Kurwa to była paranoja... Rodzice byli święcie przekonani, że siedzę u kuzyna albo co... Dzis , gdy wspominam te czasy... Hm. Chwile spędzone w bunkrze przy ulicy granicznej wspominam miło, jednak wciąż mi się robi niedobrze, jak se przypomnę ten rozrobiony spiryt oraz skutki jego działania... W ogóle nie wiem, po kiego chuja wtedy piłem... Chyba z ciekawości, a potem z głupoty.
A żebyś wiedziała Moja mama miała zawsze do mnie dużo zaufania. Tak jakoś sie złożyło, że w wieku 13 lat nie chlałam i nie lądowałam pod mostem.. Mam nadzieję, że moje dzieci też nie będą tak robić, bo byłby to wstyd przede wszystkim dla mnie, jako rodzica.
bo Ty w innych czasach żyłaś a serio, 13 lat to przegięcie, ja wtedy bawiłam się jeszcze w ganianego na podwórku pić to zaczęłam jakoś między drugą a trzecią gim
_________________ "Milcz albo powiedz coś takiego co jest lepsze od milczenia."
Wiek: 34 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 102 Skąd: Piekło
Wysłany: 2009-06-07, 11:49
No jak ja widze takiego 13-sto latka wyglądającego jeszcze na 10 jak sie zalewa piwem i myśli że jest fajny to mi sie nie dobrze robi. Młodzi buntownicy...a raczej bezczelne szczyle które wyzywają własnych rodziców. Słyszałem o takim jednym co własną matke chciał zaszlachtać. Ja w gimnazjum zaczełem pić, ale nie na umór jakieś tanie jabole. Tu piwko tam piwko i zabawa a do domu sie wraca normalnie Tu na urodziny wódka kilka godzin zabawy i wytrzeźwiałka. I nigdy nie było (przynajmniej w moim towarzystwie) sytuacji kiedy szliśmy szukać zaczepki czy kogoś okraść. Zawsze tylko sie brechtaliśmy tu z tego tu z tamtego.
_________________ Zniszczenie prowadzi na wyboistą droge...ale to z niego rodzi się twórczość.
Wiek: 34 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 102 Skąd: Piekło
Wysłany: 2009-06-07, 14:23
No przyznam czasem mi sie przesadziło ^^ Tu kilka piw za dużo,ale nie było tak źle. Jakoś mnie doprowadzili do domu po 14-stych urodzinach. Ahh te stare czasy :] Jak ten czas leci...
[ Dodano: 2009-06-12, 08:00 ]
W sumie to wszystkie zakazy są bez sensowne bo czego to człowiek nie wymyśli żeby obejść przez przeszkode ? Jak nie może rozwalić ściany to przejdzie obok niej...
_________________ Zniszczenie prowadzi na wyboistą droge...ale to z niego rodzi się twórczość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach