Ja zaluje, ze patrzac na siatke przedmiotow nie zwrocilam wiekszej uwagi na takie kwiatki jak: maszynoznawstwo, aparatura chemiczna, inzyniera bioprocesowa, elektrotechnika i jeszcze pewnie cos super extra fajoskiego dojdzie. Nawet wole nie wiedziec..
Jadowity związek? No czasem takie się zdarzają Ja żałuję że dałem sobie wejść na głowę a teraz nie mogę jakoś się uwolnić, no ale kropla miłości silniejsza od morza rozumu. Wielu rzeczy żałuję, takie życie nieudacznika
Carpe Noctem...
w tej chwili żaluję, że nie ma na świecie człowieka tak zdolnego , by naumieć mnie grać na gitarze...na tej zwykłej, starej, normalnej pudłówce, bo na elektrycznej z full wypasem bajerów to żaden problem...
_________________ jak wiele krzyku moze kryć milczenie...
Wiek: 41 Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 80 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2007-06-05, 13:08
Żałuje...pewnych dwóch decyzji z zeszłego roku...o mały włos a bym sobie życie zmarnował. Ale dziś jest dobrze i ciesze się że stało się tak jak się stało, a dzięki temu nabytemu doswiadczeniu, juz drugi raz takich błędów nie popełnie...
Zaluje, ze zalowalam Szkoda nerwow
Zycie tak szybko mija, ze nie ma czasu na zale. Zawsze mozna cos zmienic, poprawic, naprawic A jak nie.. to zapomniec
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-06-05, 13:31
"Żałuję że cię znałam, żałuję że kochałam..."
Gabs, bo to brzmi tak, jakby mi ktoś powiedział że chodzi do liceum projektowania promów kosmicznych . I proszę nie irytuj się tak o nic i nie rzucaj mięchem bo kobiecie nie przystoi , mnie to po prostu zaciekawiło .
Nocturna, czyli na elektryku umiesz grać, ale na akustyku czy klasyku tego samego już nie zagrasz? Dobrze rozumiem?
Chwilami żałuję że jestem ambitny... Teraz to najlepiej siurać na wszystko, bo wtedy się najlepiej na tym wychodzi. A jak ktoś się stara, wyznacza sobie ambitne cele, to ma potem z tego jedno wielkie G...
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Hym.. trudne pytanie. Tak mysle i mysle i nie wiem czego moge żałować.... Jak narazie niczego. Wymysle/ przypomne to wpisze;)
_________________ "Lubię to - i tę chwilę lubię, gdy koło mnie
wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata
w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata." K.P-T
-Żałuję,że bardzo często coś mówię zanim pomyślę,ponoszą mnie emocje a dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze swojego błędu.
-Żałuje,że tak często nie doceniałem rad mojej jakże mądrej polonistki i wychowawczyni,zawsze widziała we mnie potencjał tylko mówiła,ze nie mogę go wykorzystać bo zadaje się ze złymi ludżmi....żałuje
-Żałuje tego,że kłamałem rodziców i tańczyłem na ich zaufaniu tak często....
-Żałuje,że nie podszedłem do tej jedynej...
-Żałuje,że jeszcze tu siedze zamiast wziąć kij,naciągniąc na niego worek z jedzeniem i wyruszyć w podróż,nocami siedząc przy ognisku....
-Żałuję,że bardzo często coś mówię zanim pomyślę,ponoszą mnie emocje a dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze swojego błędu.
zauwazylismy
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach