Eh... Mi akurat teksty religijne Budzego tak nie przeszkadzają, ale posłuchaj sobie kilku numerów z płyty Duch. Bez przerwy 'pieśnią moją jest pan' 'duch wieje przez świat'... Potem się opamiętał, ale wielu ludzi kojarzy Budzego z fanatyzmem religijnym. Ale... Ostatnio chyba się opamiętał 'Ultima Thule' oraz płyty solowe są pozbawione modlitw.
A tak swoją drogą, muzyka Tymka czasami mi bardziej leży, czasem mniej, ale ogólnie też in plus... Szczególnie, że niedawno zaczął tam grać Brylewski.
[ Dodano: 2008-08-19, 15:36 ]
Ostatnio odkryłem coś takiego, jak Castet. Szalona perkusja o chujowym brzmieniu (bębny z St. Anger przy Castecie to... ), wokalista o szalonym, bardzo zachrypniętym głosie, ponadto bez wielkich umiejętności, teksty nie pasujące do piosenek (w sensie zbyt dużo sylab gość ma do wymówienia w jednym momencie... Ponadto ta liczba się zmienia), basu nie słuchać ani nie czuć w ogóle, chyba, że gra wstęp do jakiegoś utworu... Jedynym w miarę pozytywem jest brzmienie gitarki elektrycznej, chociaż nawet jak na punk jej gra jest bardzo prosta. Ale... Czerpię jakąś perwersyjną przyjemność ze słuchania płyt Casteta...
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-09-25, 22:15
Jeśli chodzi o punk rocka to ostatnio trochę mi odbiło Słucham sobie takich starych kapel jak Dezerter czy The Analogs , no i trochę miejsca na typowo ,,brudny" punk też się znajdzie ,np wpadł mi w ucho taki kawałek http://www.youtube.com/watch?v=4wpIR9dLXoI <hahaha>
Aaaa... i czasem posłucham sobie jeszcze All Bandits
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-09-26, 18:40
Jeśli słucham to tylko polskiego ,więc raczej mi się nie spodoba ,ale zobaczę co tam polecasz
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Wiek: 32 Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 12 Skąd: Legnica
Wysłany: 2008-10-22, 21:58
Dezerter,KSU czy niektóre kawałki Włochategos śą całkiem niezłe.
Choć denerwuje mnie te piepszenie o anarchii i wegetarianizm-fanatyzm w Włochatym...
KSU nie wiem czy można uznać za punk jeśli by wziać pod uwagę całą ich twórczość.
KSU to klasyka polskiego punku.
Tak samo, jak klasyką punku w ogóle jest np. Exploited. A oni na stare lata też nie grają punku, przerzucili się na coś metalcore'owopodobnego
Wiek: 32 Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 12 Skąd: Legnica
Wysłany: 2008-10-23, 13:09
To co tworzą od 2001 roku nie nazwał bym punkiem. Dlatego napisałem że chodzi mi o całą twórczość, stare i nowe płyty. KSU jest 'inne', setki kapel powielają 'trzy akordy, darcie mordy'. Dowodem jest ostatnia płyta czy utwór 'Za mgłą'.
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-10-23, 18:26
Posłuchajcie Brudnych Dzieci Sida Nie wiem czy kojarzycie ,ale Patyczak jest boski Kocham gościa Tak mi się przypomniało jak zobaczyłam ,,trzy akordy darcie mordy "
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-10-23, 20:42
Punk is dead
A Lejdi is sick on head
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Mając 16 lat zamknęłam się w pokoju, zapuściłam nowiuśką płytę Minor Threat i słuchałam w skupieniu. Zaczęła mnie boleć głowa, muzyka podrażniała - istotnie, jej rolą nie jest rozczulanie słuchacza, ale go wkur...rzanie , pobudzanie do buntu poprzez prosty i czytelny przekaz - szybką, krzykliwą muzykę... Jakiś czas później kupiłam bluzę z wizerunkiem Panów z kapeli- wwierciło sie w młodociany mózg no i przypadkiem odkryłam wtedy,że wówczas żyłam na zasadach Straight Edge, nie wiedząc,że takowa "forma życia istnieje" - to była euforia,że mogę się z czymś identyfikować i,że nawet ma to jakąś nazwę :> ..AHhhh, młodość
Na Pistolsach bawiłam się cudownie w lipcu - stare dziady a na scenie kipi z nich młody duch.
Nowa płyta The Billa... Już wcześniejsze lp 'Niech tańczą aniołowie' zbierało baty (imo całkiem niezasłużenie - nie był to typowo brudny punk... I to się ludziom nie spodobało). 'Historie prawdziwe' - nuuudaa...... Nuda..... Utwory nieco zlewają się ze sobą, gitara, nawet, jeśli gra odmienne partie, brzmi bardzo podobnie we wszystkich piosenkach. Płyta w całości nuży, ale wyciagając każdy utwór jako singla do przesłuchania - to są hity; przebojowe, dobrze skomponowane, ciekawe.
...brudnego punku zostało w The Billu tyle, co brudu za paznokciem. Niektórzy będą płakać i narzekać pewnie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach