Forum metalowe
Forum o muzyce metalowej oraz o wszystkim z tym związanym. Poznaj ciekawych ludzi :)

Subkultury - Arafatki ?

Tema - 2007-04-15, 00:20
Temat postu: Arafatki ?
Co myslicie o arafatkach ? Przyznam sie ,ze kiedys tam jakis czas temu zakupilam sobie cos takiego,bo mi sie podobalo. Dawno to w sumie bylo... Po prostu mi sie podobala , nie myslalam o tym w zadnej z tych kategorii co inni,czytalam gdzies,ze tyo symbol wolnosci , jednosci z ofiarami przemocy i takie rozne pierdoly . Interpretowali sobie to jak chcieli. Teraz zauwazylam,ze stalo sie to ostatnio strasznie ,,cool" ,,jol" i w ogole. Co druga osoba w autobusie ma arafatke. Normalnie jakas epidemia. Sama juz nie chodze ,bo nie lubie wygladac jak inni. Dawniej chodzilam,bo malo kto mial i fajnie sie z tym czulam. Oczywiscie nie,ze czulam sie lepsza;) tylko po prostu moze hm...wyjatkowo ? A co wy myslicie o arafatkach albo poprawnie Hatta'ch ? ( o czym nikt nie wiem i nikt tak nie mowi;) )
dexter xs - 2007-04-15, 11:53

Ja nie wiem co to w ogóle jest , patrze na fotki tego w necie i wygląda jak jakieś porwane szaliki albo ścierki ... dziwne.
Ceandric - 2007-04-15, 12:52

Mnie zastanawia, dlaczegoludzie noszą to jak szaliki, a nie jak oryginalny Arafat - obwiązane wokół głowy :?: Kolejna głupia, ale nieszkodliwa moda, bardziej denerwują mnie ludki z sierpem i młotem albo Che Guevarą na czerwonej koszulce
JaVirr - 2007-04-15, 13:05

Hm... ja słowo 'arafatka' jak i samą arafatkę poznałem jakiś tydzień temu gdy kumpela sobie kupowała. Niewiem po co to, ani dlaczeko to lóciowie noszom, ale hyba karzdy morze nosić co mu sie podoba, prawda? ;)
aggressive - 2007-04-15, 18:17

Nie wydałabym kasy na tak niepotrzebną rzecz jaką jest arafatka.
Sarmak - 2007-04-15, 18:27

Nie podobają mi się arafatki...twierdzę tak samo jak agressive, lepiej wydać pieniądze tak jak ja dzisiaj, czyli na płytę Drudkh - The Swan Road ;) Lebiednyj Szlak.
Tema - 2007-04-15, 19:47

No czyli opinie takie jakich sie spodziewalam :)
Sarmak - 2007-04-15, 20:26

Co nie znaczy o złośliwości :) Po prostu gusta i guściki.
Niegłupi Jaś - 2007-04-15, 21:32

aggressive napisał/a:
Nie wydałabym kasy na tak niepotrzebną rzecz jaką jest arafatka.


Ty byś nie wydała i spoko, a ktoś inny by wydał. Ja tu nie widzę ani problemu, ani niczego złego. Dzieciakom się takie chusty podobają, mają na nie kasę (zwłaszcza że to nie majątek) to sobie kupują. Arafatka to akurat na tyle neutralna rzecz, że chyba każdy może sobie ją kupić i nosić. A to gdzie nosi, zależy już tylko od jego inwencji :).

Sarmak - 2007-04-16, 08:13

Chyba wszędzie można z tym łazić..
aggressive - 2007-04-16, 18:06

Niegłupi Jaś napisał/a:
aggressive napisał/a:
Nie wydałabym kasy na tak niepotrzebną rzecz jaką jest arafatka.


Ty byś nie wydała i spoko, a ktoś inny by wydał. Ja tu nie widzę ani problemu, ani niczego złego. Dzieciakom się takie chusty podobają, mają na nie kasę (zwłaszcza że to nie majątek) to sobie kupują. Arafatka to akurat na tyle neutralna rzecz, że chyba każdy może sobie ją kupić i nosić. A to gdzie nosi, zależy już tylko od jego inwencji :).


A według Ciebie to ja widzę w czymś problem? Widuję dziewczyny w jakichś chustach, szalikach i właśnie w arafatkach, i zawsze wydaje mi się, że dziwnie wyglądają, tak jakby się bały odsłonić szyję... no chyba, że wieje. Jak na dzień dzisiejszy to dla mnie do kitu. Może jak będę stara to coś mi się odmieni.

Zephyr - 2007-04-17, 00:09

mi te arafatki kojarzą się z hippisami... w tyłku mam..
Dauntless - 2007-04-17, 02:01

Mi się kojarzą z islamskimi zbrodniarzami, a u nas rzeczywiście noszą je ludzie o poglądach pacyfistycznych. Jakby to powiedział komisarz Ryba z dobrej polskiej komedii: "Co za naród...".
Tema - 2007-04-21, 23:04

Dauntless napisał/a:
Mi się kojarzą z islamskimi zbrodniarzami.


O...teraz moge tu zacytowac jedna ze starszych pan w moherowym berecie :
gdy zobaczyla mojego znajomego w arafatce : ,, islam islam zapie****** skurwy***** chca wojny , uciekac ,chowac sie " sympatyczna pani :D

Dauntless - 2007-04-22, 11:29

No bywa i tak. Ja beretu nie noszę, ale tych islamskich kundli chętnie bym spalił. Co do sztuki. A tych, którzy nie wiedzieć dlaczego stroją się w te islamskie szmaty... no cóż...
Slurp! - 2007-04-30, 18:37

Ceandric napisał/a:
Mnie zastanawia, dlaczegoludzie noszą to jak szaliki, a nie jak oryginalny Arafat - obwiązane wokół głowy :?:


U mnie w szkole jest taki jeden okaz, co właśnie chodzi w niej na szyi, bo chce być "kul", wygląda to tragicznie i tylko się śmiać, albo chlastać.

Bzdęgol - 2007-06-04, 13:00

Własnie ze arafatki sa the best!! i poco niby na glowie to mamy nosic gdy sa one dolaczone jakby do subkultury.
Dauntless - 2007-06-04, 13:23

Której subkultury...?
Zbir - 2007-06-04, 15:33

do subkultury leśnych pyt chyba, inna mi tu nie pasuje ;)
tomash - 2007-06-04, 15:34

Do subkultury -> ludzie bez własnego stylu, którzy założą wszystko żeby być na czasie :P
Gabriell - 2007-06-04, 19:06

Kurde :D
Charlize - 2008-07-02, 18:26

Śmiać mi się chce, gdy podczas wakacji widzę dziewczynę z arafatką na szyi przy 30-stopniowym upale. Przecież można się ,,ugotować" przez taką chustę. Lekka przesada? oO

_____________
,,Najlepiej umiemy okłamywać samych siebie."

Antivia - 2008-07-04, 11:36

Mi tam ise nie podobaja, ale nie bronie nosic ich innym. Sa mi obojetne.
fevencil - 2008-07-04, 13:13

Mi się też ogólnie nie podobają i tak samo jak wyżej, nie przeszkadza mi gdy ktoś nosi. Taka jest "moda" to niech będzie, ja się i tak kanonów nigdy nie trzymam :P
elviElViedor - 2008-07-18, 21:27

Ja sobie kupiłem arafatkę w Egipcie, przywiozłem do Polski, obwiązałem wogół głowy i na rowerze jeździłem. Ludzie się tak fajnie patrzyli... Nawet patrol polizei się spojrzał :razz:
Ponadto prawdziwa arafatka chroni przed potem, mniej się pocisz w niej niż bez niej.
Tak na marginesie, W większych maistach arabowie częscto chodzą ubrani po europejsku, ale gdzieś na prowincji wciąż ubierają się w stroje tradycyjne. Dużo grubych, powłóczystych szat. Czemu? Bo one chronią ich przed upałem i temperaturą!

Ellerin - 2008-07-30, 21:09

Arafatki były fajne kiedy można je było widzieć sporadycznie i były tylko czarne, ewentualnie czerwone. Teraz są różowe, zielone, fioletowe itp.

Arafatki straciły klimat i juz sama rzadko w nich chodze.

gducha - 2008-07-30, 23:51

Arafatkę traktuję jedynie jako szalik.

subkultury...pff. sranie w banie, teraz nie ma prawdziwych subkultur.

elviElViedor - 2008-07-31, 08:33

No właśnie, czemu ludzie traktują arafatki jak szaliki??? Przecież je się nosi na głowie! :)
gducha - 2008-07-31, 12:32

a czemu nie? tylko dlatego że jest to symbol poniekąd religijny? ;> są ciepłe. wygodne i przy okazji ładnie wyglądają. tylko że ja ją noszę zimą, jesień gdy jest zimno.a nie w lato gdy się ugotować w tym można.
Ellerin - 2008-07-31, 13:35

ciepłe? przecież arafatka tak na prawde nie idzie sie ogrzac, jest dosyc przewiewna.
elviElViedor - 2008-07-31, 13:38

Gducha: Oj, właśnie w lato. Już o tym pisałem kilka postów wyżej... Z własnego doświadczenia wiem, że arafatka chroni przed gorącem, mniej się człowiek poci, w przeciwieństwie do tych wszystkich czapek z daszkiem itp.
Niszczuk - 2008-07-31, 13:47

widocznie jest uniwersalna bo w zimę nosiłem i nie narzekałem na przewiewność :P
gducha - 2008-07-31, 14:09

Niszczuk i ja tak samo. widać moja jest podrobiona bo przed ciepłem nie chroni. ;) a w lato popierdalać w arafatce nie będę co to to nie. dość mi gorąco przy tej pogodzie.
elviElViedor - 2008-07-31, 14:41

No nie wiem, czy uniwersalna. Piszę tylko o moich wrażeniach.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group