Wysłany: 2006-02-20, 21:35 Co chcielibyśmy zmienić?
Na codzień każdy z nas ma do czynienia z rzeczami, które go wkurzają, a które chciałby zmienić, ale.... po prostu nie ma na nie wpływu. Pełni niemocy piszmy więc, co nas najbardziej wkurza.
Przedstawię swoją listę:
Chamstwo, hipokryzja, obłuda, ''poduszkowce'', fanatyzm religijny, polskie prawo (czyt. bezprawie), instytucja kościoła KAT., infantylność polskego rządu.....a poza tym: wysokie ceny płyt, mała ilość koncertów, zeszmacenie się niektórych metalowych magazynów....można by dłuuuugo wymieniać, pomóżcie więc stworzyć listę najbardziej wkurzających rzeczy.
_________________ nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne - oni się tylko bronią.
łza dla cieniów [Usunięty]
Wysłany: 2006-02-21, 14:35 Re: Co chcielibyśmy zmienić?
lilith napisał/a:
Chamstwo, hipokryzja, obłuda, ''poduszkowce'', fanatyzm religijny, polskie prawo (czyt. bezprawie), instytucja kościoła KAT., infantylność polskego rządu.
zgadzam sie z tymi rzeczami
tez chcialbym je zmienic ale to od ludzi zalezy wiec...
a tak w nawiasie to chcialbym zmienic to tlo na forum, bez obrazy ale nie widzicie jak to wyglada??
ciekawe z tymi ''poduszkowcami" - jak jeszcze mieszkałam z rodzicami to na tym samym piętrze mieszkała taka jedna sąsiadka, która tylko w oknie leżała (autentycznie - nie siedziała, tylko leżała swoją grubą tuszą), i przy okazji była strasznie wścibska - wiedziała , kto dokąd chodzi, o której wraca do domu itp. okrrropne babsko.
do tego narzekała, że słucham głośno muzy, ale że mój tata też lubił dać czadu więc w końcu wyluzowała..
_________________ nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne - oni się tylko bronią.
hehe na mnie nigdy sąsiedzi nie narzekali ... mamy taki niepisany układ:ja moge grać na gitarze, słuchać głośno muzy itp. a oni urządzają imprezy z muzyką techno:D.. nikt nikomu w droge nie wchodzi i jest si..
Na zewnątrz: zabić ludzi, którzy bez powodu chcieliby zniszczyć życie komu innemu, całkowicie zmienić prawo w tym nędznym kraju, ograniczenie kompetencji kościoła (zakaz pierdolenia głupot) a także uczynienie kościoła instytucją (w pełni) zależną od państwa, zero pieniędzy za duchowieństwo, wpuścić do rządu madrych sprawiedliwych ludzi (i oby była większa zgodnośc między nimi), żeby światem przestał rządzić pieniądz (utopia)...
We mnie: lenistwo jak najbardziej, hipokryzja, częsta subiektywość.
_________________ Czy jesteś pewien że to, w co wierzysz NA PEWNO istnieje? Jeśli nie to po co negujesz inne rzeczy?
Chciałabym zmienić wiele rzeczy...
niesprawiedliwość i złośliość nauczycieli - to miłe, jak mają pretensje do mnie, że raz zdarzyło mi się zachorowac...
prezydenta i rpezydentową - brr!
to, że nie mogę mieszkać z moim Słonkiem
prawo (zwierząt)
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 581 Skąd: z zaświatów
Wysłany: 2006-03-22, 08:41
Ja bym sobie gorąco życzył aby w istotach ludzkich była zaszczepiona szeroko pojęta moralność i dobroć a nie głupie wartości chrześcijańskie, które i tak każdy ma w dupie. Nie jeden szanujący sie katolik leje swoją żonę i chodzi na dziwki a potem w piękny niedzielny dzionek idzie gładko do spowiedzi i na nauki do klechy i ... jest oczyszczony ... przyżeka poprawe i więcej grzechów nie pamieta i dalej swoje. Takich przykładów można by mnożyć. Niecierpię takiech obłudy. Jednak mysle że na to potrzeba jeszcze kilkaset lat ewolucji by ludzie to zrozumieli.
_________________ In my left halfbrain there's nothing left, in my right halfbrain there's nothing right
Elishia [Usunięty]
Wysłany: 2006-03-23, 09:17
mnie wkurza że po tylu latach nauki i zdobywania doświadczenia zawodowego muszę się silić na szarą egzystencję za marną płacę. Gdzie nie pójdziesz oferują śmieszne pieniądze. Muszę kombinować jak spełniać swoje marzenia przy marnych zasobach finansowych. Wkurza mnie banda osiłków na osiedlu wystających przed klatkami ludzie dajcie mi miotacz ognia. Wkurzają mnie nasi włodarze (czyt. politycy) to jak się ośmieszają i głównie to że chcą z robić z Polski państwo kościelne. Nie trawię chronicznie jednego pana z Torunia i całej jego działalności-na stos. A w swoim życiu chciałabym zmienić stan cywilny i zamieszkać na swoim w końcu.
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-03-29, 03:18 Do wymiany...
Przede wszystkim chciałbym zmienić głupotę i pazerność moich szanownych Rodaków. Poza tym miło byłoby dłużej chodzić w krótkim rękawku po tanie płyty do polskiego sklepu... No i Kaczorów bym zmienił i swoje niezgrabne paluchy żeby mi w końcy przestały się haczyć o wszystkie struny.. :/ Aha, zmienił bym jeszcze nastawienie ludzi do zwierząt. Tyle.
P.S. Do Przedmówczyni: miotacz, na stos... hehe, fajnie tak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach