Forum metalowe Strona Główna  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 
 Ogłoszenie 
ZAPRASZAM DO REGULAMINU NOWYCH FORUMOWICZóW

Poprzedni temat :: Następny temat
wiara w praktyce
Autor Wiadomość
Zbir 
Motherfucker
stuntman Mike



Wiek: 34
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 2062
Skąd: death proof car
Wysłany: 2007-06-13, 19:59   

Arctoss napisał/a:
jestem wierzący niepraktykujący, zacząłem myślec i nie przyjmuje już wszystkiego na wiarę


oksymoron ;)
_________________
http://www.last.fm/user/kiszaj
 
Sarmak 
Motherfucker
Złośliwa Baba Jaga



Wiek: 114
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 2146
Skąd: Bispegata
Wysłany: 2007-06-13, 20:00   

A ja jestem wierzący i praktykujący, i dobrze mi z tym...
_________________
*************
 
 
tomash 
Motherfucker



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 2671
Wysłany: 2007-06-13, 20:02   

Mi się wydaje ta ankieta trochę dziwna... raczej ciężko określić konkretny moment wejścia do subkultury, poza tym oddziałują na nas setki innych sił wpływających na nasze zachowanie i poglądy.
_________________
Last.fm
 
 
unchained 
jeżojebca
College Prophet



Wiek: 40
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 1090
Skąd: warszawa
Wysłany: 2007-06-13, 20:02   

Zbir napisał/a:
Arctoss napisał/a:
jestem wierzący niepraktykujący, zacząłem myślec i nie przyjmuje już wszystkiego na wiarę


oksymoron ;)

czemu? ha! ;)
_________________
Gonna get drunk don't you have no fear
I want one bourbon, one scotch and one beer
 
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2007-06-13, 20:04   

Jest takie przykazanie, ma numer 3 i mowi cos w stylu : dzien swiety bedziesz swiecil. Chyba jednoznaczne, co nie? :P
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
unchained 
jeżojebca
College Prophet



Wiek: 40
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 1090
Skąd: warszawa
Wysłany: 2007-06-13, 20:06   

LadySatan napisał/a:
Jest takie przykazanie, ma numer 3 i mowi cos w stylu : dzien siwety bedziesz swiecil. Chyba jednoznaczne, co nie? :P

no wlasnie zupelnie nie... co z tego ze jest przykazanie?... zakladasz ze jezeli ktos wierzy to musi stosowac sie do przykazan?... juz nie mowiac o wybitnej nieostrości wyrazu "swiecil"... ha! ;)
_________________
Gonna get drunk don't you have no fear
I want one bourbon, one scotch and one beer
 
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2007-06-13, 20:25   

heh no tak sie sklada, ze katolik powinien chodzic na msze sw i przestrzegac 10 przykazan :) Dla mnie bycie niepraktykujacym to po prostu bycie niekonsekwentnym. No chyba, ze ten pan wyzej katolikiem nie jest.

Dlatego ja sie katoliczka nie nazywam. Do kosciola nie chodze i nie zamierzam. Wierze w Boga, ale nie jestem hipokrytka i nie wybieram sobie z tej religii tego co mi sie podoba, a to co juz nie to nie przestrzegam.
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
unchained 
jeżojebca
College Prophet



Wiek: 40
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 1090
Skąd: warszawa
Wysłany: 2007-06-13, 20:53   

ale napisal ze jest wierzacy a nie ze jest katolikiem :)... zreszta katolika-niepraktykujacego tez dalo by sie bronic :)
_________________
Gonna get drunk don't you have no fear
I want one bourbon, one scotch and one beer
 
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-06-16, 17:10   

Święcić można na różne sposoby,w kościele i nie tylko...można się bić co do jednoznaczności,że trzeba chodzić do kościoła...
 
Arctoss 
krowojebca



Wiek: 35
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 510
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-16, 18:08   

zgadzam się z toba całkowicie
_________________
http://lasadasia.act4trees.com
 
 
Wojownik 
srokojebca


Wiek: 35
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 78
Skąd: Z Działdowa
Wysłany: 2007-06-17, 14:02   

Kurde, dlaczego uwarzacie, że jak po wstąpieniu do subkultury zmienił mi się gust muzyczny i do wyglądu, to że niby zrobiłem to bo inni tesz tak robią ? To było na odwrót, najpierw mi się spodobał metal, a potem zaczął mi się podobać styl ubioru i wyrobiłem sobie poglądy, na podstawie doświadczenia. I zdecydowałem, że nie będę ukrywał tego, jaki jestem i pokazuję to, bo się tego nie wstydzę.
_________________
Stay Heavy !!!
 
Zbir 
Motherfucker
stuntman Mike



Wiek: 34
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 2062
Skąd: death proof car
Wysłany: 2007-06-17, 14:04   

Wojownik napisał/a:
Kurde, dlaczego uwarzacie, że jak po wstąpieniu do subkultury zmienił mi się gust muzyczny i do wyglądu, to że niby zrobiłem to bo inni tesz tak robią ?



resztą wypowiedzi sam sobie na to pytanie odpowiedziałeś :P

UWAŻAMY!!
_________________
http://www.last.fm/user/kiszaj
 
Powerage 
Motherfucker



Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 1403
Wysłany: 2007-06-17, 14:12   

Dużo ludzi chodzi do kościoła nie wie nawet dlaczego....mam kazała?taka tradycja?chuj wie?
Dla mnie ludzie którzy coś robią i nawet nie zadają sobie pytania czy to jest właściwe,czy oni tego chcą i dlaczego chcą i tak dalej....żeby się upewnić,to są bandą ociemniałych i posłusznych baranków na zielonym pastwisku swojego ojca-SYSTEMU.
 
Belialina 
pyta leśna


Wiek: 26
Dołączyła: 13 Lip 2007
Posty: 30
Skąd: Hell
Wysłany: 2007-07-18, 20:04   

Do spraw religii podchodzę racjonalistycznie. Nie chodzi o to, że nie wierzę w Boga, bo wierzę, ale nie wydaje mi się że ma on duży wpływ albo czy w ogóle ma jakiś wpływ na to co u nas tu na dole się dzieje. A już najbardzej denerwuje mnie jak np.katecheta usiłuje mi wmówić, że poprzez cierpienie, które nas dotyka na tym padole Bóg realizuje jakiś plan i my nie musimy wiedzieć jaki natomiast musimy przyjąć to cierpienie z pokorą i jeszcze mu dziękować. Kompletne bzbury! Do kościoła chodzę, siadam w ławeczce i milczę całą mszę uważnie słuchając księdza(i zapewne robię to jako jedna z nielicznych w tłumie zgromadzonych "katolików"), obserwując ludzi i wyciągam wnioski: nie czuję się od nich wcale gorsza, a wręcz przeciwnie.Czasami wydaje mi się, że oni nie myślą, mózgi mają przez tą godzine nastawione na program:MSZA ŚW. i tak klepią tą mantrę bez zastanowienia, albo jeszcze gorzej, w ogóle o niej nie myślą. Czy jestem gorsza od wiernych:P stojących za drzwami kościoła albo wręcz na chodniku koło niego bymajmniej nie z powodu braku miejsc siedzących ani nawet stojących w kościele.Coraz bardziej utwierdzam sie w deistycznych poglądach i pewnie już niedługo nie będę czuła obowiązku(ech to wychowanie) chodzenia na mszę w niedzielę. Czy dla mnie autorytetem ma być proboszcz, który wozi się autem za 40tys, odpicowuje sobie plebanie za pieniądze ludzi, którym wcześniej obiecał, że ja dadzą mu $ będzie modlił się za nich;P i wykończył psychicznie już ze czterech wikarych(to jest autentyk. Ostatni, który niedawno odszedł leczy się jeszcze u psychiatry). Nie wiem czy chcę należeć do tej niby wspólnoty widząc to co się dzieje i z myślą, że Bóg tak naprawdę zrobił już dawno temu to co do niego należało, a teraz róbta co chceta.
_________________

 
 
Niegłupi Jaś 
Motherfucker



Dołączyła: 29 Mar 2006
Posty: 3678
Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-07-18, 21:21   

Kolejny temat o wierze i będą kolejne bzdety, puste hasła i kłótnie :). Już w poście powyżej jest poplątanie z pomieszaniem :). Należy sobie przede wszystkim zadać pytanie: dla kogo idę do kościoła? Dla proboszcza? Dla księdza? Dla sióstr? Dla mamy? Czy może dla Boga i dla siebie?
Niestety notorycznie mieszana jest wiara w Boga, z ziemskimi błędami, które popełniają także księża. To, że proboszcz ma kochankę automatycznie sprawia, że Boga nie ma, ja nie wierzę, a wszyscy katole są chu*a warci... Paranoja... :/ Takie właśnie jest nasze społeczeństwo- albo do cna zabobonne, albo coraz częściej wyśmiewające, parskające, zazdrosne i wszystko przekręcające na swoją wygodę.

Do katolików niepraktykujących nie mam nic, pod warunkiem że naprawdę starają się stosować do przykazań boskich i że ich religia jest dla nich ważna. Na msze nie każdy musi lubić chodzić, a w wierze raczej nie można kogoś do czegoś zmuszać. Przykazanie o święceniu dnia świętego można interpretować różnie i myślę że np. zabranie rodziny na wypad za miasto, przebywanie z nią, wspólne spędzanie czasu i dobra zabawa jest Bogu równie miłe, co uczestnistwo we mszy, na której ksiądz czyta arcynudny list od biskupa...
_________________
"How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Wolne domeny internetowe | Szkolny mundurek - ankieta |

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone