Wiek: 34 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 102 Skąd: Piekło
Wysłany: 2009-06-06, 09:32
Ja tam sie na metala nie ubieram Chociaż owszem zamierzam troche zmodernizować mój styl...troche tak na metala,bo mi się tak podoba ! Mnie nigdy nie kojarzono z metalem. Zawsze myśleli "a taki spokojny chłopak,pewnie hip-hopu słucha" a tu zonk Zubru słucha metalu Moja wychowawczyni jak usłyszała że słucham metalu przestała sie mnie czepiać ^^ bo sama podobnej muzy słucha, a jak była w liceum to w glanach latała. Nie wiem jak można wszystkich metali kojarzyć z brudasami :/ Przecież każdy jest inny...owszem któryś tam sie może rzadko myć, ale reszta nie śmierdzi. I ten tekst "drą ryja w tej muzyce"...w innych gatunkach też czasem tak jest :/ w hip-hopie stękają ciągle lub klną dla przykładu. Dla mnie metal ma przesłanie,nie ma bezmyślnych wrzasków tylko jest śpiew. Ludzie tak naprawde boją sie metalu bo boją sie wszystkiego czego nie rozumieją. Z duszy jestem metalem :] Jak widze innych metali czuje sie troche dumny bo czuje że jestem z nimi w jakiś tam sposób związany. Pomimo spokojnego i niewinnego wyglądu ludzie schodzą mi z drogi...ale sie rozpisałem ^^ Troche chaotyczna ta moja wypowiedź ale jakoś nie umiem tego uporządkować. Subkultura to rozwinięty i spory temat więc tyle myśli mi naraz do głowy przychodzi ]:->
_________________ Zniszczenie prowadzi na wyboistą droge...ale to z niego rodzi się twórczość.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 102 Skąd: Piekło
Wysłany: 2009-06-06, 12:52
Czepiasz sie szczegółów ! U mnie aż tyle Metali nie łazi...wprawdzie mało jest osób którzy słuchają normalnej muzyki Zresztą nie raz spotkałem sie z takimi określeniami w stosunku do metali...."brudas" itd. Co nie zmienia faktu że nie rozumiem ludzi którzy tak mówią Za to Skate'ci (nawet tego odmienić nie idzie) noszą worki zamiast spodni
_________________ Zniszczenie prowadzi na wyboistą droge...ale to z niego rodzi się twórczość.
jeśli się nie mylę to można pisać skejci. a workowate spodnie są wygodne i jeśli nosi się je właśnie dlatego, a nie "bo mają naszywki PROSTO i są lanserskie" to why not.
_________________ "Milcz albo powiedz coś takiego co jest lepsze od milczenia."
Chyba też można napisać "sk8t"... W każdym bądź razie kojarzą mi się głównie ze spodniami gdzie krocze jest na poziomie kolan, dziś widziałem idealnego przedstawiciela tej subkultury, który to spodnie miał opuszczone poniżej tyłka.
Zaś co do określenia "brudas", z głębi mojej pamięci dochodzą słowa mojego dziadka: Brudasami nazywano pierwszych dresiarzy, gdyż dres był wygodnym ubiorem na wsi w czasie przerzucania gnoju w stodole.
Niestety nie wiedział czemu to się zmieniło, choć wydaje mi się, że ma to związek z festiwalami w Jarocinie, ale to tylko domysły.
bagi sa zajebiste, a uprzedzenia co do nich "bo maja krok w kolanach" sa na zalosnie niskim poziomie co do brudasow - naprawde Zubru nie rozumiesz? zeby daleko nie szukac - Ursynalia w Warszawie, wielkie bloto pod scena i co chwila widok bru...tzn metalowca/pancura ktory z bananem na ryju wpierdala sie w sam srodek tego blota, a pozniej rownie ucieszony paraduje z tym blotem na calym ciele po terenie festu. teraz wyobraz sobie rzeczonego skejta, ktory robi cos takiego. wyobrazasz sobie? nie? no wlasnie
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2009-06-06, 19:30
Raczej nie można napisać 'sk8t' bo to bez sensu
A spodnie z niskim krokiem ok, ale pod warunkiem że taki mają krój, a nie że są opuszczone do połowy dupska. Bo jak widzę ćwoka, który lata z gaciami na wierchu, żeby tylko mieć krok nisko, to instynktownie szukam wokół siebie czegoś ciężkiego
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Wiek: 34 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 102 Skąd: Piekło
Wysłany: 2009-06-06, 20:32
No do spodni wygodnych nie mam nic przeciwko :] Sam nosze takie spodnie jakie są wygodne ^^ Ale są ludzie którzy kupują spodnie STOPRO bo one są fajne i drogie i oryginalne. Jak masz markowe ciuchy to jesteś joł...a co do tego błota to się nie dziwie. To są prawdziwe brudasy,tarzają się jak świnie w błocie i psują tylko reputacje metali. :/ No cóż...ale każdy ma jakieś zwyczaje,tradycje czy fetysze
_________________ Zniszczenie prowadzi na wyboistą droge...ale to z niego rodzi się twórczość.
Kurna w każdej subkulturze są pozerzy! Co to za różnica czy dla szpanu założysz drogie spodnie z obniżonym zawieszeniem czy koszulkę mega-zajebiście-andergrałndowego-leśnego-black metalu z sową na wokalu żeby pokazać jaki jest tru i andergrałnd. Tak samo z ludźmi choć byłoby fajnie to nie jest tak że metale to bez wyjątku ludzie o IQ <120, a HH słuchają pół - debile (lub całe debile ). Nie daj się ponieść stereotypom
Zgadzam się, jeśli jest taki krój to jest to jak najbardziej ok, u mnie w pracy jest chłopak i dwie dziewczyny co noszą tak uszyte spodnie, ale nie widać ich bielizny. Zaś normalne dżinsy spuszczone poniżej tyłka, to jest przesada. Ni to wygodne, bo krępuje ruchy, ni to ładne, bo jest to wręcz śmieszne i wzbudza obrzydzenie oglądanie czyiś slipów... a niech nie dotrze tyłka to już w ogóle.
Z pisownią "Sk8t" Jasiu spotkałem się kilka razy, dlatego wcześniej ją przytoczyłem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach