Forum metalowe Strona Główna  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 
 Ogłoszenie 
ZAPRASZAM DO REGULAMINU NOWYCH FORUMOWICZóW

Poprzedni temat :: Następny temat
Autoagresja
Autor Wiadomość
Zephyr 
Administrator

Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 1582
Wysłany: 2007-05-26, 14:43   

jak byłem szczeniakiem i było mi źle to też wydziarałem sobie tępym nożem kuchennym kilka znaków na łapie... to co inni powiedzieli - głupota. ale jeśli problem jest większy wtedy do specjalisty trzeba iść. ponadto średnio wierzę w stuteczność osób bliskich. załóżmy, że taką osobą jest chłopak( dziewczyna) i zostawi takiego delikwenta.. co wtedy? moim zdaniem człowiek sam powinien znajdować w sobie siły żeby przeciwdziałać takim aktom ... tyle z mojej strony....
 
Shaitan 
Motherfucker



Wiek: 40
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 1618
Skąd: Gdzieś na kaszubach
Wysłany: 2007-05-26, 14:45   

a ja nic nigdy sobie nie robilem... zawsze bylem zrownowazony psychicznie (tzn pod tym wzgledem :P )
_________________
The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
 
Sarmak 
Motherfucker
Złośliwa Baba Jaga



Wiek: 114
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 2146
Skąd: Bispegata
Wysłany: 2007-05-26, 14:50   

Zephyr napisał/a:
załóżmy, że taką osobą jest chłopak( dziewczyna) i zostawi takiego delikwenta.. co wtedy?


Wtedy jest sraczka na całego ;)...
_________________
*************
 
 
Killer 
srokojebca


Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 66
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-05-26, 15:02   

Shaitan napisał/a:
a ja nic nigdy sobie nie robilem... zawsze bylem zrownowazony psychicznie (tzn pod tym wzgledem :P )


Ja tak samo. Jak jest mi źle, to po prostu słucham metalu :P :P :twisted:
_________________
http://img232.imageshack....7a323c35wm8.gif
 
Gwenhwyvar 
pyta leśna



Wiek: 37
Dołączyła: 30 Kwi 2007
Posty: 32
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2007-05-26, 15:09   

Sarmak napisał/a:
Zephyr napisał/a:
załóżmy, że taką osobą jest chłopak( dziewczyna) i zostawi takiego delikwenta.. co wtedy?


Wtedy jest sraczka na całego ;)...

To wszystko zależy od tego w jakich okolicznościach i w jakich stosunkach się rozstaną. Jeżeli ta blisko osoba odejdzie w krytycznym momencie, to zapewne skończy się tragicznie, ale jeśli wytrwa aż z ta pierwsza "stanie na nogi" i rozstaną się po przyjacielsku to będzie ok. Jeżeli chodzi o terapię i specjalistów - to miałam stycznośc z psychiatrami, psychologami i całym tym gównem. Pamiętam pierwszą moją wizytę u lekarza - trwała może dwie minuty - pokazałam cięcia na kostkach i wyszłam z receptą - w życiu nie czułam się tak olana. Następna lekarka stwierdziła, że na miejscu mojej matki płakałaby cały czas (bardzo budujące to było), a potem zapisała mi silniejsze leki. W między czasie chodziłam na terapię do kilku psychologów - wychodziłam bardziej zdołowana niż wcześniej - jedno wielkie nieporozumienie. Nie wierzę w leki i terapię.
 
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2007-05-26, 16:03   

To wspolczuje CI ze trafilas na takich lekarzy, bo moja pani psycholog jest cudowna osoba i bardzo mi pomogła.. dzieki terapii znow potrafie cieszyc sie zyciem.. i jest okey, nawet kiedy jest zle..nie robie zadnych glupot :) Kazda osobe z takimi problemami wyslalabym do psychologa.
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Gwenhwyvar 
pyta leśna



Wiek: 37
Dołączyła: 30 Kwi 2007
Posty: 32
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2007-05-26, 16:12   

To miałaś cholerne szczęście, że dobrze trafiłaś Lady Satan, bo jesteś pierwszą osobą, od której słyszę pochwałę dla psychologa, a znam kilka osób, które się "leczyły" i uważają to za stratę czasu.
 
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-05-26, 16:36   

LadySatan napisał/a:
Kiedy boli "fizycznie" bol psychiczny znika. Nie ma nic. Tylko boli. Ale boli mniej.


Kiedy boli fizycznie to ból psychiczny znika?Można to rozpatrywać w dwójnasób i brać pod uwagę wiele wariantów i argumentów,aczkolwiek ze wszystkimi nie trzeba się zgadzać...to zależy od danej jednostki zwanej człowiekiem i jego indywidualnego podejścia,egzystencji...zależy od jego przeżyć i od punktu wiedzenia,a jak wszyscy wiemy to punkt widzenia zależy od punktu patrzenia,dlatego ja jako niezależna jednostka ludzka nie zgadzam się ze zdaniem mojego przedmówcy o nicku"LadySatan"i uważam iż to zdanie nie zawiera w sobie prawdy...tej prawdy którą ja widzę...oczywiście ktoś może mieć inne zdanie lub podobne do Lady i osobiście zgadzać się z nim....Lecz na końcu mojej wypowiedzi zaznaczam iż dla mojego systemu wartości,swiatopoglądu i sposobu rozumowania to wypowiedż jest nie prawdziwą wypowiedzią.
 
Gwenhwyvar 
pyta leśna



Wiek: 37
Dołączyła: 30 Kwi 2007
Posty: 32
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2007-05-26, 16:45   

Bardzo to wszysko ciekawie ująłeś Powerage, ale czy mógłbyś jeszcze dodać co to za prawda, którą widzisz?
 
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-05-26, 16:51   

Moim zdaniem ból fizyczny może bardzo często iść w parze z bólem psychicznym.Popatrzmy na ten przykład....kiedy jestem zdenerwowany to może rozboleć mnie brzuch.Ból mojego żołądka może być spowodowany bólem psychicznym...stresem,nerwami,roztrzęsieniem.
Kiedy boli psychicznie to może boleć fizycznie i tutaj przytoczona wypowiedż naszej Pani Admin-"Jak boli fizycznie to ból psychiczny znika......nie sprawdza się.Z nerwów boli głowa,kiedy cierpimy psychicznie może ze zwykłego lęku odczuwać nudnośći,wymiotować.....

Dziękuje za uwagę.
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2007-05-26, 16:53   

Powerage, mylisz pojecia :)
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-05-26, 16:55   

LadySatan napisał/a:
Powerage, mylisz pojecia :)


I tutaj stajemy,zatrzymujemy się i natykamy się na inne zdanie,inną wypowiedż.Lady uważa że mylę pojęcia...jako niezależna jednostka ludzka ma prawo napisać swoje zdanie i przytoczyć argumenty dlaczego je myle.Czekam na nie...
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2007-05-26, 16:58   

Juz sie dosyc wypowiedzialam. Moze przeczytaj to i pomysl nad tym, a wtedy znajdziesz te argumenty.
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-05-26, 17:03   

Kiedy boli fizycznie to ból psychiczny znika....

Moim zdaniem ból fizyczny często idzie z parą z bólem psychicznym.Wyżej napisałem chociaż w zarysie moich możliwości lirycznych jak ja Power to postrzegam.
Jak boli fizycznie to ból psychiczny znika....może nie znika ale potrafi się zmniejszyć.Do naszego mózgu docierają sygnały o szkodzie fizycznej,sygnałami przesyła się tam ból fizyczny i wtedy mózg bardziej koncentruje się na bólu fizycznym a na ból psychiczny kładzie mniejszy nacisk...ale po chwili ból fizyczny znika i na nowo na pierwszym miejscu staje psychiczny...
Ostatnio zmieniony przez Powerage 2007-05-26, 17:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
Sarmak 
Motherfucker
Złośliwa Baba Jaga



Wiek: 114
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 2146
Skąd: Bispegata
Wysłany: 2007-05-26, 17:07   

nie wiem jak wy, ale ja czekam na wypowiedź unchained'a...
_________________
*************
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Wolne domeny internetowe | Szkolny mundurek - ankieta |

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone