Nie chodziło mi o inny sposób dotarcia Póki co mam ważniejsze wydatki.
[ Dodano: 2007-08-03, 12:35 ]
No więc jestem po przesłuchani tych 2 albumów... i na razie to nie wiem, który mi się bardziej podoba w każdym razie szczególnie spodobały mi się kawałki Endless Solitude i The Eerie Cold (samvetskvalens ballad). Zauroczyła mnie muzyka jaką gra Shining! I czekam na dotarcie kolejnego albumu, tym razem Halmstad
_________________ Great cosmos, crimson ocean
Waves riding empty motions
Bring twilight, bring new night
Now silent demon sleeping...
II jest zajebista. Do takiego doszedłem wniosku. Taki utwór jak Annu Steg Narmare Total... jest czymś genialnym, a klawisze w drugiej minucie to już koniec świata. drugi utwór też super chory.
Wiem również co wyczyniał, ale jebie mnie to dokumentnie - nie patrzę na bandę degeneratów jakimi są kolesie z Shining, jak dla mnie mogą się powyrzynać wzajemnie - ja patrzę na muzykę, a ta jest genialna.Niklas mnie gówno obchodzi..
Halmstad, to bardzo dobra płyta. Powiadają, że przekombinowana,może i tak, ale mnie te wstawki sie podobają. Staram się, zeby postepowanie muzyków (niech so robią , co chcą) nie miało wpływy na odbiór muzyki O!
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-05-06, 23:18
Przecież Kvarforth już dziesięć razy znikał, pięć razy popełniał samobója, sto razy go zamykali u czubków, a jednak dalej gra? Czy to może już kolejne jego wcielenie? Słaby jest ten gostek jak bym cyk cyk, panie Michale
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Jak dla mnie to może 10 razy skakać z mostu i leczyć się u psychoanalityka, ale obściskiwanie się z innymi kolesiami jest już niezdrowe. On podobnie jak Attila są żywym przykładem na to, że dragi jebią psychę. Muzycznie obaj się bronią.
Cała dysko jest bardzo porządna, ale nie ma lepszego Shininga niż II i IV... V (zwłaszcza) i VI [oraz I, III, epki.... tyż w pytę są, ale te nowe wydawnictwa już inne są, Shining odszedł od korzeni. I nie, nie ubolewam nad tym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach