Co sądzicie o naszej rodzimej perełce - Behemoth? Wiele osób po ewolucji w stronę death metalu zarzuciło im komercyjność... Czy wy podzielacie to zdanie, czy może macie zupełnie odmienne? Jednym słowem: co sądzicie o Behemoth??
Wiesz, Tomash, moim zdaniem wokale na "Demigod" to ciekawa sprawa... Nałożenie kilku ścieżek wokalnych na siebie dało nieco "odhumanizowany" efekt Jeśli o koncerty chodzi to muszę się zgodzić: pełen profesjonalizm
Niby ciekawy efekt ale zrozumieć się za cholerę nie idzie o co chodzi pomiotowi lirycznemu Wolę mieć chociaż ogólne pojęcie o czym śpiewa. Na Zośce było najlepiej wokalnie
a mnie owszem... powalaly pierwsze dokonania chociaz obecne wcielenie tez nie gorsze zajebisty utwor "Pure Evil and Hate", "From the Pagan Vastlands" zarowno to stare jak i to odkurzone i oczywiscie ciezko pominac "Lasy Pomorza"
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
hehe... dobre dobre to skrobnij jakiegos maila do pana M. moze podchwyci twoj pomysl i cos z tego wyjdzie (tylko nie zapomnij o prawach do wlasnosci intelektualnej )
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Laaaaasyyyy Pooomoooooorzaaaaaaaa, trochę ten głos taki taki, ale stare płyty sind krieg!
Mnie tam zarówno stary jak i nowy "odhumanizowany" wokal się podoba... Behemoth ewoluował w stronę death metalu (choć oczywiście z blacku trochę im zostało) więc i wokal Nergala ewoluował Blackowy skrzek Adasia był de best, ale co do teraźniejszego darcia ryja nie mam zastrzeżeń Jak dla mnie Behemoth był, jest i będzie najlepszym polskim zespołem...
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-01-24, 22:57
Cenię Beha za to, czym się stali, dokąd zaszli. Jednak nie jaram się bez opamiętania ich twórczością. Kiedyś nawet słysząc niektóre ich kawałki pojawiał mi się na twarzy uśmiech politowania Zocha wiadomo, klasyk i dobry, Demigod chwilami świetny, a ogólnie bardzo dobry . Reszty słucham raczej wybiórczo.
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach