Forum metalowe Strona Główna  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 
 Ogłoszenie 
ZAPRASZAM DO REGULAMINU NOWYCH FORUMOWICZóW

Poprzedni temat :: Następny temat
King Diamond
Autor Wiadomość
jaqb 
Motherfucker
Prawdziwy Chuj



Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 1412
Skąd: Yoknapatawpha
Wysłany: 2007-07-30, 21:39   

Po znieczuleniu się paroma browarami jestem w stanie bez bólu posłuchać tego piania ;)
_________________
i never sleep, cause sleep is the cousin of death
 
Arctoss 
krowojebca



Wiek: 35
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 510
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-07-31, 01:40   

mi na początku cięzko się było przyzwyczaić do falsetu, ale teraz sobie nie wyobrażam tego zespołu bez niego

[ Dodano: 2007-07-31, 01:41 ]
ale i tak najlepiej wychodzi Diamondowi śpiewanie tenorem
_________________
http://lasadasia.act4trees.com
 
 
Justycha 
srokojebca



Dołączyła: 17 Lip 2007
Posty: 79
Skąd: Koluszki
Wysłany: 2007-07-31, 15:50   

Mnie też nie przeszkadza jego głos. Nawet lubię jak tak sie wydziera =] Tak samo lubię głos Ozzy'ego jeszcze z czasów z Sabbatami ahh :P
 
 
Septic Schizo 
srokojebca


Wiek: 37
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 118
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: 2007-08-01, 16:13   

Nieprzepadam z KD solo wolałem z Mercyful Fate chociaż takie płyty jak Conspiracy,The Eye czy Them zasługują na poznanie.ostatniej niesłyszałem i jakoś niemam ochoty są ciekawsze rzeczy.
 
glen 
jebak leśny



Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 214
Skąd: małopolska
Wysłany: 2007-08-10, 09:48   

ja mam odwrotnie zdecydowanie wole King DIAMOND BAND.wszystkie płyty mi się podobają fajna muza ciekawy wokal,klimaty historyjki.właśnie katuje najnowszą płyte i jest fajna.
 
Aratar 
krowojebca



Wiek: 44
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 523
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-10, 15:54   

Słucham sobie czasem zarówno starego Mercyful Fate jak i starego Kinga Diamonda. Wokal lubię. A większość tego, co napisaliście w tym temacie to dla mnie jakieś straszne herezje, zwłaszcza o solowych płytach KD.

Ogólnie, zdecydowanie wolę Mercyful Fate, to z pierwszego okresu (Melissa, Don't Break the Oath, The Beginning), można doliczyć w sumie Return of the Vampire, składankę wydaną po pierwszej reaktywacji. Dla mnie to żelazna klasyka heavy metalu z lat '80, Tomash pisał w tym temacie, że ta muzyka to nic specjalnego "bez wpadek ale i bez fajerwerków". O.o
Nie wiem, może Ci chodziło tylko o Kinga Diamonda, późnego w dodatku a nie stare Mercyful Fate. Jeśli nie, to powiedz mi w takim razie kto ma te fajerwerki? O.o
Dla mnie riffy i solówki są ZACHWYCAJĄCE, wokal to kwestia gustu, rozumiem, że można takiego nie lubić. Z tamtego okresu pochodzą wszystkie moje ulubione utwory tego zespołu, właściwie połowa Melissy i z 3/4 Don't Break the Oath to moje ulubione kawałki. Najstarszy materiał typu Nuns Have No Fun też lubię, bardziej niż to, co później było na In the Shadows, z wampirycznej płyty uwielbiam Death Kiss, to jest wczesna wersja jednej z piosenek z Don't Break..., ale ma taką fajną solówkę :D
Co do samego In the Shadows to jest już znacznie gorsze, choć nadal lubię, Wspominaliście o "klimacie grozy" w twórczości Diamonda, jedynym kawałkiem, który kiedykolwiek wywoływał u mnie jakieś szczatkowe uczucie strachu czy niepokoju był właśnie Shadows z tej płyty, nie wiem czemu, nakręcał mi paranoję. ;)
Poza tym to tych jego horrorów słuchałem zawsze jak epickich opowieści, coś jakby Manowar o Achillesie ;)
Time było ostatnią dobrą płytą, z niepokojem zresztą oczekiwaną, bo wtedy mnóstwo zespołów metalowych ulegało takiemu beznadziejnemu trendowi, jakimś wpływom hardcore'a, diabli wiedzą czego i ich płyty posysały! W sumie już na tej płycie były drobne oznaki mającej później nadejść smuty, w postaci The Preacher.
Mimo wszystko Into the Unknown było szokująco denne, nawet biorąc pod uwagę, że wcześniej popsuł się King Diamond Band, żaden utwór mi się stamtąd nie podoba i od tamtej pory przestałem poświęcać uwagę Mercyful Fate, tych nowszych płyt słuchając jednym uchem u znajomych i o nich to w sumie nie mam nic do powiedzenia.

King Diamond (band) miał dla mnie tylko jeden (za to dość długi) dobry okres: od powstania do The Eye. Nie rozumiem, jak nikt, czy prawie nikt mógł w tym temacie nie wymienić pierwszej płyty. Nie podoba się Wam np. takie Dressed in White? Albo Abigail jako całość, taki epicki album? Dla mnie to były osiągnięcia, a nie jakieś Graveyard czy [Voodoo, których słuchać nie mogę. W ogóle odkąd wyszło The Spiders Lullaby z tym swoim nowoczesnym, hardcoropodobnym brzmieniem, to mam do tego zespołu równie olewczy stosunek jak do nowego Mercyful Fate. Trzech ostatnich płyt zresztą w ogóle nie słyszałem (chyba). Dużo osób jednak stąd je zna, to może ktoś zechce mi odpowiedzieć na jedyne pytanie, które mnie w tej materii interesuje: jest jakiś powrót do grania z pierwszego okresu, czy nie? ;P

Edit: a w ogóle zapomniałbym. :)
Słyszał ktoś z Was może Brats, punkową kapelę, w której grał Diamond przed sformowaniem Mercyful Fate?

Poz.,
A.
 
glen 
jebak leśny



Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 214
Skąd: małopolska
Wysłany: 2007-08-10, 17:25   

słyszałem BRATS niewiele z tego pamiętam bo to zupełnie nie mój klimat,ale z tego co pamiętam jakosc nagrania ;nie muza tej nie oceniam nie moja szuflada ]kiepska.CO do ostatnich płyt KINGA to powrotów do poczatku starego grania jak na lekarstwo.wyjatek moze ABIGAIL PART II, ale brzmieniowo to ostra płyta.a "spiders...'miał zdecydowanie thrash brzmienie fakt ze nowoczesne.Co do MF to wiem ze nieprędko cos wydadzą bo wytwórnia ma kłopoty,i pokazali Kingowi palec.King sie tym nie zmartwił bo stwierdził że diamond band jest dla niego numero uno.
 
Aratar 
krowojebca



Wiek: 44
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 523
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-10, 19:54   

Jak na lekarstwo, powiadasz? Ciekawe czemu akurat tego się spodziewałem. ;]
A Brats sam nie słyszałem, pytałem z ciekawości. :)
 
Arctoss 
krowojebca



Wiek: 35
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 510
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-08-10, 19:58   

a ja nadal uwazam, że każda płytaz pod szyldu King Diamond jest niezła. Najlepsze dzieła tego zespołu to: Them, Graveyard, Abigail, Fatal Portrait i Spider's Lullabye
_________________
http://lasadasia.act4trees.com
 
 
voit 
srokojebca



Wiek: 34
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 92
Skąd: UK
Wysłany: 2009-01-20, 21:31   

każda Jego płyta jest doskonała a nie "niezła" :P
Ja mam wszystkie płyty Kinga Diamonda, najlepiej lubię "House Of God", "Them" i "The Graveyard" a najmniej czyli 8/10 to "Voodoo" :P
Mercyful Fate tez bardzo lubię, szczególnie Don't Beak The Oath (dopiero co se to na płycie kupiłem bo wcześniej przez cztery lata tylko kasetę miałem) a tam The Oath i Night Of The Unborn ( ta solówka na początku,miodzio 8) )
a co do Jego głosu to on tylko dodaje smaczku muzyce :P
_________________
You say forgive him, I say revange
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Wolne domeny internetowe | Szkolny mundurek - ankieta |

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone