U mnie nie dawno ksiądz założył sekte. Przygotowywał ludzi do apokalipsy, kazał sie cały czas modlić nie przejmować maturą. xD koniec świata mial przyjść w wielki Poniedziałek ale jakoś przeżyliśmy i zmienił date. Moja kolezanka z gimnazjum należy do tej sekty chodzi codziennie do kościoła o 6 rano na 2h i wieczorem od 16 do 20. Świry co religia moze zrobić z człowiekiem.
_________________ Skin jest bialy i jest z tego dumny, bo to najlepszy kolor do czarnej trumny
Nie pij wódki, nie pij wina, kup karabin zabij SKINA
Zawial wietrzyk Lisci kupe, zginął Skin i CHUJ mu w dupe
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-05-15, 17:18
Oczywiście ,że przesada... tego to już naprawde nie jestem w stanie zrozumieć.
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
U mnie nie dawno ksiądz założył sekte. Przygotowywał ludzi do apokalipsy, kazał sie cały czas modlić nie przejmować maturą. xD koniec świata mial przyjść w wielki Poniedziałek ale jakoś przeżyliśmy i zmienił date. Moja kolezanka z gimnazjum należy do tej sekty chodzi codziennie do kościoła o 6 rano na 2h i wieczorem od 16 do 20. Świry co religia moze zrobić z człowiekiem.
Po pierwsze jeden ksiądz nie może odpowiadać za cały kościół i jego członków bo zawszę znajdzie się jakiś pseudo,ktoś kto będzie robił wszystko odwrotnie,i swoją osobą tak namiesza,że właśnie nie którzy ludzie mają potem wstręt do religii...ale tak nie można.Popatrz na mnie...czy to,że trafi się taki debil jak ja to znaczy,że już całe forum takie jest?
Nie tylko w kościele są przypadki takich pseudo wyznawców.Zawsze w jakimś zgrupowaniu,towarzystwie znajdzie się ktoś taki.Takie pseudo.
Ja rozumiem,że mogłeś to żle odebrać ale to nie znaczy,że taka jest cała religia.
Pozatym sektą kieruję często silna osoba,która potrafi manipulować ludżmi,przeciągnąć ich na swoją strone...w sekty wstępują często ludzie słabi,szukający oparcia.
Wiesz co Hanter....każdy czasami przesadza,może chodziło Ci o coś innego ale nie umiałeś tego w inny sposób okreslić.Ale to że jedna osoba coś zrobiła co jest niezgodne to nie znaczy,że cała religia taka jest.Ludzie potrafią zbłądzić...
Sekta... należałam kiedyś do takiej (tak ją nazywała prasa, mieszkańcy Krotoszyna itd). Było to ładnych kilka lat temu po tym jak załamałam sie po śmierci dziadka, trwało pół roku. Wtedy też śpiewałam w chórze, bo tylko to mnie tam trzymało, ale od początku.
Całość nie była sektą, była opieczętowana nazwą "wspólnota". Trafiłam tam dzięki koledze, który umówił sie ze mną na rozmowę, a zaciągnął mnie do kościoła. Zrobiłam mu ogromną awanturę, ale usłyszałam, ze skoro jestem taka silna to czym dla mnie jest takie jedno głupie spotkanie? I faktycznie, miałam ochotę sie wygadać, wypłakać, a on był dla mnie bardzo ważny, więc przełknęłam dumę i zasiadam w ostatniej ławie kościoła. Po godzinie obserwowania jak młodzi ludzie z ołtarza mówią o swoim życiu, jak płaczą zabrałam manatki i żałując, ze tak późno wyszłam. Po kilku tygodniach poznałam mojego ex i jego kumpli. okazało sie, ze mają swój zespół, który "robi na dwa fronty" drugim frontem była gra w chórze kościelnym, gdzie trafiłam (zaznaczam, ze nie byłam wierząca, traktowałam to jako formę rozrywki). I tak moja droga z owa wspólnotą sie zbiegła ponownie. Spotkania odbywały sie w każdą sobotę, przebywałam więc na nich, chciałam śpiewać, bo dziadek to lubił. Przez to pół roku nie wróciłam do wiary w Jezusa, ale zaczęłam wierzyć w ludzi. Gdybyście widzieli jak takie spotkania, zwierzenia w kościele, nawet cisza kilkugodzinna potrafi jednoczyć ludzi Moze się to wydać dziwne, panuje opinia, ze na takie spotkania chodzą słabi psychicznie, zagubieni itd. a gówno prawda. Spotkałam tam tak silne osoby, ze ja z moja pewnością siebie i umiejętnością nawiązywania kontaktów moge sie schować. Spotykali sie także w domach raz w tygodniu, bo podzielono ich na grupki.. i co robili? Modlili sie. Byłam na takim spotkaniu, siedziałam cała noc i bawiłam sie z królikiem kolegi podczas gdy oni czytali pismo święte i nic nie było w stanie im przeszkodzić. byłam zdumiona, spokój, cisza jaka panowała w tym pokoju tak ich zmieniła na ten wieczór, ze ich nie poznawałam, po zakończonej modlitwie wrócili do tego co robią na co dzień, gra na perkusji, gitarze i pisanie tekstów. Odeszłam z chóru z powodów osobistych, oni jednak nadal żyją we wspólnocie. Jakie to bolesne dla nich kiedy prasa ludzie wytykają ich palcami i tworzą bajki o tym, ze sekta, bo metale, bo kościół, krzyże na szyi noszą. Ile eto ja razy czytałam w gazetach lokalnych, ze odprawiają czarne msze, czczą boga słońca, ziemi itd. Piecze nad nimi sprawował ksiądz o którym kiedyś pisałam juz w temacie "Religia czy tam katecheza", człowiek za którego nerkę bym oddała. Już mnie nawet nie interesuje to, ze jest księdzem, traktowałam go jak kumpla, on sie tym samym odwdzięczał wszystkim ze wspólnoty i pomagał na tyle, ze każdy z nich był zadowolony z życia, a o to chyba chodzi prawda? Zeby ludzie byli szczęśliwi, bez względu na to czy ktoś im w tym pomagał, czy sobie sami poradzili.
na stopie neutralnej, pozawspółnotowej nadal utrzymuję z grupką ludzi stamtąd kontakt i cholera.. zeby takich ludzi było więcej. W dupie mam to co robią, niech chodzą nawet na kilkugodzinne spotkania od poniedziałku do piątku, jeśli im to odpowiada to niech to robią w moich oczach te osoby tylko zyskały.
Prywatnym powiedziec czym jest kosciol ?? narkotyki , mafia , prostytucja , pedofilia , i wiele wiele innych tego typu . zobacz troche juz na ten swiat nie ma kosciolów to jedna wielka buda ktora trzepie kase , takie jest moje zdanie dla mnie wszyscy ci ksieza to banda pedałów , przepraszam za tak prosto pisze i ze sie wielu osobom to nie podoba , ale mnie denerwuje ta nasza wielka religia , ktora robi whiskas starym ludziom i zaczyna robic takze młodym oczywiscie nie wszystkim .
U mnie nie dawno ksiądz założył sekte. Przygotowywał ludzi do apokalipsy, kazał sie cały czas modlić nie przejmować maturą. xD koniec świata mial przyjść w wielki Poniedziałek ale jakoś przeżyliśmy i zmienił date. Moja kolezanka z gimnazjum należy do tej sekty chodzi codziennie do kościoła o 6 rano na 2h i wieczorem od 16 do 20. Świry co religia moze zrobić z człowiekiem.
Po pierwsze jeden ksiądz nie może odpowiadać za cały kościół i jego członków bo zawszę znajdzie się jakiś pseudo,ktoś kto będzie robił wszystko odwrotnie,i swoją osobą tak namiesza,że właśnie nie którzy ludzie mają potem wstręt do religii...ale tak nie można.Popatrz na mnie...czy to,że trafi się taki debil jak ja to znaczy,że już całe forum takie jest?
Nie tylko w kościele są przypadki takich pseudo wyznawców.Zawsze w jakimś zgrupowaniu,towarzystwie znajdzie się ktoś taki.Takie pseudo.
Ja rozumiem,że mogłeś to żle odebrać ale to nie znaczy,że taka jest cała religia.
Pozatym sektą kieruję często silna osoba,która potrafi manipulować ludżmi,przeciągnąć ich na swoją strone...w sekty wstępują często ludzie słabi,szukający oparcia.
Wiesz co Hanter....każdy czasami przesadza,może chodziło Ci o coś innego ale nie umiałeś tego w inny sposób okreslić.
Jestem ateistą więc kwestje teologiczne i religijne mnie mało obchodzą, ale tą sprawą sie zainteresowałem bo wydała mi się zabawna. Wiedz, że ten ksiądz ogłaszał sie z anbony jako jeden z czterych w Polsce któży mają pozwolenie na opowiadanie w taki sposób o apokalipsie. Co do manipulowania to on musi być bardzo dobrym manipulatorem skoro omamił tak wiele osób i przekonał ich do takiej wiary.
Wczoraj został przeniesiony do innej parafi pod nadzór biskupa, więc jednak coś było nie tak.
Powerage napisał/a:
Ale to że jedna osoba coś zrobiła co jest niezgodne to nie znaczy,że cała religia taka jest.Ludzie potrafią zbłądzić..
Ale ja w swojej wypowiedzi nie zawarłem chyba żadnego obrażliwego słowa na temat religi katolickiej ani w żaden sposób nie próbowałem jej osądzać. Może źle mnie zrozumiałeś chodziło mi o to, że czasem zdażają się takie osoby, które przez wiare zaczynają świrować. " przykładem jest to wydarzenie które opisałem" bo np spora cześć wyznawców islamów jest skłonna do oddania życia za religie "co moim zdaniem jest już paranoją".
_________________ Skin jest bialy i jest z tego dumny, bo to najlepszy kolor do czarnej trumny
Nie pij wódki, nie pij wina, kup karabin zabij SKINA
Zawial wietrzyk Lisci kupe, zginął Skin i CHUJ mu w dupe
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-05-17, 02:10
Inferno napisał/a:
Prywatnym powiedziec czym jest kosciol ?? narkotyki , mafia , prostytucja , pedofilia , i wiele wiele innych tego typu . zobacz troche juz na ten swiat nie ma kosciolów to jedna wielka buda ktora trzepie kase , takie jest moje zdanie dla mnie wszyscy ci ksieza to banda pedałów , przepraszam za tak prosto pisze i ze sie wielu osobom to nie podoba , ale mnie denerwuje ta nasza wielka religia , ktora robi whiskas starym ludziom i zaczyna robic takze młodym oczywiscie nie wszystkim .
Człowieku, pisz po polsku! Tego się nie da czytać!
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-05-17, 15:44
Co do Kościoła jakiś czas temu jeden z księży wychodząc na ambone w celu wygłoszenia kazania powiedział do ludzi :
,, Co wy tu robicie? Po co tu przyszliście? Kim jest ten wasz bog ? Gdzie jest ? Czy istnieje ten bog ? A kim są oni ? [patrząc na księży i ministrantów] Odpowiem wam to jest jakaś cholernie śmieszna poprzebierana banda idiotów którzy mówią,że wierzą w boga ,który tak naprawde przecież nie istnieje , bo skoro by istniał to byśmy go znali , byłby tu z nami ..."
Ksiądz zaczynając to kazanie miał co innego na celu, ale ja sobie wtedy pomyślałam ,ale ten chłop kurde ma racje...............
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Prywatnym powiedziec czym jest kosciol ?? narkotyki , mafia , prostytucja , pedofilia , i wiele wiele innych tego typu . zobacz troche juz na ten swiat nie ma kosciolów to jedna wielka buda ktora trzepie kase , takie jest moje zdanie dla mnie wszyscy ci ksieza to banda pedałów , przepraszam za tak prosto pisze i ze sie wielu osobom to nie podoba , ale mnie denerwuje ta nasza wielka religia , ktora robi whiskas starym ludziom i zaczyna robic takze młodym oczywiscie nie wszystkim .
[ Dodano: 2007-05-17, 00:48 ]
To było do Tomasha
? Ja tylko poprawiłem że ksiądz nie jest pracownikiem państwowym skoro prawnie kościół katolicki wystepuje jako podmiot prywatny. W sumie zjechałbym Cię za głupoty które wypisałeś ale tak szczerze mi sie nie chce :/ Kolejna wojna która skończyłaby sie pewnie Twoim stwierdzeniem że i tak w dupie masz moja opinię... Nie warto.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach