Tak się jakoś utarło, że Metale chodzą z kostkami na plecach
a Wy nosicie? i jak ona wygląda? Kameralna, "czysta" czy cała w naszywkach, podpisach czy w czymkolwiek innym?
ja nie lubię nosić kostki: ani to wygodne, ani ładne.
A poza tym zawszę mam głupie przeczucie, że mi cos z kostki wypadnie. Mam czarną kostkę, ale rzadko jej używam. Mam na niej naszywki: Vader, King Diamond i Sepultura
Również posiadam kostkę. Jak kupowałem ją kilka lat temu to myślałem, że to taki "atrybut metala". Teraz już nie zajmuję się takimi pierdołami, ale kostkę noszę nadal, nie zwykłem kupować nowych rzeczy, bo stare przestały mi się podobać. Plecak ma dla mnie wartość użytkową. Mam naszywki:AIC, Slayer, Sepultura, Pantera
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Ja mam kostkę z naszywkami: Metallica, Vader, Iron Maiden i Cradle of Filth. Ale popełniłem jeden błąd - mogłem kupić kostkę z demobilu, bo nowe kopie nie gniotą się tak fajnie jak te oryginalne z woja.
A ja mam torbę podręczną - podróżną z materiału kostkowego i tyle w sumie ją z kostką łączy.. ale na bok i ładniejsza jest Kameralnie, bez naszywek prócz tej ze sklepu czyli reserved jakieś używam bardzo rzadko
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-06-28, 22:49
Nigdy nie miałem i pewnie już nie kupię . Chociaż, jak na jakiś demobil trafię, to kto wie... . Jednak zawsze ceniłem, podobnie jak Sarm, plecaki Pumy. A teraz różnych plecaków mam chyba z pięć, ale najczęściej używam ten z Mustanga .
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Nigdy nie miałem i pewnie już nie kupię . Chociaż, jak na jakiś demobil trafię, to kto wie... . Jednak zawsze ceniłem, podobnie jak Sarm, plecaki Pumy. A teraz różnych plecaków mam chyba z pięć, ale najczęściej używam ten z Mustanga .
Tym bardziej, że w super kolorach czarnym, czerwonym i szarym. Plecak trzyma już 4 rok, drogi sukinsyn był, ale trwały dziad - trwały. Tylko zamek mi się psuje, trzeba będzie odpruć i wymienić ..
Kostkę chciałem kupić, jak zaczynałem słuchać metalu. Zwyczajna fascynacja, ot co. Jednak pieniądze przeznaczałem na płyty, magazyny, i jakoś mi umknęło. Teraz wcale nie żałuję mojego wyboru - oczywiście nie mam nic do kostek.
Wiek: 40 Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 1090 Skąd: warszawa
Wysłany: 2007-06-29, 09:07
nigdy nie mialem. nie lubie takiego sraczkowato-zielonego koloru ... no i zawsze uwazalem ze suwak jest bardziej praktyczny niz jakies kurde paski, klapy i inne badziewie...
_________________ Gonna get drunk don't you have no fear
I want one bourbon, one scotch and one beer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach