Burzum oznacza tyle co ciemności.Norweski zespół powstały w 1987 roku.Poniżej przedstawiam dyskografię zespołu:
-Burzum (1992)
-Aske EP (1993)
-Det Som Engang Var (1993)
-Hvis Lyset Tar Oss (1994)
-Filosofem (1996)
-Dauði Baldrs (1997)
-Hliðskjálf (1999)
Powstało również parę demówek i komplikacji.
Dla wielu zespół uważany za legendę i prekursora sceny black metalowej(ja również się do nich zaliczam)Co wy sądzicie o tym kontrowersyjnym aczkolwiek jak najbardziej zasłużonym zespole?
Mordimer [Usunięty]
Wysłany: 2007-04-05, 09:40
Za Burzum jakoś specjalnie nie przepadam(w szczególności za wyciem Varga). chociaż Filosofem i Hvis Lyset Tar Oss lubię czasami posłuchać.
Jak dla mnie Burzum to nie tylko muzyka, ale też ideologia Varga. Mimo, że nie we wszystkim się z nim zgadzam, to jednak na podstawie wywiadów mogę stwierdzić, że to bardzo mądry człowiek. Jeśli chodzi o muzę to słucham wybranych numerów z "Burzum/Aske", całych "Hvis Lyset Tar Oss" i "Filosofem". A wokal to geniusz, myślę, że Varg właśnie chciał uzyskać efekt "ranionego wilka", a nie jest to brak umiejętności i zwykłe darcie mordy.
P.S.
Posłuchajcie sobie numeru Lux Occulta - "Bitter Taste Of Victory". Na kilometr zajeżdża Burzumem :D.
_________________ We are The Borg, lower your shields and surrender your ships. Your biological and technological distinctiveness will be added to our own. Your culture will adapt to service us. Resistance is futile.
Jak dla mnie Burzum to nie tylko muzyka, ale też ideologia Varga. Mimo, że nie we wszystkim się z nim zgadzam, to jednak na podstawie wywiadów mogę stwierdzić, że to bardzo mądry człowiek. Jeśli chodzi o muzę to słucham wybranych numerów z "Burzum/Aske", całych "Hvis Lyset Tar Oss" i "Filosofem". A wokal to geniusz, myślę, że Varg właśnie chciał uzyskać efekt "ranionego wilka", a nie jest to brak umiejętności i zwykłe darcie mordy.
P.S.
Posłuchajcie sobie numeru Lux Occulta - "Bitter Taste Of Victory". Na kilometr zajeżdża Burzumem .
Tu się z tobą zgadzam przyjacielu.Varg faktycznie był bardzo mąrdym człowiekiem.Ja czytając jego opowiadania i teksty byłem pod wrażeniem.Wokal to właśnie nie darcie mordy!Dla mnie Burzum zawsze będzie czymś więcej niż muzyką.Choćby nie wiadomo jak ktoś nie cierpiał Burzum to musi przyznać że kapela to legenda.
taa w szczególności wokal z utworu 'War' Euronymous ładnie pobrzędkuje na gitarce ale Varg 'drze ryja' jakby mu ktoś coś ucinał (w domyśle głowę np. )
Kto qrwa? Jaki Euronymous? Na burzumie? a varg predzej skrzeczy jakby go cisneli od tylca.
A myślałem,że ja na tym forum jestem najbardziej trzaśnięty...
Polecam teledysk-Dunkelheit.Chociaż i tak go pewnie wszyscy widzieli to nie zaszkodzi obejrzeć jeszcze raz.Najbardziej mi się podoba moment z tym lasem.Tak wszystko się kręci...
A proszę Cię bardzo Panie Sarmak.Poniżej podaję link do teledysku Burzum-Jesus Tod.Możesz go sobie od razu pobrać na kompa.Nie martw się o podziękowania dla mnie-Odrobisz Pan w polu.
http://www.youtube.com/watch?v=_EJLtznjzLA
Varg pojeb, Burzum genialny zespol (tak, jak dla mnie to sie nie wyklucza) Jesus Tod najbardziej wyjebany utwor... ten "clip" no comment (tak, to tez sie nie wyklucza)
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach