imprezy pod gołym niebem (ognisko, piwo, kiełbasa etc)
56%
[ 22 ]
koncerty, dyskoteki
28%
[ 11 ]
nie chodzicie na imprezy, w samotności walicie kolejne żury
5%
[ 2 ]
inne
10%
[ 4 ]
Głosowań: 39
Wszystkich Głosów: 39
Autor
Wiadomość
Antaran [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-21, 20:07
Gabriel napisał/a:
Dokładnie! To jest najgorsze..Babcie które napierniczają na długowłosych..bo są "inni"! Niech siępzrejdą na koncert i zobaczą z czego my czerpiemy przyjemność (muzyka) a z czego dresy (wiadomo) Chociarz..babcie na koncercie :/
u mnie w miasteczku na koncerty zchadza sie cąła okolica i prowincje bo koncerty to żadkosć w sumie a część przychodzi tylko na browar lub by spotkać znajomych :] naszczęście dresów aż w takich ilościach nie ma ale babcie na koncertach często sa czy to był T.Love czy jakieś inne
Nie wiem czy koncert Behemotha zapisać jako zaliczone juwenalia (wszak grał akurat w tym czasie u nas) bo jak poszedłem na Sweet Noise i zaczął padać deszcze to myślałem, żę sie wnerwię .. ale co tam deszcz przestał padać .. było tylko trochę zimno .. czekałem 2 h aż zaczną grać ...a jak już zaczęli grać to zaczęło znowu lać .. wk**** i polazłem zmarzniety i przemoczony do knajpy z kumplami ... Syf nie juwenalia .. chociaż na Behemocie się dobrze bawiłem .. świetny performance!
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2006-05-23, 20:10
Narzekacie na babcie, a co ja mam powiedzieć gdy w moim mieście koncertu są organizowane raz do roku, w dodatku jakieś popowo-discopolowe (w tamtym roku gralo Kombii)? Nawet na piwo nie chce się wychodzić, żeby na darmo nie oberwać fruwającą butelką w łeb
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 581 Skąd: z zaświatów
Wysłany: 2006-05-24, 07:01
hehe u nas na zadupiu tez był Kombii ( widać nigdzie indziej ich nie chcą) ale i tak polazłem tam ze swoją ukochaną i bawiliśmy sie nader fajnie .... trzeba być światowym
_________________ In my left halfbrain there's nothing left, in my right halfbrain there's nothing right
Heh, do mojego miasetczka jak przyjechał Esquarial to po jednej stronie stali skini, po drgiej punki. Jedni pokazywali "sieg heil" a drudzy swojskie "fucki" (pomijam fakt, że esquarial jest daleki od propagowania jakiejkolwiek ideologii). Na efekty nie trzeba było długo czekać. Koncert skończył się wielką napierdalanką.
no w sumie, co kto lubi, u mnie wczoraj byly pseudo juwenalia, klimacik taki woodstockowy jakiś metal, jakieś reagge, jakiś rock pełna kultura, nikt się z nikim nie bił wszyscy się dobrze bawili. Taka muzyczka do zabawy dobra, ale banda dresków zaczeła się tam sapać: "brudasy, spalcie te placki itp." o 22 zaczeło się robić nieciekawie, bo dresków coraz więcej policja zrobiła wokół nich mur i zaczeli się w koncu napierdalać...
A potem babcie mówią na długowłosych w busach, że nie potrafią się zachować i bla bla...
vide... Juwy w Łodzi dwa lata temu i słynna akcja łódzkiej policji po tytułem "ostra amunicja kontra kibice"
tylko się dziwię dlaczego przepraszali... kibiców
_________________ Than-thou-could-be-messenger of God
hehe u nas na zadupiu tez był Kombii ( widać nigdzie indziej ich nie chcą) ale i tak polazłem tam ze swoją ukochaną i bawiliśmy sie nader fajnie .... trzeba być światowym
Mylisz się u nas na zadupiu też ich chcieli Ale to bodajze byla jakas impreza na powitanie lata ze specjalem czy coś.. I tez bawilam sie dobrze z moim ukochanym. Wydaje mi się, ze jak ktos potrafi, to bedzie sie bawil prawie wszedzie dobrze. Grunt to odpowiednie towarzystwo.
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-05-30, 17:51
Z ukochaną osobą zgadza się, wszędzie dobrze . Ale ja lubię też imprezy we troje... tzn. muzyka, wino i ja
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-05-30, 17:57
Mi trójkąt wystarczy. Nie jestem masochistą
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-06-03, 22:40
Wina bym się napił Imprę zrobił we troje... a tu trunku brak
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-06-04, 16:49
Eeee tam, bez niedrogiego winka jest słabo
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
ostatnio moje imprezy wyglądają następująco ... projekt, 4 piwa na lepszy humor + jakaś zagrycha, 2 paczki fajek dziennie .. chuj... pewnie się w końcu wykończe ale co mi tam
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-06-06, 16:48
A ja mam kumpla (metala!! ) który alkoholu nie tyka i upija się wysokoprocentowym... mlekiem!! To nie ściema, koleś miał kiedyś fazę większą od tych co pili
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach