylko w zimie i koszulke Kata ,,Róże miłości..." lubie ją ,ale to tak na koncerty itd na codzień raczej jej nie zakładam , chodze ubrana ,,normalnie" cokolwiek to znaczy :)
Sol - 2007-05-21, 15:40

ja mam glany... ale też raczej na zimę. na codzień czasami noszę ciemne ubrania (koszulek z zespołami nie posiadam), ale nie tylko. uwielbiam także długie, kolorowe spódnice :) więc kiepska ze mnie metalówa ;) cokolwiek to znaczy ;)
raczej niełatwo rozpoznać po moich ubraniach że słucham metalu... już raczej wyglądam na kogoś kto słucha Janis Joplin i Jimiego Hendrixa (których także lubię :) )

Niegłupi Jaś - 2007-05-21, 16:05

Sol napisał/a:
uwielbiam także długie, kolorowe spódnice :)


Tak, takie z cieniutkiej tkaniny... też je uwielbiam, tyle że nie nosić, a podziwiać na zgrabnych kobiecych ciałach :)

Adek - 2007-05-21, 17:11

Glany mnie odrzucają odkąd słucham metalu. Nigdy nie założe ale nie z powodu, że nie lubie glanów tylko nienawidze chodzić w ciężkim obuwiu, nawet w zumie popierdalam w letnich butach xD
Thor - 2007-05-21, 17:28

U mnie różnie z "metalowym" ubiorem. Najczęściej mam glany ciemne jeansy i koszulka iron maiden czy czegoś innego, a jeśli w poniedziałek rano glany są zmasakrowane po weekendowych wyprawach to idę w adidaskach i nawet czasami uda się założyć jasną koszulkę czy krótkie spodnie.
Killer - 2007-05-21, 22:24

Ja przez większość roku noszę glany, a trampki i adidasy noszę jak jest powyżej 20 stopni. Do tego mam jeszcze koszulki zespołów (wbrew pozorom większość jest w kolorach innych niż czarny, bo nie lubię się smażyć latem), bluzy zespołów lub bluzy wojskowe (głównie BW, BDU, DPM) i bojówki (BDU, DPM).
Nocturna - 2007-05-22, 11:01

Jasiu, ja w identyczny sposob nabyłam taką samą koszulkę:PP normalnie chyba z 4 pln mnie wykosztowała:D cały wieszak zawalony był jakimś trashem i black...do wyboru...czasem w nowych tego nie znajdziesz:P
no właśnie, w nowych raczej ciężko znaleźć coś czego nie noszą wszyscy:/ pod tym względem second'y są lepsze...
Z glanów najbardziej zadowolona jestem z Busta Gripow, Wojasy rozpadają się po kilku miechach:/ albo ja mam takiego farta

Niegłupi Jaś - 2007-05-22, 11:04

Nocturna napisał/a:
cały wieszak zawalony był jakimś trashem i black...do wyboru...czasem w nowych tego nie znajdziesz:P


Ej, zarąbisty szmatex! :D Dawaj namiary ;)

Nocturna - 2007-05-22, 12:03

Zapraszam do stolicy, niby sam drech a jednak coraz więcej mrocznego klimatu nastaje...taki towar schodzi, sprzedawcy nawet zrobili oddzielne "czarne" stojaki:D:D
Zephyr - 2007-05-22, 21:48

Niegłupi Jaś napisał/a:
Nocturna napisał/a:
cały wieszak zawalony był jakimś trashem i black...do wyboru...czasem w nowych tego nie znajdziesz:P


Ej, zarąbisty szmatex! :D Dawaj namiary ;)


u nas kiedyś była wuchta takich sklepów .. jeden przerobili na skateshop ;)

Killer - 2007-05-22, 21:52

Zephyr napisał/a:
Niegłupi Jaś napisał/a:
Nocturna napisał/a:
cały wieszak zawalony był jakimś trashem i black...do wyboru...czasem w nowych tego nie znajdziesz:P


Ej, zarąbisty szmatex! :D Dawaj namiary ;)


u nas kiedyś była wuchta takich sklepów .. jeden przerobili na skateshop ;)


Chodzi ci o Rock Long Luck? To jest w połowie skateshop, bo koszulki i naszywki nadal tam są.

LadySatan - 2007-05-23, 00:08

A ja dzis przemoglam moja manie szpilek i kupilam cos a la japonki :P Bosh ile mnie to kosztowalo, zeby sie nie skusic na kolejne piekne buciki na szpileczce.. takie wiazane sandalki mmmm :D Ale mama by mnie zabila, a moj meżczyzna juz nie mial ochoty ogladac wiecej butow.. wiec kupilam te plaskie klapki :P
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 00:19

LadySatan napisał/a:
Bosh ile mnie to kosztowalo, zeby sie nie skusic na kolejne piekne buciki na szpileczce.. takie wiazane sandalki mmmm :D Ale mama by mnie zabila, a moj meżczyzna juz nie mial ochoty ogladac wiecej butow.. wiec kupilam te plaskie klapki :P


Bosh, nie zna się chłopina na rzeczy :D

LadySatan - 2007-05-23, 00:28

Własnie zna sie, bo wybral najladniejsze ;) Ja ogladalam pol godziny, a on tylko spojrzal i od razu powiedzial: te :D
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 00:31

Fuksło mu się :P

A nie zna się, bo wolał platfusy od rasowych obcasików :P

LadySatan - 2007-05-23, 00:36

On nie wolal :P Mama wolala :P
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 00:38

LadySatan napisał/a:
On nie wolal :P Mama wolala :P


Już go tak nie usprawiedliwiaj, wszyscy wiemy że nie ma gustu 8) ;)

LadySatan - 2007-05-23, 00:39

No taaaaaa, bo Ty masz :P
Zreszta o jego guscie swiadczy chociazby to, ze jest ze mna :P

Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 00:43

Nie, to świadczy nie o jego guście, a o Twojej tolerancji do bezguści :D ;) Trafiłaś mu się jak ślepej kurze ziarno można powiedzieć :D ;).

A mój gust jest perfekcyjny pod każdym względem 8)

LadySatan - 2007-05-23, 00:43

Nie bede z Toba dyskutowac bo bredzisz człowieku :P
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 00:48

Lady, nie dramatyzuj! :D Chłopak bez gustu to jeszcze nie koniec świata :D ;)
LadySatan - 2007-05-23, 00:55

Moj chlopak ma gust, nie wiem jak Twoj :P
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 00:59

Mój ma, ale krawaty i tak zawsze ja mu wybieram :). A przede wszystkim zawsze kupuję mu buciki na seksownej szpilce, wiązane wokół jego cudnych łydek :D. Niestety nie wszyscy tak robią, niektórzy kupują swoim kobietom płaskie klapacze :D ;)
LadySatan - 2007-05-23, 01:01

Jesli Twoj facet nosi szpilki to ja mu wspolczuje :P
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 01:06

Bywa :)

A ja współczuję Twojemu, że Cię zdradził na rzecz jakichś płaskich jak deska Japonek :D.

LadySatan - 2007-05-23, 01:10

Takie zycie :P na 500 par szpilek chyba moge miec jedne wygodne w ktorych pojde na plaze? Ostanio bylam na plazy w szpilkach i nie powiem zeby bylo za fajnie :P
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 01:13

Nieważne że niefajnie, ważne że efektownie :D
LadySatan - 2007-05-23, 01:16

Ty chyba dawno nie byles na plazy :) Nie ma wiekszego obciachu niz szpilki na plazy :P Poza tym bym sie rozebrala do bikini i byloby rownie efektownie, a tak siedzialam na bulwarze :P
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 01:20

Przyznaję że bikini to jest pewien argument przeciw szpilkom :D
LadySatan - 2007-05-23, 01:21

Sam widzisz :P Lepiej to sobie przemysl, czy warto tracic widok calego ciala za jakis tam kawalek lydki ;)
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 01:26

A niektórzy jeszcze wolą widzieć szpilki... z grzbietu jeża od tyłu :D ;)
Nocturna - 2007-05-23, 23:49

Jasiu lubi szpileczki... :twisted:
Niegłupi Jaś - 2007-05-23, 23:50

Nocturna napisał/a:
Jasiu lubi szpileczki... :twisted:


No ba, jako prawdziwy mężczyzna 8)

Nocturna - 2007-05-23, 23:53

a wczoraj patrząc na takie mało kobiece panienki w glanach, ruszających się jak facet, zastanawiałam się czy mają powodzenie u mężczyzn....jak Wy(faceci)to widzicie??
Czy dziewczyny w glanach nie są interesujące??

[ Dodano: 2007-05-23, 23:54 ]
Tzn, czy nie są pociągające??

unchained - 2007-05-24, 00:21

Nocturna napisał/a:
a wczoraj patrząc na takie mało kobiece panienki w glanach, ruszających się jak facet, zastanawiałam się czy mają powodzenie u mężczyzn....jak Wy(faceci)to widzicie??
Czy dziewczyny w glanach nie są interesujące??

[ Dodano: 2007-05-23, 23:54 ]
Tzn, czy nie są pociągające??

szczerze? to jakie kobieta ma obowie jest tak daleko na liscie rzeczy ktore biore pod uwage oceniajac jej atrakcyjnosc ze nawet nie warto przypisywac temu jakiegos wplywu... jak z baby paszkwil to nawet krysztalowe pantofelki nie pomoga...

Nocturna - 2007-05-24, 00:29

:D:D:D to fakt
Zephyr - 2007-05-24, 00:32

odwracając w drugą stronę to fajnie się z taką siedzi w domu, ale wstyd wyjść na miasto...
unchained - 2007-05-24, 00:59

w sensie z kim? z paszkwilem? z atrakcyjna kobieta? czy z kobieta w glanach niezaleznie od tego czy jest artakcyjna?
Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 01:19

Mnie glany u kobiet nie przeszkadzają, pod warunkiem że nie są noszone non stop- zimą, latem, do sukienki i do płaszcza, do szkoły/pracy, na spacer i na wieczorne wyjście... Wtedy to przeginka. Nie jest to jednak superfajne obuwie dla płci pięknej :). Najfajniej jak te glaniory rzucają się w oczy, dlatego podobają mi się nawet takie umiarkowane gotki :P. No oczywiście ogólnie muszą mieć przyjemną aparycję (dziołchy, nie buty :P ) ;). Podobają mi się glany w kolorze bordo, wysokie :P

Nie zmienia to jednak faktu, że zgrabna kobieta w klasycznych, czarnych szpilkach jest dużo bardziej pociągająca :P.

Zephyr - 2007-05-24, 08:58

unchained napisał/a:
w sensie z kim? z paszkwilem? z atrakcyjna kobieta? czy z kobieta w glanach niezaleznie od tego czy jest artakcyjna?


w sensie - ładna babka, ale totalne bezguście.

generalnie mi glany też nie przeszkadzają. nawet kiedyś lubiłem styl ubioru pt. mroczna wiedźma. teraz mi to obojętne. jeżeli kobieta nie jest cała w tatuażach, albo nie ma połowy pyska ozdobionego kolczykami i nie jest ubrana jak bambera..

unchained - 2007-05-24, 10:48

Niegłupi Jaś napisał/a:

Nie zmienia to jednak faktu, że zgrabna kobieta w klasycznych, czarnych szpilkach jest dużo bardziej pociągająca :P.


chuja tam pociagajaca... szpilki swoja droga sa mocno przereklamowane...

Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 11:53

unchained napisał/a:
Niegłupi Jaś napisał/a:

Nie zmienia to jednak faktu, że zgrabna kobieta w klasycznych, czarnych szpilkach jest dużo bardziej pociągająca :P.


chuja tam pociagajaca... szpilki swoja droga sa mocno przereklamowane...


Jeśli masz problemy ze sobą, to naprawdę bardzo mi przykro :)

Kapsel - 2007-05-24, 12:26

na ostatnich juwenaliach widziałem ładny wynalazek
maksymalnie szerokie hiphopowe spodnie wsunięte do glanów;)

unchained - 2007-05-24, 12:30

Niegłupi Jaś napisał/a:
unchained napisał/a:
Niegłupi Jaś napisał/a:

Nie zmienia to jednak faktu, że zgrabna kobieta w klasycznych, czarnych szpilkach jest dużo bardziej pociągająca :P.


chuja tam pociagajaca... szpilki swoja droga sa mocno przereklamowane...


Jeśli masz problemy ze sobą, to naprawdę bardzo mi przykro :)

a ty znowu jakies prywaty... po czym wnosisz tak btw?

Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 12:39

unchained napisał/a:
Niegłupi Jaś napisał/a:
unchained napisał/a:
Niegłupi Jaś napisał/a:

Nie zmienia to jednak faktu, że zgrabna kobieta w klasycznych, czarnych szpilkach jest dużo bardziej pociągająca :P.


chuja tam pociagajaca... szpilki swoja droga sa mocno przereklamowane...


Jeśli masz problemy ze sobą, to naprawdę bardzo mi przykro :)

a ty znowu jakies prywaty... po czym wnosisz tak btw?


Po Twoim sfrustrowanym poście :). I nie pusz się tak znowu :P

unchained - 2007-05-24, 12:48

a gdzie ty tam masz frustracje? o ile moge sie zgodzic ze "opakowanie" kobiety jest wazne jesli chodzi o ocene jej atrakcyjnosci to przypisywanie jakiemukolwiek elementowi tego opakowania jakiejs konkretnej wartosci uwazam za idiotyzm... poprostu logicznie nie trzyma sie to kupy...
Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 12:54

Ty jak zwykle masz swoją wydumaną teorię, a ja mam swoją i tyle :). Więc jak się nie zgadzasz to po prostu grzecznie to napisz i wyłóż swoje zdanie, a nie atakujesz mojego posta a później jeszcze się puszysz i czepiasz :). Koniec offa, jak coś to zapraszam do zbluzgania mnie na PW :).

[ Dodano: 2007-05-24, 12:55 ]
Chciałem jeszcze tylko dodać, że to z problemami ze sobą to było z przymrużeniem oka, ale jak zwykle musiałeś to rozdmuchać... nevermind.

unchained - 2007-05-24, 13:45

och ach jak bestialsko zaatakowalem twojego posta :lol: poplacz sie jeszcze :lol: normalnie "puszysz sie i czepiasz";)...

offa tu raczej nie ma bo gadamy o butach a o tym zdaje sie jest ten temat... bluzgac cie nie mam zamiaru bo nigdy tego nie robilem i niewiem wogole skad pomysl ze nagle mialbym zaczac to robic... co do teorii to oczywiscie kazdy ma prawo miec swoja, natomiast zawsze mi sie wydawalo ze forum jest od tego zeby na temat tych teorii rozmawiac. interesuje mnie na jakich przeslankach opierasz twierdzenie ze kobieta w szpilkach jest bardziej atrakcyjna niz kobieta w innych butach... no chyba ze miales na mysli kobiete ubrana TYLKO w szpilki... w takim przypadku zwracam honor i jaknajbardziej mozesz tak uwazac.

Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 14:03

unchained napisał/a:
poplacz sie jeszcze :lol:


Ten tekst w Twoim wykonaniu jest już stary jak świat i chyba mało skuteczny, bo wątpię żeby ktoś choć uronił łzę :). Wymyśl coś nowego :P


unchained napisał/a:

offa tu raczej nie ma bo gadamy o butach a o tym zdaje sie jest ten temat...


Temat, z tego co mi się zdaje, jest ogólnie o wyglądzie ludzi słuchających metalu, jednak ostatnio rozmowa kręci się wokół butów. Czego więc ode mnie oczekiwałeś? Że napiszę: "Lubię dziewuchy w glanach, ale wolę w obcisłym body"?? Pisałem o butach, więc zaznaczyłem, że dla mnie bardziej sexi wygląda kobieta w szpilkach. Nie wiem co tu można podważać. Może dla Ciebie super seksownie wygląda wieśniaczka w gumofilcach upaćkanych krowim łajnem, spoko, każden ma swój gust ;). Ja jestem zwolennikiem kobiety klasycznej, eleganckiej, ale wyglądającej seksownie (jednak nie nachalnie!). Szpilki dla mnie są takim synonimem kobiecości jeśli chodzi o ubiór. Oczywiście podobają mi się także inne buty, ale nie chciałem się rozwodzić :).


unchained napisał/a:

interesuje mnie na jakich przeslankach opierasz twierdzenie ze kobieta w szpilkach jest bardziej atrakcyjna niz kobieta w innych butach... no chyba ze miales na mysli kobiete ubrana TYLKO w szpilki... w takim przypadku zwracam honor i jaknajbardziej mozesz tak uwazac.


Skoro Cię to interesuje to Ci wyjaśnię :P Jakm już wspomniałem wyżej wymieniłem tylko klasyczne szpilki, jako przedstawiciela dla reszty :). Generalnie jednak uważam że buty na obcasie są dla wyglądu kobiety najkorzystniejsze, noga się w nich najlepiej prezentuje. Pomijam tu kwestie wygody (a raczej niewygody- biedne panie...) a także przeginania (buty na metrowych obcasach).
Kobieta w samych szpilkach? W porządku, ale ja zawsze będę wolał kobietę elegancko ubraną, od rozebranej :).

unchained - 2007-05-24, 14:15

Niegłupi Jaś napisał/a:

Ten tekst w Twoim wykonaniu jest już stary jak świat i chyba mało skuteczny, bo wątpię żeby ktoś choć uronił łzę :). Wymyśl coś nowego :P

a jak wymysle to bedziesz plakal?;)

Niegłupi Jaś napisał/a:

wymieniłem tylko klasyczne szpilki, jako przedstawiciela dla reszty :).

i to juz jest spoko... jak pisalem wczesniej:
Cytat:
o ile moge sie zgodzic ze "opakowanie" kobiety jest wazne jesli chodzi o ocene jej atrakcyjnosci to przypisywanie jakiemukolwiek elementowi tego opakowania jakiejs konkretnej wartosci uwazam za idiotyzm... poprostu logicznie nie trzyma sie to kupy...

Killer - 2007-05-24, 15:40

A moim zdaniem nie można z góry określać, które buty są sexowniejsze. Każda kobieta ma inny urok i styl. Jednym kobietom bardziej do wyglądu pasują szpilki, a innym glany (oczywiście gumofilców itp. nie biorę pod uwagę :P ).
LadySatan - 2007-05-24, 18:02

Nocturna napisał/a:
a wczoraj patrząc na takie mało kobiece panienki w glanach, ruszających się jak facet, zastanawiałam się czy mają powodzenie u mężczyzn....jak Wy(faceci)to widzicie??
Czy dziewczyny w glanach nie są interesujące??

[ Dodano: 2007-05-23, 23:54 ]
Tzn, czy nie są pociągające??


Swoja drgoą to juz bylo tysiac razy oklepane, ale niektorzy lubia sie powtarzac :)
Osobiscie dziewczyną w glanach bym sie nie zainteresowala :P

Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 20:15

Killer napisał/a:
A moim zdaniem nie można z góry określać, które buty są sexowniejsze. Każda kobieta ma inny urok i styl. Jednym kobietom bardziej do wyglądu pasują szpilki, a innym glany (oczywiście gumofilców itp. nie biorę pod uwagę :P ).


To jakie bierzesz pod uwagę? :P Trepy vel drewniaki bierzesz? Kobieta w takich drewniolach wygląda sexi? :P Dla mnie np. totalnie niefajne są tzw. baleronki ;) na które teraz nastała moda. Takie buły na podeszwie z ostatniej strony bloku technicznego :/. Koturny? Zazwyczaj też niefajne, bo optycznie za ciężkie :P.
Ja nie mam problemu z odróżnieniem butów, w których kobieta zyskuje, od tych, w których traci ;).

Sol - 2007-05-24, 20:42

Niegłupi Jaś napisał/a:

Dla mnie np. totalnie niefajne są tzw. baleronki ;) na które teraz nastała moda. Takie buły na podeszwie z ostatniej strony bloku technicznego :/. Koturny? Zazwyczaj też niefajne, bo optycznie za ciężkie :P.


a z tym się nie zgodzę. balerinki są urocze i bardzo delikatne. wręcz idealne do lekkich i kolorowych spódnic ;). odpowiednio dobrane wyglądają bardzo ładnie... tylko trzeba umieć szukać. na codzień widzę złote (nieco kiczowate buciki) i takie są nieładne.
a co do koturnów to rzeczywiście są ciężkie i niefajne :)

LadySatan - 2007-05-24, 20:44

Mi sie tez balerinki nie podobaja, aczkolwiek kupilam sobie cos a la balerinki.. na szpilce :P Sa zgrabne i urocze, z kokardka :PI oczywiscie jedna pare szpilek ze szpicem - czyli te, za ktorymi szaleje ;D
Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 20:51

LadySatan napisał/a:
Mi sie tez balerinki nie podobaja, aczkolwiek kupilam sobie cos a la balerinki.. na szpilce :P Sa zgrabne i urocze, z kokardka :PI oczywiscie jedna pare szpilek ze szpicem - czyli te, za ktorymi szaleje ;D


Ta kobieta ma swoje przywary- jest drażliwa, nie znosi sprzeciwu, uważa Rotting Christ za mroczny black, nie doceniając jednocześnie ziomków z Behemoth i jeszcze kilka innych ;););) ale na butach to się zna jak mało kto :D. Szacunek za dobry, kobiecy gust 8).

LadySatan - 2007-05-24, 20:54

Spadateria bejbe :P
Shaitan - 2007-05-24, 20:57

jak kobieta atrakcyjna to we wszystkim, jak paszkwil, tez we wszystkim... ale jak ta atrakcyjna ubierze szpilki (a mam taka :) ) ubierze obcasik to pelen odlot :)
Niegłupi Jaś - 2007-05-24, 20:58

Wódz na Twoim avku też chyba podziwia szpileczki... Sandry L. :D
Shaitan - 2007-05-24, 21:00

on szaleje za Aneta K... ewentualnie za Danuta H. ;)
Sol - 2007-05-24, 21:31

szpileczki są śliczne (nie lubię tylko tych z dużym szpicem), ale jednak balerinki mają swój urok... są dziewczęce i delikatne.
szpilki natomiast bardzo kobiece. wczoraj widziałam takie śliczne niezbyt wysokie (14-centymentrowe nie dla mnie ;))... ale jednak zdecydowałam się, że kupię płytę ;)

Wojownik - 2007-06-04, 22:50
Temat postu: Re: Poznaj metala po jego glanach...
Correau napisał/a:
Wojownik napisał/a:

To już dla mnie jest od dawna standard. Tak, swoim wyglądem pokazuję swoje wnętrze, na tym chyba polegają wszystkie subkultury. Noszę skórzaną kurtkę ramoneskę, często tesz nakładam na nią dżinsową kamizelkę, katanę. Do tego wąskie czarne dżinsy, lub skórzane portki i adidasy, albo glany, i jeszcze pas z ćwiekami albo z nabojami.
No i jak ktoś spojrzy to pewnie od razu wie, że jestem w klimatach heavy metalowych.
To są główne atrybuty subkultur - wyróżnianie się z pośród szarej masy, łamanie norm społecznych, połączenie stylu ubioru i fryzury, z muzyką i poglądami.


Nie. To jest pierdolony stereotyp, który nie łamie żadnych norm, tylko zamyka się w pewnych ciasnych regułach. W wielu przypadkach taki "metalowiec" true jest tylko z wyglądu. Nie mam zamiaru Cię obrażać, ale teraz mamy inne czasy trochę, stylizowanie się na metala lat 80 czy wczesnych 90 jest już jedynie modą i straciło swoje prawdziwe znaczenie. No chyba, że ktoś ma 40 lat i tak się ubiera bo nigdy nie zmieniał stylu. Natomiast teraz dużo ludzi słucha metalu i wcale się nie zamyka w wąskich granicach subkulturowej mody. Poza tym z osób, które znam , żadna (mimo, że starsi od Ciebie) nie ubiera się przesadnie. Normalnie, koszulki z zespołami, normalne dżinsy lub czarne dżinsy (nie jakieś tam wąskie, przecież to jaja bolą), glany albo zwykłe czarne adidasy czy jakie tam kto lubi, czasem bojówki, czasem moro, czasem skórzana kurtka (nie koniecznie ramoneska), czasem zwykła bluza, niektórzy długie włosy, inni już nie. Ale to nie ma znaczenia. Ważne, że słuchają tej muzy, kochają ją i wiedzą o niej sporo. To ma być szczera miłość do muzyki (bo poglądy metalowców są jednak takie jak u każdego - różne,. Nie ma określonych poglądów według, których metalowiec ma postępować), powtarzam - miłość do muzyki - a nie manifestacja na siłę tego czego słuchasz, bo nie każdego to obchodzi, to jak chwalenie się kim jestem. Nosisz koszulkę dajmy na to Megadeth nie dlatego, żeby każdy widział, że słuchasz metalu, tylko dlatego, że kochasz ten zespół. Nosisz ramoneske i długie włosy nie dlatego, żeby każdy od razu wiedział, że jesteś metalem i Cię wrzucał od razu do jakiejś szufladki, tylko dlatego, że to jest Twoje, szczere, bo kochasz metal i w dupie reszta. To nie jest po to, żeby się wyróżniać, to nie jest żaden cel, manifestacja bycia metalem zahacza o pozerstwo, bo prawdziwa osoba słuchająca metalu nie musi tego na siłę pokazywać. To nie jest po to, żeby wyjść na miasto w koszulce Burzum i myśleć sobie "patrzcie na mnie, jestem ten zły, bójcie się, ciekawe co sobie myślicie, hahaha". Kropka.


Ale, ja wcale nie stylizuję się na lata 80, na siłę, żeby coś pokazać. Ja po prostu tak lubię i podobają mi się klimaty z lat 80. Równierz muzyka, zwłaszcza thrash metal z tamtych czasów, szczególnie niemiecki (Sodom, Kreator czy np. Destruction ). I mam taki styl, bo tak lubię i taki po prostu jestem. A to, że ktoś powie, że tak jest już niemodnie itp. to mam w dupie. Bo najwarzniejsze to być sobą i nie iść za trendem. Masz rację, muzyka jest najwarzniejsza, wcale nie zaprzeczam. Tu równierz jestem sobą i nie idę za trendem.
Zamiast nowomodnego hardcore'u czy gotyku, zdecydowanie wolę klasyczny heavy, thrash (zwłaszcza niemiecki), power, black (np. Venom) i death (ale nie jakieś tam Children of Bodom, tylko np. Cannibal Corpse). I mam po prostu w dupie modę, moda może się zmieniać, ale ja się nie zmienię, bo to jest moja prawdziwa osobowość i jestem sobą.

Margoth - 2007-06-14, 09:05

Ja stawiam na 1 miejscu muzyke.Ubior to rzecz drugoplanowa.Uwazam ze prawdziwy metal to nie skora,pieszczochy czy kostka.To osoba lubiaca i znajaca sie na tej muzyce.Sluchajaca jej dla siebie,dla przyjemnosci poniewaz ja lubi a nie dlatego zeby zaszpanowac co ona to nie ma ubranego na klacie i jaki to twardziel...
Niegłupi Jaś - 2007-06-14, 13:26

A ja mam takie zdanie, że metal to ktoś, kto słucha metalu i kocha go, ale także wyglądem swoim bezpośrednio wpasowuje się w pewne standardy tej subkultury. Dlatego też, ja słucham metalu, kocham go, ale nie nazywam siebie metalem, bo nie wyglądam jak metal. Rozróżniam dwa pojęcia- 'metal' oraz 'osoba słuchająca metalu' :). Ja jestem tym drugim 8).
Sarmak - 2007-06-14, 14:03

Z tym muszę się zgodzić...podobnie jak Jasiek, nie nazywam siebie metalem.
-_- - 2007-06-14, 14:16

Najśmieszniejsza jest sytuacja, gdy długowłosy koleś, cały na czarno, obwieszony naszywkami mówi dumnie: "nie jestem metalem" i jeszcze to, że nie przywiązuje wagi do wyglądu, itp. Pozostaje tylko spytać, po co mu w takim razie te wszystkie atrybuty.

To tylko takie wtrącenie nieodnoszące się do nikogo konkretnego, proszę więc o wstrzymanie jakiejkolwiek agresji wobec mojej osoby.

tomash - 2007-06-14, 14:19

Ja też nie jestem metalem, nie wyglądam na metala. Faza chiodzenia na czarno przeszła mi dobrych kilka lat temu :P Zresztą kto widział ostatnie zdjęcia w galerii ten wie 8)
Sarmak - 2007-06-14, 15:19

-_- napisał/a:
Najśmieszniejsza jest sytuacja, gdy długowłosy koleś, cały na czarno, obwieszony naszywkami mówi dumnie: "nie jestem metalem" i jeszcze to, że nie przywiązuje wagi do wyglądu, itp. Pozostaje tylko spytać, po co mu w takim razie te wszystkie atrybuty.

To tylko takie wtrącenie nieodnoszące się do nikogo konkretnego, proszę więc o wstrzymanie jakiejkolwiek agresji wobec mojej osoby.


Taka sytuacja to już jest istny holocaust...

Niegłupi Jaś - 2007-06-14, 19:23

Bardzo bym prosił, aby nie nadużywać słowa "holocaust", dobrze? Bądźmy dorośli, to naprawdę nie wypada...
Margoth - 2007-06-14, 21:02

jasne ze ubior jets rowniez wazny ale muzyka na 1 miejscu:)
Ave-PanterA - 2007-07-27, 15:51

ubieram najczescie strasznie jasne jeansy , jakies koszulki zespołow i glany/trampki ...
ale nie po to zeby komus inponowac ... po prostu najlepiej sie czuje tak ubrana ;]
i nie lubie 'metali' którzy ubieraja sie na pokaz jacy to oni szatańscy ... żenuła :D

Ramesses - 2008-02-22, 14:47

nosze glany jak najbardziej :D
Marzena - 2008-02-22, 15:54

Ostatnio szłam z kolegą i On puścił mi w telefonie piosenkę ,która Mu się podoba chciał mi ja po prostu puścić żebym sobie posłuchała..a taka pani przechodziła obok i z buzią do Niego ze jest satanistą,bezbożnikiem ,że wstydził by się przypuszczam ,że taką reakcje też wzbudził Jego ubiór ale pani była mega niemiła ,kumpel zachował klasę i powiedział Pani ze się nie będzie sie zniżał do Jej poziomu i pozostawi to bez komentarza:)
Ceandric - 2008-02-22, 16:41

To była naprawdę cięta riposta ;)
Marzena - 2008-02-22, 18:40

też tak myslę :)
Antivia - 2008-03-24, 09:34

W zasadzie to to prawda, ze ubierajac sie na czarno, noszac glany, pieszczochy chce sie podkreslic jakiej muzyki sie slucha. Z drugiej strony ten styl trzeba lubic.
Gdybym czarny nie byl moim ulubionym kolorem, nie czulabym sie w nim dobrze nie noslilabym czarnych ciuchow. Przeciez by byc metalem nie trzeba ubierac sie tak. Bo wazne, co sie slucha, a nie nosi.

Niszczuk - 2008-03-24, 20:36

przez dłuższy czas myślałem że "glany" to określenie butów, tak samo jak np. cichobiegi :lol:
elviElViedor - 2008-04-13, 19:59

Glany wygodne, fajnie wyglądają... Ale ja jednak wole moje 'adidasy' marki Hi-Tec :smile: Zajebiście się w nich chodzi, jakby same wypychały nogę do przodu :razz:
Niszczuk - 2008-04-13, 20:26



oto moje glany :>

elviElViedor - 2008-04-13, 22:37

:smile:
Komandoska-94- - 2008-05-17, 15:34

Tzn- ja jeszcze zanim zaczęłam "na poważnie" słuchać metalu ubierałam się na raczej ciemne kolorki, ale jak byłam mała wyśmiałam jakiegoś metala, że go nie stać na "normalny" plecak... Obecnie sama nie wyobrazam sobie innego plecaka jak kostka, innych butów jak glany (no dobra.... teraz mam adidasy), więc.... coś w tym jest ;]
bobekk - 2008-05-17, 20:25

Nie ma lepszych butów jak glany i nie wyobrażam sobie teraz chodzić w jakiś innych butach
jaqb - 2008-05-17, 20:31

Macie 100% racji! Ja oprócz tego nie wyobrażam sobie, żebym mógł na obiad zjeść cokolwiek innego niż kot, a na moim weselu nie ma widze innej muzyki poza "Scream Bloody Gore".
Sarmak - 2008-05-17, 20:35

bobekk napisał/a:
Nie ma lepszych butów jak glany i nie wyobrażam sobie teraz chodzić w jakiś innych butach


Przejdzie Ci, masz jeszcze czas

Zbir - 2008-05-17, 20:45

bobekk napisał/a:
Nie ma lepszych butów jak glany i nie wyobrażam sobie teraz chodzić w jakiś innych butach



przesrane, u mnie jest 25 stopni i mi się stopy w adidasach pocą, to ciekawe co się z Twoimi dzieje ;)

Tema - 2008-05-17, 23:26

Widziałam takich hardcorowców co chodzili w glanach w największe upały i naprawdę podziwiam ich :D Jeśli chodzi o mnie to zupełnie przeszła mi zajawka na takie rzeczy już dawno. Glany leża gdzieś sama nie wiem gdzie,a byłam przekonana,że nigdy mi nie przejdzie :P
Niszczuk - 2008-05-17, 23:32

mnie bardziej od człowieka w glanach i całego na czarno w upał dziwi widok panny w - powiedzmy - zielonej bluzce, jakieś miniówce i glanach, toż to sprzeczne ;)
elviElViedor - 2008-05-18, 21:57

Gniją, Zbirze, po prostu gniją.
Niegłupi Jaś - 2008-05-18, 22:05

Zbir napisał/a:

przesrane [...] mi się stopy w adidasach pocą


Chcesz o tym pogadać Zbirze? ;)

Zbir - 2008-05-19, 22:38

jak chcesz to Ci nawet mogę wysłać zdjęcie tych stóp ;)
LadySatan - 2008-05-19, 23:43

Już czuję ten smród :P
Sarmak - 2008-05-20, 07:18

boże
bobekk - 2008-05-20, 15:41

Widze że temat zszedł na śmierdzące stopy Zbira :lol:
lotta - 2008-05-20, 16:19

Glany- tylko zima.
Pieszczocha- mam tylko taka z nitami
Czern- tak, jak najbardziej
Naszywki- nie
koszulki z kapelami- meskie to takie worki, a damskie sa jakies krotkie albo ja za duza jeste, wiec takze nie

Takze chyba nie widac

Sarmak - 2008-08-21, 12:47

a ja sobie ostanio kupiłem takie coś i mam wszystko w dupie

http://i34.tinypic.com/2cqjznl.jpg

Niszczuk - 2008-08-21, 13:12

a ja mam zamiar sobie walnąć białą koszulkę z małym logo Chimairy (gwiazda + napis pod nią) po prawej stronie.
Kampfar - 2008-08-21, 20:24

Posucha z koszulinkami u nas w kraju.
Niszczuk - 2008-08-21, 21:12

zrób sobie.
Ceandric - 2008-08-21, 21:33

Niszczuk ty sobie sam robisz koszulki?
Sarmak - 2008-08-21, 22:11

Niszczuk mowi o tym samym co ja myślę, wysyłasz do firmy logo, oni Ci robią nadruk. Ja tak postąpiłem ze Shining
Niszczuk - 2008-08-21, 23:59

Ceandric napisał/a:
Niszczuk ty sobie sam robisz koszulki?


jeszcze nie robię ale mam zamiar zacząć robić :)
pomyślałem że może jeszcze dodać duze logo na plecach... ale chyba nie znajdę w necie odpowiednio dużego logo.

Sarmak - 2008-08-22, 06:32

Nie trzeba dużego, ja logo Shining wysłałem do nich które miało 500 pixeli szerokości a nadruk ma 30 cm szerokości
Ceandric - 2008-08-22, 09:06

Eeee, ja myślałem że używacie takiego specjalnego papieru, który po wprasowaniu odbija na materiale wzór :P
Niszczuk - 2008-08-22, 10:09

niestety aż tak pr0 nie jestem :lol: zwyczajnie dlatego, że nie wiem gdzie taki papier nabyć :P
Xar0ne - 2008-11-03, 21:18

glany/trampki
moro/bojowki/dzinsy czarne
koszulki z logami ulubionych zespolow
naszywki
kostki nie posiadam , nie podoba mi sie , wole zwykly czarny plecak :)

elviElViedor - 2008-11-03, 21:21

Ok, ok, ale co ludzie widzą w trampkach? ;f Mam glany, ale latem chodzę w zwykłych zajebistych adydasach by Hi-Tec :D
Xar0ne - 2008-11-03, 21:23

a wiesz jak fajnie jest po zimie z glanow wskoczyc w trampki :D?
poza tym ladne sa , wygodne , czego chciec wiecej :)

elviElViedor - 2008-11-03, 21:25

Jedyna zaleta to taka, że są naprawdę lekkie...
gducha - 2008-11-03, 21:39

i wygodne. bardzo wygodne. ;> trampki to dobra rzecz, dziś pooglądałam sobie Conversy, na kupno mnie choliera nie stać ;>

glany mi sie rozwaliły. muszę sobie je naprawić. ;> poza tym robię sie coraz mniej tr00 :D

Niszczuk - 2008-11-03, 21:53

też mi się trampki nie podobają, wolę buty typu DC, etnies, adio etc
elviElViedor - 2008-11-03, 21:58

Tzn. Gducha co się z nimi dzieje?
gducha - 2008-11-03, 22:04

rozklejają mi się przy pięcie. prosta sprawa trochę butaprenu kawałek filcu i zrobione 8)

ja mam w sumie dwie pary butów-adidasy typu chuj-wie-jaki i glany. :D (wiem, dziwne jak na kobietę ;) )

elviElViedor - 2008-11-03, 22:06

Hahaha ja mam szycie, a nie imitację szycia :P
Pozdro i spadajam :D

gducha - 2008-11-03, 22:11

fuck off. ;> służą wiernie, są całe poza tym jednym mankamentem. :D
Tema - 2008-11-03, 22:15

gducha napisał/a:
i wygodne. bardzo wygodne. ;> trampki to dobra rzecz, dziś pooglądałam sobie Conversy, na kupno mnie choliera nie stać ;>

glany mi sie rozwaliły. muszę sobie je naprawić. ;> poza tym robię sie coraz mniej tr00 :D


Mnie też cholera nie stać :D Moja koleżanka kiedyś kupiła za 5zł conversy w lumpeksie ,farciara :P
A co do bycia ,,tr00" to już jakoś mi to przeszło. A glany czasem jeszcze ubieram ,chociaż blaszki już widać , efekty udanych koncertów ;)

gducha - 2008-11-03, 22:20

nie no, glanów nie porzucę, moje jedyne "zimowe" buty :D ale zrobiłam sie kolorowsza i mniej mroczna ;)
Ceandric - 2008-11-03, 22:21

Xar0ne napisał/a:

poza tym ladne sa , wygodne , czego chciec wiecej :)


Tja, wygodne do chodzenia po piachu i trawie. Chodzić po bruku nie radzę :P

gducha - 2008-11-03, 22:23

Ceandric napisał/a:
Xar0ne napisał/a:

poza tym ladne sa , wygodne , czego chciec wiecej :)


Tja, wygodne do chodzenia po piachu i trawie. Chodzić po bruku nie radzę :P


a tym bardziej po górach, dzień po tym jak padał ulewny deszcz a do tego śnieg leży na szczycie! (jeżu, co ja wtedy przeszłam... :P )

Tema - 2008-11-03, 22:34

Ja mam jedne trampki,które kupiłam za jakieś 15zł 4 albo 5 lat temu ,ciągle żyją ,chociaż są w ciężkim stanie i dawniej praktycznie wszędzie w nich chodziłam i nie przeszkadzało mi to czy po kamieniach czy trawie :P Moim zdaniem bardzo wygodne buty :P
Xar0ne - 2008-11-04, 07:48

bo w gory zawsze brac zmienne obuwie trzeba :P sam niedawno bylem , trampki i sportowe najki wzialem :P a najlepszy byl koles taki , glany sobie wzial :D
gducha - 2008-11-04, 14:46

w góry nie trzeba brać zmiennych butów ale wygodne nieprzemakalne buty. i glany nadają się tu idealnie ;>
LadySatan - 2008-11-04, 18:19

Ja zawsze mam ze sobą szpilki i jakoś dają radę :P
Niegłupi Jaś - 2008-11-04, 18:51

LadySatan napisał/a:
Ja zawsze mam ze sobą szpilki i jakoś dają radę :P



Zobaczymy co powiesz za kilkanaście lat :P

I żeby nie było- jestem fanem szpilek, ale też bez przesady. Szpilki są najlepsze do sypialni, a nie w góry :P

LadySatan - 2008-11-04, 18:56

Ty męska szowinistyczna świnio :P

Lepiej napisz mi pm'a ;)

Niegłupi Jaś - 2008-11-04, 19:02

Jestem ostatnim facetem na Ziemi, którego można by nazwać szowinistyczną świnią :P
Xar0ne - 2008-11-04, 19:44

no to jestem przedostatni! :P
gducha - 2008-11-04, 19:51

jeszcze się pobijcie. :D
Yabol - 2008-11-04, 20:28

No tak, nie mogłoby być forum metalowego bez takiego tematu :) Ile razy ja to już wałkowałem... Kiedy tr00 metal przestaje być tr00, wystarczy włożyć trampki zamiast glanów i już, czary mary, czy co? Ja się już dawno przestałem zastanawiać i konkretne dyskusje na temat "prawdziwego metala" mnie śmieszą w sumie :)
Choć samo zjawisko jest ciekawe. Sam doskonale sobie zdaję sprawę, że nie muszę absolutnie mieć długich włosów i chodzić na czarno, tak czy inaczej zostanę przy metalu, ale... Mam długie włosy, nieodłączne czarne bojówki, czarne swetry i bluzy, czarną skórę czy dwie (hah, jedna to płaszcz wojskowy z II W. Św. stan idealny :D). Choć z glanów jakbym trochę zrezygnował, kupiłem sobie buty wojskowe "obuwie taktyczne" Magnum... Choć nowe glany też, no bo w czym na koncert pójść? :D
No i jakieś adidasy (czarne) na cieplejsze dni...
Po tych latach w takim stylu to zapewne już w dużym stopniu kwestia przyzwyczajenia, nie wyobrażam sobie żebym miał na przykład włożyć na siebie coś zielonego (i uważam że to wręcz chorobliwe już jest), ale na pewno się świetnie czuję w tym co noszę, od kiedy bojówki pierwszy raz kupiłem to ja już żadnych innych spodni nie chcę, nie ma nic bardziej praktycznego.
Ale dlaczego zacząłem? To chyba kwestia wpływu otoczenia najbardziej. Ma się te 16 lat, chodzi się na koncerty i nie chce się wyróżniać wyglądając "normalnie"... A dla mnie zawsze było świetne to uczucie gdy idzie się ulicą i można poznać na pierwszy rzut oka "swojego", czy się w parku dosiąść do obcych ludzi i odnoszą się do ciebie jak do starego znajomego...
A teraz kompletnie nie mam potrzeby zmiany stylu i pewnie będę tak wyglądał jak długo się da.

Tula - 2008-11-15, 12:43
Temat postu: Re: Poznaj metala po jego glanach...
Ceandric napisał/a:
Głupia rymowanka w temacie, wiem... ale mam pytanie: czy sposobem ubierania i zachowaniem próbujecie pokazać jakiej muzyki słuchacie...?.


Ja poprostu lubię ten styl i tak mi jest dobrze a zachowanie typu :patrzecie jaki/jaka jestem zajebisty/a bo mam glany czy coś tam,jest poprostu żałosne, a niestety coraz więcej takich kinderek(przynajmniej w moim mieście) :/

kapitan_drake - 2008-11-15, 13:00

A ja sobie wczoraj kupiłem moje kolejne glany, najlepsze są to buciki na zimę i deszcz. Nic to nie ma wspólnego z muzyką jakiej słucha, po prostu glany są zajebiste i praktyczne. Tym razem jednak wybrałem model bez blachy, poprzednio miałem Steele i HDdeki, teraz pora na Martensy.
elviElViedor - 2008-11-15, 13:45

Martensy mam, rewelacyjne... Ruskie podróbki z rynku nie mają startu do nich :)
Tyla, że moje z blachą są. No, ale podeszwy mają super...

kapitan_drake - 2008-11-15, 14:03

elviElViedor napisał/a:
Martensy mam, rewelacyjne... Ruskie podróbki z rynku nie mają startu do nich :)
Tyla, że moje z blachą są. No, ale podeszwy mają super...


No ja mam nadzieję, że się też nie zawiodę na nich :D Ja wziąłem bez blachy, jednak są lżejsze odrobinę. Poza tym raczej w żadne pogo się nie będę wdawał z nimi :P

Niegłupi Jaś - 2008-11-15, 23:27

Steele są gówniane.
elviElViedor - 2008-11-15, 23:30

ponieważ?
Niegłupi Jaś - 2008-11-15, 23:36

Ponieważ moja siostra je kupiła, a już od nowości miałem do nich małe zastrzeżenia, które niestety okazały się niebezpodstwane. Kapolety rozleciały jej się w niecały rok. Nie wiem, może to był trefny egzemplarz, ale od znajomych też słyszałem średnio zachęcające opinie.
elviElViedor - 2008-11-15, 23:44

Martensy są trwalsze...
Tema - 2008-11-16, 14:47

Ja mam martensy już 3 rok i dalej są w stanie prawie idealnym . Trochę skóra zdarta ,ale to wiadomo , koncerty ;) Chociaż teraz ubieram je tylko na koncerty. Ale mam kumpla ,który w martensach 8 rok biega i właściwie innego obuwia nie zakłada :P Więc jednak wytrzymałe są ;)
Bohun - 2008-11-16, 14:56

Mi po dwóch latach HD-ki zaczęły pękać, a po trzech latach to prawie jak sandały były. Z poprzednimi miałem tak samo ;/
Izka666 - 2008-11-19, 19:32

Hmmm ja to w większości ubieram się na czarno....czarne spodnie lub jakieś jeansy rurki...no i czasem coś czerwonego czy niebieskiego założe :mrgreen:
mam i glany i trampki i inne buty..ogólnie to przeważają ciemne kolory :D

Tula - 2008-11-19, 22:52

Izka666 napisał/a:
Hmmm ja to w większości ubieram się na czarno....czarne spodnie lub jakieś jeansy rurki...no i czasem coś czerwonego czy niebieskiego założe :mrgreen:
mam i glany i trampki i inne buty..ogólnie to przeważają ciemne kolory :D


noo, to fajnie, ale czy aby napewno zrozumiałaś o czym mowa w tym temacie? :/

bobekk - 2008-11-20, 15:38

No przecież było słowo "glany" :lol:
Tula - 2008-11-20, 19:57

bobekk napisał/a:
No przecież było słowo "glany" :lol:


no tak, ale ja jestem głupia :/ przecież wystarczy napisać, że się nosi glany i już wiadomo,że się jest fajnym :D

bobekk - 2008-11-20, 20:34

Kto powiedział że jak ktoś nosi glany to jest fajny ??
gducha - 2008-11-20, 21:16

bobekk napisał/a:
Kto powiedział że jak ktoś nosi glany to jest fajny ??


to się ironia nazywa. ;>

Tula - 2008-11-21, 09:28

gducha napisał/a:
bobekk napisał/a:
Kto powiedział że jak ktoś nosi glany to jest fajny ??


to się ironia nazywa. ;>


Dzięki Gducha :) a Ty Bobekk weź się zlituj [opadły mi ręce]

Zbir - 2008-12-09, 17:01

Tula napisał/a:
Izka666 napisał/a:
Hmmm ja to w większości ubieram się na czarno....czarne spodnie lub jakieś jeansy rurki...no i czasem coś czerwonego czy niebieskiego założe :mrgreen:
mam i glany i trampki i inne buty..ogólnie to przeważają ciemne kolory :D


noo, to fajnie, ale czy aby napewno zrozumiałaś o czym mowa w tym temacie? :/


a o czym niby takim mowa w temacie że nie zrozumiała? bo jeżeli jej wypowiedź nie jest na temat emancypowania swojej przynależności bądź też nie do subkultury, o czym właśnie jest temat, to ja też nie rozumiem o czym tak naprawdę on jest

Gabriell - 2008-12-09, 21:22

A ja widziałam kinderka dziś :D Wybaczcie uprzedmiotowienie, ale do tej pory mnie takie małe, pulchne, czarne kinderki kupujące bravo (nalepki są jakieś z rockowego musicalu) za ledwo wyszukane drobniaki rozśmieszają :)
Tula - 2008-12-10, 11:16
Temat postu: Re: Poznaj metala po jego glanach...
Zbir -

Ceandric napisał/a:
.. ale mam pytanie: czy sposobem ubierania i zachowaniem próbujecie pokazać jakiej muzyki słuchacie...?


Gabriell wiem o czym mówisz, bo widziałam nie raz takie rzeczy, i fakt, to jest śmieszne :D

Ceandric - 2008-12-10, 15:16
Temat postu: Re: Poznaj metala po jego glanach...
Tula napisał/a:
Zbir -
Ceandric napisał/a:
.. ale mam pytanie: czy sposobem ubierania i zachowaniem próbujecie pokazać jakiej muzyki słuchacie...?


No dokładnie, więc o co ci chodzi? :P

A co do Bravo - zapomniał wół jak cielęciem był :P

Tula - 2008-12-10, 17:03

I teraz mnie szlag trafił. Ty tylko udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz tego co ludzie piszą?

Kurwa, opis tego jak się człowiek ubiera nie jest odpowiedzią na pytanie które zacytowałam wcześniej!
Doszło?

Niszczuk - 2008-12-10, 17:15

gdybyś zauważyła już drugi post w tym temacie nie był dokładną odpowiedzią na pytanie Ceandrica... i idę o zakład że przez 25 stron posty były podobne i jakoś nikt z tego problemu nie robił, nawet Cean.
gducha - 2008-12-10, 17:36

Tula napisał/a:
I teraz mnie szlag trafił. Ty tylko udajesz, czy naprawdę nie rozumiesz tego co ludzie piszą?

Kurwa, opis tego jak się człowiek ubiera nie jest odpowiedzią na pytanie które zacytowałam wcześniej!
Doszło?


rozumiem Tula że Ty nie umiesz drogą dedukcji wywnioskować na podstawie takiego opisu czy człowiek wyraża swój gust muzyczny przez strój czy nie? nie żebym Ci teraz ubliżała (wiem że to robię ale w szczytnym celu) ale przedstawiasz się jako taką. :>

Ceandric - 2008-12-10, 17:40

Tula ma chyba jakiś syndrom emo:

"Nikt mnie nie rozumieeeeee!"

:lol:

gducha - 2008-12-10, 17:48

Ceandric napisał/a:
Tula ma chyba jakiś syndrom emo:

"Nikt mnie nie rozumieeeeee!"

:lol:


:lol:

Arges - 2008-12-10, 17:50

gducha napisał/a:
Ceandric napisał/a:
Tula ma chyba jakiś syndrom emo:

"Nikt mnie nie rozumieeeeee!"

:lol:


:lol:


Nie śmiej się Gdusiu, Ty masz za to "soł-imoł-płaczę-w-koncie" avatar ;-)

Niszczuk - 2008-12-10, 18:01

Arges, nie znasz się, to jest za ciemne na emo, wg mnie zbliża się raczej do suicidal black metalu :roll: ;)
Arges - 2008-12-10, 18:03

Gdusia i sbm to raczej dwa bieguny ;-) Ona jest 'thrv kvlth emo (not) for gays end posers'! :P
Niszczuk - 2008-12-10, 18:05

nie mówię o Gdusi, mówię o jej avatarze :D
Arges - 2008-12-10, 18:09

Jej avatar tym bardziej jest 'sed-imoł-korner-krajing' :P

Wracając do topiku - glanów nigdy nie miałem (tak, dobrze czytacie, nie przecierajcie oczu) i raczej nie zamierzam ich sobie kupić w przyszłości ;-)
Znam ich zalety, ale to mnie i tak nie przekonuje, by je nabyć drogą kupna (lub inną) :P


@down - to jest właśnie jedna z ich zalet :]

Ceandric - 2008-12-10, 18:15

A ja kupiłem sobie glany, choć zarzekałem się, że nigdy tego nie zrobię. W zasadzie to takie półglany, z trzema dziurkami (dziadek zobaczył i pyta się po cholerę mi pantofle na takiej podeszwie ;)) Ale to fajna rzecz - jechałem tramwajem i koleś stanął mi przez przypadek na stopie. Spojrzał na mnie i przeprasza, a ja lekko zamyślony byłem i nie skumałem o co mu biega ;)
gducha - 2008-12-10, 18:17

...bo mi tak blisko do sbm a tym bardziej do emo!....co Wy braliście i gdzie to mozna dostać?! :P

mnie ostatnio zmęczyły glany, idziesz w tym gdziekolwiek to problemy: przymierzyć spodnie lub buty-trza to cholerstwo rozsznurować, wf mam w szkole- trza wziąść adasie jako dodatkowy tobołek...za leniwa jestem :P

Gabriell - 2008-12-10, 19:41

Ceanie kochanie Ty moje, nie zadzieraj 8) W wieku podstawówkowym byłam już na tyle mądra, ze nie traciłam kasy na tego typu przyjemności :P
Niszczuk - 2008-12-10, 20:37

tyż nigdy nie miałem glanów, ani własnych, ani na nogach :P
Tula - 2008-12-11, 11:38

Niszczuk, ja nie robię z tego problemu, tak tylko zadałam pytanie.

Gducha, widzisz, właśnie o to chodzi, że należało napisać czy poprez swój ubiur, wyraża się "swój gust myzyczny", sam opis ubioru nie jest odpowiedzią.
Kolejny przytyk- niewypał. Oklaski na stojącą dla Gduchy.
Gducha słonko,bez obrazy, ale Ty nie jesteś w stanie mi ubliżyć.

Ceandric- ja prawie w każdym poście ostatnio kogoś obrażam, i wydaje mi się, że tylko Jasio to zauważył,w każdym bądź razie, to nie jest kwestia, tego, "że nikt mnie nie rozumie"...
Być może zaczaicie o co chodzi.
A Ty Gducha, naprawdę nie powinnaś się zbijać z dzieci emo z taki avatarem. :D

Ceandric - 2008-12-11, 16:16

Daj spokój, jak widzisz na ulicy gościa odpicowanego na czarno, w bojówkach i glanach, to masz jakieś wątpliwości, co do jego preferencji muzycznych? Jeśli ktoś się ubiera w sposób typowy dla jakieś subkultury muzycznej, to raczej oczywiste, że chce się z nią identyfikować, nie? :P

Jako założyciel tematu uznają odpowiedź w której jest opisany styl ubierania jako odpowiedź wystarczającą i nie widzę powodu do robienia z igłów widłów :P

gducha - 2008-12-11, 21:42

Tula napisał/a:
Gducha- bez komentarza :/


i dobrze dla Ciebie :>

apropo tematu. ostatnio polubiłam kolory, być może w związku z porą roku? już nie mam "czarno-czarno-szaro" w szafie. ;)

voit - 2009-01-18, 22:22

Ja nosze dzinsy czarne albo zwykle niebieskie, ewentualnie bojówki moro i koszulki zespolów, mam Kinga Diamonda, Dimmu Borgir, BLS, Black Sabbath i Ironów. Mialem kiedys ramoneske ale z niej wyroslem :D
elviElViedor - 2009-01-26, 21:30

Ciekawe, Gducho, ja też nie mam już 'czarno-czarno-szaro' w szafie. Raczej 'czarno-czarno-czarno-czarno-czerwno' ;)
Niszczuk - 2009-01-26, 21:41

jak bawić się w wyliczanki, to ja mam czarno-czarno-biało-zielono-brązowo-niebiesko-granatowo-czarno :P
elviElViedor - 2009-01-26, 21:45

Ale ja chodzę w czerwonej bluzie :D
Niszczuk - 2009-01-26, 22:16

domyślam się że nie w czerwonych spodniach :P
elviElViedor - 2009-01-26, 23:50

Nie. Spodnie są fioletowe ;) La-la-la.
gducha - 2009-01-27, 12:18

elviElViedor napisał/a:
Nie. Spodnie są fioletowe ;) La-la-la.

i z GS'u. ;)

pff, a ja mam różowy sweter, i co, podskoczycie? :D towarzycho moje się dziwi. ostatnio nawet usłyszałam "Lasot, jesteś jak tęcza!".

Niszczuk - 2009-01-27, 15:01

jak bardzo oczojebny? :P
gducha - 2009-01-27, 17:19

nie bardzo, nie zmieniam imidżu na barbie ;P
elviElViedor - 2009-01-27, 19:04

gducha napisał/a:
elviElViedor napisał/a:
Nie. Spodnie są fioletowe ;) La-la-la.

i z GS'u. ;)


A Ty skąd to wiesz??? ;)

gducha - 2009-01-28, 11:43

ma się swoje źródła 8)
elviElViedor - 2009-04-09, 20:48

Ramoneska już na mnie za mała jest, fuck :?
jaqb - 2009-04-10, 15:00

ale wzdłuż czy wszerz? :P
Ceandric - 2009-04-10, 17:45

Elvis, jeszcze rośniesz? :P
elviElViedor - 2009-04-10, 17:50

Oczywiście, że rosnę wszerz ;)
W ogóle ostatnio zauważyłem, że rosnę też wzwyż :D
A nade wszystko to rękawy są za krótkie

Tenju - 2009-04-13, 14:14

W moim wieku pozostało już rosnąć wszerz... nie za bardzo, ale delikatny brzusio musi być :)

PS: Tak w ogóle chodzę ubrany na czarno... w innych kolorach jakoś źle się czuję...

elviElViedor - 2009-04-13, 14:20

Tenju... tylko nie mów, że jesteś 40letnim urzędnikiem :P
Tenju - 2009-04-13, 14:25

Nie no, nie jestem aż tak wiekowy... ale 22 wiosny liczę... urzędnikiem nie jestem, choć pracuję za biurkiem...
Lady Death - 2009-05-06, 21:13

Czerń, czerń i czerń, odcień zależy od stopnia sprania xD
No i oczywiście glany, najlepiej wypastowane :D

Tenju - 2009-05-07, 22:28

Wypastowane glany to w pewien sposób mój bzik Jak uświnię to mam manię przetarcia ich chusteczką i wstydzę się bardzo do kogoś iść w choć trochę ubrudzonych.
Lady Death - 2009-05-08, 18:52

no to nie jesteś sam z tą manią :P oczywiście pasta obowiązkowo czarna i nie w płynie XD
Tenju - 2009-05-08, 22:47

Ciekawe, co by się stało jakbym użył pasty do jasnego obuwia.... może lepiej nie... szkoda zniszczyć sobie glany xD
kapitan_drake - 2009-05-09, 03:49

moje wypastowane glany to jest to co uwielbiam
LadySatan - 2009-05-09, 09:12

A ja uwielbiam moje wypastowane szpileczki :P
Lady Death - 2009-05-09, 10:41

Tenju napisał/a:
Ciekawe, co by się stało jakbym użył pasty do jasnego obuwia.... może lepiej nie... szkoda zniszczyć sobie glany xD

zawsze możesz przetestować, a potem nam powiesz co się stało... wiesz dla dobra nauki :P

Tenju - 2009-05-09, 15:03

W imię nauki? Oki, ale później :razz:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group