|
Forum metalowe Forum o muzyce metalowej oraz o wszystkim z tym związanym. Poznaj ciekawych ludzi :) |
|
Na poważnie - GMO i inne
LadySatan - 2006-02-13, 20:10 Temat postu: GMO i inne Kolejny durny pomysl panów rządzących.
http://www.biotechnolog.pl/news-325.htm
Nie dziwię się, że jesteśmy 50 lat za unią europejską jeśli chodzi o innowacyjnosc, a 100 za USA (bo UE jest 50 lat za USA) jeżeli wszystko co innowacyjne jest od razu skreslane. Podalam tu akurat przyklad modyfikowanej genetycznie zywnosci, bo własnie przeczytalam tego newsa, i troche sie zdenerwowałam.. jakoś nie widze w Polsce swojej kariery.. w USA taka zywnośc jest na porzadku dziennym - zdrowa, nietoksyczna, o lepszych walorach sensoryczno-odzywczych. A w Polsce czemu nie ma dla takiej miejsca? Bo Polska to kraj zacofany o nieuświadomionym społeczenstwie. na szczeście przynajmniej moja babcia juz wie, że GM pomidory, to nie pomidory - mutanty ... ech..
Shadow - 2006-02-13, 20:22
No ja jestem co prawda socjologiem (do obrony 4 miesiące) a nie specjalistą z zakresu biotechnologii:) ale takie oto zdanie przemawia do mnie i rozumiem skąd takie sceptyczne podejście do tych roślinek genetycznie modyfikowanych :
''Skąd więc te obawy? – Istnieje zagrożenie, że np. gen odporności na herbicydy przeniesie się na chwasty, które przestaną się bać środków ochrony – mówi prof. Wanda Kociuba z Instytutu Genetyki i Hodowli Roślin Akademii Rolniczej w Lublinie. – Są też obawy,
że żywność produkowana z roślin z mutowanych może wpłynąć na nasze geny.'' cytat pochodzi z dzisiejszego wydania "Dziennika Wschodniego" www.dziennikwschodni.pl ; co Ty na to Lady??
LadySatan - 2006-02-13, 20:29
Zawsze istnieje ryzyko, ale kto nie ryzykuje ten nie ma. Poza tym i tak w UE zanim dojdzie do wprowadzenia jakiegos produktu zywnosciowego GM to badania sa prowadzone przez ponad 3 lata. W Stanach produkty wprowadzane sa po 3 miesiącach. Co do tego przykładu, ktory podałes, jesli zachowa sie odpowiednie srdoki ostroznosci taka sytuacja nie bedzie miala miejsca. Poza tym i tak więcej jest a niz przeciw. Podam tu np przyklad roslin zawierajacych gen Bt, ktorego ekspresja powoduje produkcje bialka (toksyny) smiertelnego dla owadów, a zupelnie nieszkodliwego dla czlowieka. Jest to zdrowsze niż pestycydy i wszystkie te chemikalia, ktore sa szkodliwe dla organizmu człowieka. Kolejnym jest ryz, odporny na złe warunki klimatyczne, co np w takich Chinach, gdzie do wywzywienia jest wielu ludzi, a plony czesto sa niszczone, jest jak najbardziej pożądane.
Shadow - 2006-02-13, 20:34
Z pewnością wiesz lepiej bo siedzisz w tym na co dzień...widzisz...ja mogę powiedzieć jak to wygląda ze społecznego punktu widzenia... myślę że opór wynika przede wszystkim z braku rzetelnych, pełnych informacji, które pokazywałyby 'za' i 'przeciw' dla takiego przedsięwzięcia.. zawsze niewiedza i strach przed nowym był czynnikiem hamującym rozwój..
LadySatan - 2006-02-13, 20:39
też tak myslę, tylko czemu wladze nie zadbają o uświadomienie polskiego społeczenstwa? wręcz przeciwnie, prowadzą jakąs polityke anty.. ale czasem mam wrazenie, że ludzie sami z siebie tez nie są zainteresowani tym co dzieje sie dookoła nich, co jest wg mnie przykre. Tak łątwo przymuja od razu do wiadomości to co się im poda, nie przemyslając sprawy...
Raziel - 2006-02-13, 20:46
LadySatan napisał/a: | też tak myslę, tylko czemu wladze nie zadbają o uświadomienie polskiego społeczenstwa? |
to już nawet nie o to chodzi... nasze społeczeństo poprosu nie jest moralnie rozwinięte aby otwierać sie na nowe technologie...
my wolimy biede popegrowską
Shadow - 2006-02-13, 20:51
oj Raziel...moralności akurat bym tu nie mieszał...raczej zapóźnienie gospodarcze... wiesz.. trudno utożsamiać moralność z chłonnością nowych technologii..
LadySatan - 2006-02-13, 20:55
Może chodziło mu o mentalnosć ? W polsce nic się nie zmieni, postęp technologiuczny nie ma tu racji bytu. Wybitni polscy naukowcy sukcesy odnosza za granicą - powód bardziej do dumy czy do wstydu?
Raziel - 2006-02-13, 20:56
tzn... nie chodziło o moralność ale słowa nie mogę znaleść
chodzi o jakąś otwartość na coś nowego... a technologia sama sie znajdzie
LadySatan - 2006-02-13, 20:59
konserwatywnosc? zgaduj zgadula o co chodzi Razielowi
Shadow - 2006-02-13, 21:01
Niestety prawda jest taka, że jeszcze sporo czasu musi minąć zanim zmieni się sytuacja gospodarcza..50 lat komuny zrobiło swoje...dlatego wstyd że nie potrafimy zatrzymać wybitnych naukowców, ale skoro mają lepsze warunki zagranicą to chyba lepiej żeby przysłużyli się ludzkości a nie marnowali swoją wiedzę i talent.. a z drugiej strony to powod do dumy..bo mimo że taki naukowiec pracuje zagranicą ,za obce pieniądze to przynosi jednak chwałę narodowi, który go 'wydał'.świadczy o tym że Polacy mają dobry system kształcenia i wiedzę nabytą w toku kształcenia o wiele większą niż na Zachodzie...u Polaka decyduje w głównej mierze wiedza i talent , u zagranicznego, zachodniego odpowiednika stoi przede wszystkim kapitał i wysokie nakłady na naukę
Raziel - 2006-02-13, 21:03
LadySatan napisał/a: | konserwatywnosc? zgaduj zgadula o co chodzi Razielowi |
"gratuluję... wygrała pani zegarek"
LadySatan - 2006-02-13, 21:04
Ja nadal mam nadzieję, że może coś się zmieni do czasu kiedy skończę studia..
Shadow - 2006-02-13, 21:14
Nie chcę Cię martwić Lady ,ale nie zapowiada się żeby coś się radykalnie zmieniło... na to potrzeba pokolenia, może dwóch...
Raziel - 2006-02-13, 21:16
może wtedy to ja skończę studia :
LadySatan - 2008-10-25, 22:26
Czy jest może na tej sali ktoś, kto uważa, że jak zje zmodyfikowaną genetycznie kukurydzę, to sam zamieni się w kukurydzę??
Arges - 2008-10-25, 22:28
Tylko, jeśli Ty nam tak wmówisz
gducha - 2008-10-25, 22:29
jak się zje zmodyfikowaną genetycznie kukurydze to człowiek zamienia się w cytrojeża.
LadySatan - 2008-10-25, 22:29
Zajebista dyskusja
gducha - 2008-10-25, 22:31
a serio. bzdura jedna wielka. brukselka to też efekt modyfikacji a wszyscy ją wcinają i co ?
LadySatan - 2008-10-25, 22:32
No tak, ale nie takiej modyfikacji chyba? Nie wiem w sumie skąd się wzieła brukselka
kapitan_drake - 2008-10-25, 22:35
dla mnie bez różnicy modyfikowana, nie modyfikowana jak dobra to zjem a nawet poproszę o dokłądkę, ale co do tej kukurydzy Lejdi bo taka sama ?
LadySatan - 2008-10-25, 22:36
kapitan_drake napisał/a: | ale co do tej kukurydzy Lejdi bo taka sama ? |
Co?
kapitan_drake - 2008-10-25, 22:37
mięcho trzeba mięcho
gducha - 2008-10-25, 22:37
na wiki piszą że to krzyżówka czegoś, mi mówiono co innego. nevermind
LadySatan - 2008-10-25, 22:42
Mięcho tez można modyfikować genetycznie Dla Chin GMO to zbawienie, oni doceniają
Modyfikacja genetyczna polega na wprowadzeniu obcegu genu ( za pomoca inzynierii genetycznej ), który zmienia pewne właściwości danego organizmu na korzystniejsze.. nie sądzę, aby to się tyczyło bruskelki
gducha - 2008-10-25, 22:46
a modyfikacja kodu DNA w celu sprawdzenia efektu to już nie modyfikacja genetyczna? ;>
LadySatan - 2008-10-25, 22:49
DNA modyfikuje się właśnie poprzez wbudowanie innych genów i to ich ekspresja daje dany efekt. Ale, żeby go uzyskać i sprawdzić trzeba trochę poczekać
kapitan_drake - 2008-10-25, 22:52
z tego co rozumiem to modyfikuje się po to by roślinki, zwierzątka były odporne na choroby, lepiej rosły w trudnych warunkach i były zawsze duże i ładne, więc nie mam problemu to zaakceptować, po prostu pomaga naturze wykarmić miliardy głodnych żołądków jestem za
LadySatan - 2008-10-25, 22:55
No i prawidłowo
gducha - 2008-10-25, 22:57
co do modyfikacji roślinek-jak najbardziej za. ;>
LadySatan - 2008-10-25, 23:01
A zwierzatek?
gducha - 2008-10-25, 23:06
już trochę mniej. choć zależy w jakim celu
kapitan_drake - 2008-10-25, 23:07
żeby steki zawsze były duże i krwiste, mniam
LadySatan - 2008-10-25, 23:10
A to ja Wam powiem po co Transgeniczne zwierzęta to bardzo wydajne fabryki niezbędnych dla leczenia wielu chorób, substancji. Naukowcy wiążą z tym wielkie nadzieje, a przede wszystkim gałąź przemysłu botechnologicznego, zajmująca się produkcją biofarmaceutyków. Niedługo leki syntetyczne wyjdą z uzycia
gducha - 2008-10-25, 23:17
no i w tym względzie ok. wszelkie inne nie.
Niegłupi Jaś - 2008-10-26, 00:18
Jestem za modyfikowaniem genetycznym zwierzątek, bo się potem przydają:
LadySatan - 2008-10-26, 00:20
Zaraz dostaniesz osta!
Niegłupi Jaś - 2008-10-26, 00:21
No kurde za co??
LadySatan - 2008-10-26, 00:23
Widze, że nie można liczyć na rzeczową dyskusję, jeśli chodzi o Ciebie
Niegłupi Jaś - 2008-10-26, 00:24
No jak nie jak tak? Po prostu w trosce o przemysł cukierniczy (sam lubię łakocie) jestem za genetycznym modyfikowaniem świstaków, aby nadal mogły zawijać te sreberka Kto to będzie robił, jeśli nie one? Chińskie dzieci i tak już są bardzo przepracowane
Ceandric - 2008-10-26, 12:05
Cuuuteeee!
LadySatan - 2008-10-26, 12:30
Wy mendy społeczne, napiszcie kiedyś coś mądrego od siebie
gducha - 2008-10-26, 15:10
pomijając odbieganie od tematu, obrazek przesłodki
ja swoje powiedziałam, więcej nie wiem. genetykę będę miała w trzeciej klasie dopiero póki co mam cykle rozwojowe paprotników
LadySatan - 2008-10-26, 15:14
Możemy o tym pogadac, bo ja o paprotnikach nie wiem nic
gducha - 2008-10-26, 15:18
dobra, każda forma powtarzania jest dobra. to od czego zaczynamy?
LadySatan - 2008-10-26, 15:23
od podstaw
gducha - 2008-10-26, 15:27
Paprotniki należą, w przeciwieństwie do mszaków do organowców, wykazują wyższy niż mszaki stopień organizacji. Wywodzą się prawdopodobnie z karbońskich zosterofilifitów. Możemy podzielić je na widłakowe, skrzypowe i paprociowe. Widłakowe....
LadySatan - 2008-10-26, 15:28
Nuda
Możemy lepiej porozmawiac o zwierzętach jako bioreaktorach, bo to mój temat na seminarium
gducha - 2008-10-26, 15:31
a ja pisałam, że będzie ciekawe?
dawaj. czytam z uwagą
LadySatan - 2008-10-26, 15:32
Ale co mam dawać?
Może chcesz coś konkretnego wiedzieć?
gducha - 2008-10-26, 15:37
mi tam nic dawać nie musisz, Jan to by pewnie coś chciał
co to w ogóle te bioreaktory?
LadySatan - 2008-10-26, 15:41
Bioreaktor to biologiczny reaktor Zaraz coś dopowiem jak zdaże, bo ide do kina
gducha - 2008-10-26, 15:45
no to się akurat domyślam ta sobie do kina chodzi, a ja muszę wkuwać o antyku i paprotnikach
LadySatan - 2008-10-26, 15:47
Zycie ;D
|
|