Heh no własnie.. Powerage chyba znow nie pomyslal zanim napisal..
Powiedz mi po co satanista ma isc do Kosciola skoro niewierzy w Boga ani zreszta w zadne istnienie metafizyczne? Po co ma sie modlic do Boga, skoro uwaza, ze sam jest dla siebie bogiem??
Troche mało logiczne jest Twoje rozumowanie
Nie zgodzę się z Twoją wypowiedzią. Nie ma ateizmu, to po prostu nie istnieje. Każdy człowiek w coś wierzy, choćby nawet w to, że wyjdzie z domu i dotrze do sklepu. Tak samo satanista. On wierzy tak samo jak katolik, tyle, że w kult szatana. Jak dla mnie jedna i druga wiara to sekta. Satanista czy katolik tak samo oddaje hołd swojemu 'Panu', modli się i wierzy w niego. Dla mnie paranoja.
Ateiści nie wierzą w Boga jako byt wszechmogący.Ale ja gówno wiem i moje zdanie jest gówno warte.Aha i sataniści nie oddają hołdu szatanowi tylko człowieczeństwu i naszym naturalnym popędom
Napisałam, że nie ma czegoś takiego jak ateizm. Nie ma człowieka, który by w nic nie wierzył rozumiesz? Akurat ta teoria wywodzi się od księdza... Wprawdzie jest trochę dziwna, ale w gruncie rzeczy ma sens. Samo określenie, ateista używane jest tylko i wyłącznie w odniesieniu do człowieka, który w nic nie wierzy... ale czy to ma sens? Czy na prawdę istnieją tacy ludzie?
Satanista oddaje hołd szatanowi... choćby poprzez odprawianie czy uczestniczenie w czarnej mszy? Oni chyba też wygłaszają jakieś wyznanie wiary czy coś
Szczerze mówiąc mało się na tym znam.
Zobacz sobie co oznacza pojęcie ateizm a potem na czym polega satanizm.Nie będe cię jechał za niewiedzę bo sam kiedyś nie miałem o tym bladego pojęcia więc to już pozostawiam Tobie czy dowiesz się prawdy.
Wiek: 34 Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 2062 Skąd: death proof car
Wysłany: 2007-04-22, 21:40
aggressive napisał/a:
Napisałam, że nie ma czegoś takiego jak ateizm. Nie ma człowieka, który by w nic nie wierzył rozumiesz? Akurat ta teoria wywodzi się od księdza... Wprawdzie jest trochę dziwna, ale w gruncie rzeczy ma sens. Samo określenie, ateista używane jest tylko i wyłącznie w odniesieniu do człowieka, który w nic nie wierzy... ale czy to ma sens? Czy na prawdę istnieją tacy ludzie?
Satanista oddaje hołd szatanowi... choćby poprzez odprawianie czy uczestniczenie w czarnej mszy? Oni chyba też wygłaszają jakieś wyznanie wiary czy coś
Szczerze mówiąc mało się na tym znam.
no chyba. ateista NICZEGO NIE WYZNAJE, bo NIE WIERZENIE W NIC (takie dosłowne nic) jest nieracjonalne i niemożliwe po prostu. a czarne msze to działka szatanistów, a nie satanistów
Heh no własnie.. Powerage chyba znow nie pomyslal zanim napisal..
Powiedz mi po co satanista ma isc do Kosciola skoro niewierzy w Boga ani zreszta w zadne istnienie metafizyczne? Po co ma sie modlic do Boga, skoro uwaza, ze sam jest dla siebie bogiem??
Troche mało logiczne jest Twoje rozumowanie
Nie zgodzę się z Twoją wypowiedzią. Nie ma ateizmu, to po prostu nie istnieje. Każdy człowiek w coś wierzy, choćby nawet w to, że wyjdzie z domu i dotrze do sklepu. Tak samo satanista. On wierzy tak samo jak katolik, tyle, że w kult szatana. Jak dla mnie jedna i druga wiara to sekta. Satanista czy katolik tak samo oddaje hołd swojemu 'Panu', modli się i wierzy w niego. Dla mnie paranoja.
mam przez to rozumieć, że mimo iż nie wierzę w jakiegokolwiek boga to nie jestem ateistą bo załóżmy na to wierzę w zbawczą moc smarowania się po pysku psią sraką w celu redukcji zmarszczek?
co do satanizmu, o którym napisałaś to weź poczytaj sobie te kilka stron tego tematu zanim zaczniesz spłycać jego pojęcie do jednej postaci...
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-04-22, 21:53
I tu bardzo słusznie zabrał głos Zbiru . Bo należy rozróżnić nie wierzenie w nic, od nie wyznawania niczego. Chodzi o to, że ateista to człowiek, który nie praktykuje żadnego wyznania, nie miesza się do jakichkolwiek religii, nie wierzy w byt boski. Dlatego twierdzenie, że nie istnieje coś takiego jak ateizm, bo każdy w coś tam sobie wierzy (np. że mu się uda zdać egzamin ) jest opacznym rozumieniem zagadnienia . Jeśli więc taka teoria wyszła od księdza, to radziłbym mu przysiąść nad księgami, albo wręcz wrócić na dokształtkę do seminarium .
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Wiek: 34 Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 2062 Skąd: death proof car
Wysłany: 2007-04-23, 16:28
Zephyr napisał/a:
mam przez to rozumieć, że mimo iż nie wierzę w jakiegokolwiek boga to nie jestem ateistą bo załóżmy na to wierzę w zbawczą moc smarowania się po pysku psią sraką w celu redukcji zmarszczek?
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-04-23, 22:10
aggressive napisał/a:
Tak samo satanista. On wierzy tak samo jak katolik, tyle, że w kult szatana. Jak dla mnie jedna i druga wiara to sekta. Satanista czy katolik tak samo oddaje hołd swojemu 'Panu', modli się i wierzy w niego. Dla mnie paranoja.
Moze sie myle,ale jak dla mnie to satanizm to filozofia,a oddawanie holdu WOELKIEMU PANU SZATANOWI (smiech) nie polega na tym,ze chodzisz na czarne msze i modlisz sie rano i wieczorem do szatana;/ Czarna msza to pierdola dla ludzi szukajacych wrazen... Wydaje mi sie,ze to chodzi tylko i wylacznie o to aby zyc i cieszyc sie zyciem itd , z reszta wiadomo jakie sa zalozenia. Nie umartwiac sie jak pragnie tego BOG ,kosciol i cala zgraja przebierancow. Takie jest moje zdanie...
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Nie, nie krzyczą na ulicy, bo mnie nie znają, a zwykły śmiertelnik nie odszyfruje, ze słucham muzyki jakiej słucham Krzyczał za to na mnie w szkole kumpel, ale raczej dla "żartu" bo przy okazji parodiował grovl
Satanizm to raczej nie jest religia. Każda religia ma konkretne zasady bądź doktryny, a satanizmowi właśnie ich brakuje. satanizm niczego nie zakazuje, ani nie narzuca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
. Jeśli więc taka teoria wyszła od księdza, to radziłbym mu przysiąść nad księgami, albo wręcz wrócić na dokształtkę do seminarium 
.
