[Zephyr]

do MM nie widzę żadnych podobieństw ... do Rammsteina kilka riffów jest w podobnym stylu...

[Shaitan]

ehhhh niesamowita kapela, zakochalem sie jakis czas temu (niektorzy chyba pamietaja ) i ciagle czesto slucham... \m/

[Niegłupi Jaś]

Temu znowu odbija . A za chwilę powie że Bathory albo Emperor (bo Bathory to raczej projekt) to niesamowita kapela... Bluźnisz chłopie

[Shaitan]

Bathory to kult (tak, tylko w stosunku do tej kapeli uzywam tego slowa)
Emperor to... legenda
(zapomniales wspomniec jeszcze o Samaelku, to juz by byla moja swieta trojca BM )

Deathstars jest jeszcze za mlode zeby porownywac do takich geniuszow... i bys moze nigdy sie tego nie doczekaja (nie zapracuja na to) ale po 2 plytach mowie: niesamowita kapela \m/

[Arges]

Aaa, Deathstars...

Pierwsza płyta dla mnie nie do przebrnięcia, odpadam po 2 utworach.

Druga płyta - duuużo lepiej, wreszcie fajny wokal Whipa i singlowy hit.

Najnowsza płyta - hmm, jest inaczej. Ale jest klimat. Chcieli uzyskać - cytat brział mniej więcej tak: "...atmosferę nocnego miasta, z czającą się w nim zbrodnią + towarzyszącymi jej emocjami/zdarzeniami/etc., okrytego mroźną rosyjską zimą/nocą".
Jak im wyszło? A no całkiem całkiem, chociaż rewelacji nie ma. Od razu mówię, że spooro tu klawiszy, nie wszystkie melodie i motywy wchodzą przy pierwszym podejściu, niektóre songi są dość "surowe" - oczywiście w odniesieniu do reszty płyty lub chociażby singla

Irytować może nowy image muzyków. Gdyby kontynuuowali wizerunek z klipu "Cyanide" byłoby bardzo fajnie, a tak... no, ale muza jest najważniejsza. Wiadomo, jednym się spodoba, innym nie, ale ma parę naprawdę fajnych, przebojowych songów, np 'Venus in Arms'.