Zacząłem czytać z zaciekawieniem... a tu lipa. I chuj.
_________________ We are The Borg, lower your shields and surrender your ships. Your biological and technological distinctiveness will be added to our own. Your culture will adapt to service us. Resistance is futile.
Idzie facet przez las, patrzy, a tu wszędzie pełno gówien. Podchodzi do leśniczego i pyta się:
- panie leśniczy, dlaczego leży tu tyle gówien ?
Leśniczy zaczyna mówić:
- widzi pan tamten zamek, na tym wzgórzu ?
- tak widzę - odparł facet
- no więc - ciągnął leśniczy - w ok. XIV wieku, mieszkał tam pewien król, a okolica była terroryzowana przez strasznego smoka. Król miał trzech synów, wysłał pierwszego, ubrał go w złotą zbroje, posadził na białego rumaka i wysłał. Ale smok tylko raz zionął ogniem i już było po rycerzu.
- Hm... - pomyślał król - no to wyślę swojego drugiego rycerza
I ubrał go w żelazną zbroję (bo złotej już nie było) posadził na byle jakiego konia i rycerz ruszył. Lecz smok znów zionął ogniem i wyeliminował rycerza.
Król powiedział:
- w tej sytuacji muszę wysłać trzeciego, najgłupszego rycerza.
I ubrał go w jakiś tam garnek, posadził na osła i rycerz ruszył. Jednak przed walką ze smokiem rycerz, aby nie skończyć tak, jak jego bracia, wziął owcę, nafaszerował ją siarką i dał smokowi.
Smok ją zjadł, a potem rósł i rósł i RóSł I RóSł.......
A w tym momencie facet pyta się leśniczego.
- ale panie leśniczy, a co to ma wspólnego z tymi gównami ?
A leśniczy na to:
- a nie wiem, ktoś nasrał......
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach