Ja mam jeden rozowy i uwielbiam w nim chodzi, bo swietnie na mnie lezy. Na czarno rzadko mnie mozna spotkac.. ale jak juz to od razu slysze: moglabys kiedys w koncu ubrac cos nie w tym pogrzebowym kolorze? Nie wiem jak to dziala
No cóż, nastały takie czasy gdzie ludzie są zbyt pochopnie oceniani po wyglądzie zewnętrznym. Ja osobiście leje na to jak się ktoś ubiera, ale jak widzę taką flądrę co mini spódniczka ledwo zasłania dupę a bluzka służy jako stanik, już ne wspominając o tym 'skormnym' makijażu, to mam ochotę zlikwidować ich ideały czyli lalki barbie gdzie autor stworzył je by dzieci miały się czym bawić a ne służyć głupiutkim dZiEfFcYnkOm jako autorytety .
Ostatnio zauważyłam dziwny 'trend" w modzie politechnicznej i zastanawiam się czy to tylko tak u nas, czy może kicz zatacza szersze kręgi
Otóż obecny pierwszy rocznik gustuje w ciężkiej złotej biżuterii, złotych torebkach, butach, kurtkach.. a dopełnieniem całego stroju jest.. oczywiście różowy. Do tego mocny, tandetny makijaż.
I jak tu nie oceniać skoro widać na pierwszy rzut oka? Poza tym ten "chichot".. masakra
Po prostu jestem w szoku
Wiek: 40 Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 1090 Skąd: warszawa
Wysłany: 2007-11-09, 18:06
Chuuuucky napisał/a:
No cóż, nastały takie czasy gdzie ludzie są zbyt pochopnie oceniani po wyglądzie zewnętrznym. Ja osobiście leje na to jak się ktoś ubiera, ale jak widzę taką flądrę co mini spódniczka ledwo zasłania dupę a bluzka służy jako stanik, już ne wspominając o tym 'skormnym' makijażu, to mam ochotę zlikwidować ich ideały czyli lalki barbie gdzie autor stworzył je by dzieci miały się czym bawić a ne służyć głupiutkim dZiEfFcYnkOm jako autorytety .
"nie jestem rasista, ale czarnuchy niech spierdalaja do afryki"
_________________ Gonna get drunk don't you have no fear
I want one bourbon, one scotch and one beer
Wiek: 35 Dołączył: 05 Sie 2007 Posty: 26 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-10, 01:17
Osobiście mi lata jak kto się ubiera, ale często w moim dotychczasowym życiu było niestety tak, że stereotyp do danej osoby pasował jak ulał. Peszek zwykle...
Ostatnio zmieniony przez LadySatan 2007-11-10, 08:21, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-10, 20:01
LadySatan napisał/a:
Ostatnio zauważyłam dziwny 'trend" w modzie politechnicznej i zastanawiam się czy to tylko tak u nas, czy może kicz zatacza szersze kręgi
Otóż obecny pierwszy rocznik gustuje w ciężkiej złotej biżuterii, złotych torebkach, butach, kurtkach.. a dopełnieniem całego stroju jest.. oczywiście różowy. Do tego mocny, tandetny makijaż.
I jak tu nie oceniać skoro widać na pierwszy rzut oka? Poza tym ten "chichot".. masakra
Po prostu jestem w szoku
Oj ,oj , skąd ja to znam ? Jednak chyba mowa tu o szerszych kręgach ,bo nawet do Krakowa to dotarło. Mam takądziewczyne w klasie ,która porafiła przez tydzień chodzić w tym samym ze względu na to,że dopiero sobie to kupiła, a ten piękny strój wyglądał tak : złote baleriny, złote kabaretki, złote spodenki , złoty pasek , złota koszulka , złota marynarka i ogromne złote kolczyki ,a do tego piękne tipsy wielkości długopisu. Jak jązobaczyłam to myślałam,że umre ze śmiechu , wybaczcie,ale dla mnie to była przesada. W każdym razie owa dziewczyna pasuje do stereotypu ,który się przypisuje takim osobą , pasuje idealnie , więc chyba jednak czasem się zdarza ,że ocenianie po wyglądzie ma jakiś sens.
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Oceniamy? Jasne że oceniamy, to chyba oczywiste że w kontaktach z ludźmi wygląd działa jak wabik, i przyczynia się do pierwszych ocen, jak ktoś jest ubrany w różowe baleriny, leginsy, mini, różową bluzkę z cekinami, i takąż torebkę dzierży w dłoni, a dzieła dopełnia "piękny, sexowny" makijaż który brudzi koszulkę partnera, i wielkie plastikowe kolczyki, to przecież wiadomo że pierwsza myśl to że mamy doczynienia z klaunem. Nie mówię że takie ocenianie jest dobre, bo wielokrotnie ucierpiałem przez takie coś, ale jednak taka sytuacja ma miejsce...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach