Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-08-02, 21:21
Vader1995PL napisał/a:
byłem dziś sobie w biedronce kupić sobie kwiaty pachnące patrze: pierwszy,drugi,trzeci kaban- kazdy z nich niewąski banan gdy mnie tylko zobaczyli zaraz ryje swe skrzywili mysli sobie jeden z drugim "moze nas dupczyć ktoś lubi? " strażnik patrzy jak zatkany no bo wkoncu pojebany na to pani woła jego: nie ma od ciebie nikogo grubszego na to strażnik oburzony
zaczął robic swoje klony a ta trójka pozostałych (tych kutasów strasznie małych) mysli sobie "mowie szczerze zaraz strażnika uderzę" na to strażnik bardzo zły wnet wystawił swoje kły no i mowi do tych małych: matka was nie ujrzy całych!!! zaraz byli rozwaleni a strażnik wcina i przed kompem sie wciąż leni... (z gory mowie ze pisałem to dość dawno tak jak resztewierszykow prosze o ocene)
To jest właśnie to, czego zawsze brakowało mi w wierszach Baczyńskiego, Szymborskiej, Jasnorzewskiej...
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach