Zgadzam się w 100% z przedmówczynią.
Ponadto, teraz jesteśmy młodzi, wolni, itp... Ale kiedyś ważne będzie, jaką opinię będą o nas mięli, a potencjonalnego pracodawcę może już taka dziara negatywnie nastawić.
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-05-28, 23:33
Masakra. Jedna moja znajoma zrobiła sobie dziś dziarę na klatce piersiowej, między piersiami a szyją Kuźwa, jak zobaczyłem ten świeży sznyt, to od razu wszystko zaczęło mnie boleć, a jak opowiadała jak się czuła podczas zabiegu i jak ją bolało, to już niemal omdlewałem :/. No i jeszcze wielka dziara w takim miejscu, rzekłbym, reprezentacyjnym . Bardzo, bardzo ładna dziewczyna, kształtny, gładki "tors" i takie coś... Nie wiem, być może będzie to fajnie wyglądać, ale mnie to do końca nie przekonuje. Pomijam już kwestię finansową (za tę dziarę w kolorze położy kilka stówek... Inny by sobie za tę kasę kupił wieżę Sony, ale cóż, co kto lubi... ) ale właśnie chodzi o to, jak taka ozdoba będzie postrzegana za kilka lat. No i możliwości zatrudnienia kurczą sie dość poważnie.
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Chcialam miec tatuaz. Pewnie cos japonskiego, ale stwierdzilam, ze w przyszlosci znudzi mi sie, poza tym jesli bym juz robila to w miejscu widocznym no i mialam kolejny dylemat: przyszla gwiazda opery i tatuaz
Co tu można dodać do tej burzliwej konwersacji...
Przyznam, że w ogóle nie podobają mi się takie malowidła na skórze i nigdy nie zrobię sobie tatuażu, bo znudziłby mi się on niewątpliwie po tygodniu.
Co ciekawe, słyszałam od kolegi, że na Polinezji tatuaż na języku (!) oznacza żałobę, wow. oO
____________
,,Należy stwierdzić , że Bóg musi byś swym nowym tworem również rozczarowany - poprawki w stosunku do małpy są wręcz niezauważalne."
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-08-05, 23:58
Ja jednak definitywnie mówię NIE ,bo znam siebie ,ostatnio poznaje coraz lepiej i wiem,że wszystko szybko mi się nudzi. Na razie nie mam zamiaru nic robić . Chyba,że coś mi odwali,ale wtedy to na pewno coś delikatnego i małego . Ale jednak jak na dzień dzisiejszy na pewno nie planuje.
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Hey ludziska,
Temat troszkę przykurzony, ale zastanawiam się nad tatuażem. Wiem, że chcę by to był nasz Orzeł Biały, tylko że nie mogę znaleźć jakiegoś ciekawego wzoru, nie chcę by to był Orzeł wyciągnięty z Herbu. Gdybym potrafił, to sam bym naszkicował coś.
No i pozostaje jeszcze kwestia ulokowania, myślałem aby był na plecach, ale musiałby być większy (skrzydła, szpony), gdyby to jednak była sama głowa to chyba prędzej już na ramieniu, choć zawsze można go powiększyć i na plecy wrzucić.
Jeśli posiadacie jakieś ciekawe wzory lub pomysły, to byłbym wdzięczny za linki, lub info na PW, aby szkić wysłac na mail.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach