Wracając do tematu...
Co do wiary w siły nadprzyrodzone to się zgadzam. Żaden cud nie nastąpi oczywiście, ale zakładając, że jakaś dziewczyna otrzyma wróżbę, że jej przyszły mąż będzie bogaty i będzie miał na imię Marek to chętniej umówi się z jakimś Markiem niż z kimś innym i byćmoże wróżba się po części spełni.
Wierząc, że po wypiciu jakiegoś specyfiku się wyzdrowieje to następuje efekt placebo.
Tak więc wiara jest potrzebna, daje nadzieję ludziom i potrafi czynić "cuda".
I jak w każdej wierze potrzebny jest "szaman", który przekaże swoim duchom modły i odbębni wymagane rytuały. A jeśli będziemy się słuchać i robić to co szaman nam każe to cud się spełni.
PS. Człowiek może uważać się za niewierzącego, czytaj ateistę, ale nawet oni w coś wierzą. Jak ja np wierzę w przypadkowość, współćzesną technikę i w lekarzy.
Owszem, dodajmy do tego sugestie, ktorą dziewczyna poda Markowi. Moze mu przykladowo powiedziec, ze byla u wrozbity i ten przepowiedzial, ze bedzie bogaty. Wtedy ow facet zacznie podswiadomie dazyc do tego, by wrozba spelnila sie. Czyli wszystko sie zgadza.
Placebo swoją drogą, ale pozostaje jeszcze zbieg okoliczności, jak i lecznicze wlasciwosci specyfiku. Nie mowi sie o tym glosno, bo "magiczne" brzmi lepiej, przyciaga ludzi, a co za tym idzie - wiecej kasy.
Znam paru ateistów, owszem wierza w dobro ludzkie, w bezpieczenstwo, w milosc, ale mi chodzilo bardziej o sprawy blizsze religii (wyższy byt, życie po śmierci itd.).
Wiek: 34 Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 2062 Skąd: death proof car
Wysłany: 2010-01-06, 12:20
Bohun napisał/a:
PS. Człowiek może uważać się za niewierzącego, czytaj ateistę, ale nawet oni w coś wierzą. Jak ja np wierzę w przypadkowość, współćzesną technikę i w lekarzy.
ale jest różnica między wiarą w coś a wyznawaniem czegoś...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach