[Necrolegion]

Zapraszam wszystkich do ściągnięcia sobie utworu mojego zespołu z tej stronki http://www.unholyplague.mp3.wp.pl
Gramy szybki, bluźnierczy black metal.
Proszę wszystkich o głosowanie na stronie Wirtualnej Polski, jak Wam się podobał utwór. Także głosujcie i piszcie komentaże, z chęcią przeczytam co sądzicie o moim zespole. Hail Satan!

[Ed The Dead]

Panie... nazwa wasza jest jakaś taka dość niezreczna.... A Plaga może być holy?

Plagi zazwyczaj są mało pzytywne, ni?

A muzyka ma ręce i nogi. A to juz dobrze

[Shaitan]

wokal jeszcze da sie zniesc chociaz i tak jeszcze cieniutki (tylko dlatego dalem az 3 chociaz chyba i tak za duzo)
gitary baaaaaardzo slabiutkie
a perkusja to po prostu no komentos...

ale teraz czekam tylko na opinie wszechwiedzacego

[Zephyr]

"Unholy Plague to zespół, który ma na celu niszczyć, beszcześcić i bluźnić. Nikt nie ma szans. Diabelskie wokale Necrolegiona przypominajace stargo wokaliste Marduka i niszczące gitary. Bluźniercze liryki i blasty Diabolo. Hail Satan!!! Death Fucking Cross Shit!!!"

takie komentarze weście sobie podarujcie, bo to nawet nie jest już śmieszne, tylko żałosne ...

co do samej muzy do odnosze wrażenie, że automat gra swoje a gitary swoje ... całość ratuje wokal, ogólnie nie byłoby źle gdyby tę perkusję poprawić ...

sporo was pracy czeka, ale i tak powodzenia w napierdalaniu...

[Niegłupi Jaś]

Faktycznie, komentarz obciachowy na maksa Po co to w ogóle pisać coś takiego? Może to zrobi wrażenie na 13-to letniej fance Britney gdy się zapuści na Waszą stronę przypadkiem, ale na twarzach ludzi słuchających cięższych brzmień to musi wywołać uśmiech politowania
Co do muzyki, gitary grają w kółko jeden prościutki motyw, perka tak jak wspomniał Zeph chyba się wkur*iła na gitary i zapierdziela swoim tokiem żeby je dopaść, a jak chwilami dopada to powstaje z tego kotłowanina przypominająca walki kotów na śmietniku Wokal jest niezły (chwilami nawet mi się podoba ) ale gdzieniegdzie wychodzi jeszcze brak odpowiedniej pary. Irytują mnie w nim za to sztywne deklamacje na jednym biegunie, a nieartykułowane ryki na drugim. Jednak ogólnie wokal in plus Według mnie black nie polega na bezmyślnym naparzaniu, byle do przodu, dlatego macie też u mnie plusa za zwolnienia, choć i riff w nich mógłby się jakoś wyraźnie zmieniać.
Poszukajcie perkmana zamiast maszynki i postarajcie się o lepszą jakość nagrania, to utworek bardzo na tym zyska Życzę powodzenia w bezczeszczeniu ludzkich uszu

P.S. Nie bierzcie moich zarzutów do siebie, ja się nie znam

[Necrolegion]

Ej no co wy chcecie do opisu, w końcu musi być jakiś chwyt reklamowy nie?
Mamy niestety problem z tym automatem, ciężko go ustawić odpowiednio. Jeśli chodzi o muzykę to następny kawałek będzie trochę wolniejszy i bardziej melodyjny.

[Raziel]

nie znam sie kompletnie na blacku... ale śmiesznie toto i monotonne... i ten riff jakiś taki... nie w rytm... a może to rytm do bani...

6/10 >> za odwagę, oby w przysłości było lepiej

[Necrolegion]

Według mnie nasza muzyka jest dość ciekawa, ale niestety wielkim mamnkamentem naszej muzy są właśnie różne niedociągnięcia techniczne: nierówna perkusja czasami itp. Postarany się to zmienić, nie zapominajcie o naszej hordzie i czekajcie na następne utwory. Kto się jeszcze nie wypowiedział, niech pisze, każda krytyka jest dobra.

[ Dodano: 2007-07-10, 21:20 ]
No to czas na ponowne wejście. Sprawdźcie jakie postępy zrobiliśmy z zespołem. Dostępne są 3 nowe tracki. Link: http://www.lastfm.pl/musi.../Untitled+Album
No i oczywiście proszę o konstruktywną krytykę.

[elviElViedor]

ciekawe... niewiele wiecej... perka zalosna, riff krotki (ale black ma krotkie), rytm calkiem fajny... tragicznie nie jest... zycze POWODZENIA

[qwerty]

Wiadomo, są pewne niedociągnięcia, ale wstydu nie ma. Dopracujecie technikę i będzie okej. No i własnie przydałoby się żebyście popracowali nad jakością mp3, bo ta mi trochę przypomina mój szalony cover Tomhet. Ale jak mówiłem, jakość, troche techniki i będzie bardzo fajnie.

[elviElViedor]

Gdy poprawicie jakość nagrania, to daj znać, z przyjemnością się zapoznam.