Jak słusznie powiedział Ogórek, w każdej bajce dla dzieci możnaby doszukać się różnych podtekstów, więc lepiej byłoby w ogóle wypieprzyć z ramówki TV wszystkie dobranocki. Bo np. takie "Smerfy" - zastanawiające, że Smerfetka jest jedyną kobietą w wiosce Smerfów, a Papa Smerf nosi czerwoną czapeczkę i takież gacie (dodatkowo podteksty antysemickie - wystarczy spojrzec na Gargamela, by wiedzieć o co chodzi ). Dalej są Bajki z mchu i paproci - Żwirek i Muchomorek mieszkają w jednym domu, choć prawdopodobnie nie są spokrewnieni, tak samo Bolek i Lolek. Przygody kota Filemona - to już jest czysty hardkor, bo Bonifacy jest starszy od Filemona, Pedofil, znaczy się! Czy nie uważacie, że pani rzecznik pcha się we własną pułapkę - wprowadzając taką "antygejowską" cenzurę w programach dla dzieci, sama ogranicza prawa dzieci, których przecież jest rzecznikiem?
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Stary kiedyś jakiś psycholog zrobił psychoanalizę postaciom z Kubusia Puchatka. Wyszło na to ze Kłapouchy ma depresję, Królik nerwicę natręctw, Prosiaczek zaniżoną samoocenę itd. Najsmieszniejsze jest to ze na Teletubisiami pracował sztab psychologów żeby dzieci jak najwięcej rozumialy i się uczyły.
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-05-28, 21:15
Na temat Teletubisiów powiem tyle, że jak dla mnie to jest najabrdziej zeschizowana bajka ever i sam osobiście bałbym się jej oglądać w nocy, przed spaniem. Serio mówię. Te kukły są tak psychodeliczne że głowa mała, a o słoneczku to już nawet nie wspominam, bo to jest zwyczajnie atak na ludzką psychę . Swojemu dzieciakowi nigdy bym tego nie pozwolił oglądać.
A czy Tinky promuje homo? A cholera jasna go wie, ja tam z nim nie spałem .
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Czy nie uważacie, że pani rzecznik pcha się we własną pułapkę - wprowadzając taką "antygejowską" cenzurę w programach dla dzieci, sama ogranicza prawa dzieci, których przecież jest rzecznikiem?
Bo jak ktoś stara się znależć jakiegoś pieprzonego podtekstu to zawsze go znajdzie,nawet w tych bajkach dla dzieci.Pani rzecznik oczywiście ma problemy z sobą samą i własną orientacją skoro już w bajkach dostrzega homoseksualizm....
Powtarzam....jak ktoś szuka podtekstu to go zawsze znajdzie....a co z tego wyjdzie to już nie my problem.
Wiek: 36 Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 9 Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-05-28, 22:03
Ta nagonka, na wszytsko jest przerażająca. Nigdy nie lubiłem tej bajki. Obojętnie ile miałem lat. Ale doszukiwanie się podtekstów, aż tak głęboko.. To juz wielka przesada.. Trudno w ogole coś takiego komentowac
btw.
Co do pani rzecznik. Prosze dokładnie interpretować wiadomosci Pani rzecznik dostała informacje ze "mogą być jakies podtexty chodź sama tego nie zauwazyła" ale w jej obowiązku jest przekazanie takiej sprawy to "zbadania".
Tak,tak...całą sprawę zbada sztab wiary zatrudniającej się w walce z bajkami które sieją zgorszenie....szykujmy się,że na odstrzał pójdzie również Krecik.
A mi podobała się wypowiedź jednego psychologa, że to nie bajki powinny być badane, ale ludzie, którzy dostrzegają w nich tego typu podteksty - w końcu głodnemu chleb na myśli...
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-05-29, 10:14
A ja nie wiem o co w ogóle cały ten szum, rozdmuchany już zresztą po całym świecie, z kolosalną szkodą dla Polski. Dla mnie to wygląda tak: pani Sowińska dostała sygnał, że lalka w tej bajce może nieść jakieś tam przesłanie homoseksualne, jakieś podteksty. Sama pani Rzecznik tego nie dostrzega i nie widzi zagrożenia, jednak dla spokoju i z rzetelności wykonywanej pracy poleciła psychologom, aby się temu zagadnieniu przyjrzeli. Bo skoro taki sygnał się pojawił, to kogoś to musiało zastanowić, zbulwersować, zniesmaczyć, ktoś po prostu uznał, że coś jest nie tak i poprosił Rzecznika o zbadanie sprawy. Tyle. Rutynowa kontrola pewnego sygnału, który dostała pani Rzecznik. Gdyby sprawę olała, to zaraz by się podniosły głosy, że Rzecznik jest do bani bo ignoruje poważne sygnały dotyczące bezpieczeństwa najmłodszych... Ludzie, o co tu robić aferę? Może i wygląda to zabawnie, pośmiać się trochę można, ale nie róbmy z tego tragedii, ok?
Z drugiej strony jestem przekonany, że takiej atmosferze wokół tej sprawy sprzyja postawa LPR (z którego wywodzi się pani Sowińska), która wzięła sobie za sprawę honoru udupienie środowisk mniejszości seksualnych i pierd.... o tym wszędzie, gdzie tylko może. Niech się pan szanowny w-c premier Giertych, wraz z bandą swoich popleczników pukną w czółka, bo to, co teraz wyprawiają skrajnie szkodzi Polsce i przedstawia ją w świecie w ultranegatywnym świetle homofobii.
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-05-29, 10:23
Nicetas napisał/a:
Pani Sowińska powinna się leczyć...bo jak ktoś wszędzie widzi ukrytego geja to mi się wydaje, że to jakaś mania. Na to sa tabletki
Człowieku, litości!! Czy Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? PANI SOWIŃSKA NIE WIDZI W TEJ BAJCE NIC NIEWŁAŚCIWEGO, ZDROŻNEGO, PROPAGUJĄCEGO NIEWŁAŚCIWE IDEE WŚRÓD NAJMŁODSZYCH!!!! Takie wypowiedzi jak Twoja dają początek mitom!
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach