heh, tak mi się przypomniało że ktoś mnie raz pytał, nie pamiętam kto, chyba któryś z rodziców. "możesz mi powiedzieć co to znaczy people?" "a czemu pytasz?" "a bo widziałem/am na mieście chłopaka z napisem people = shit na koszulce i ciekaw/a jestem, co to jest to people".
no ale bojówki noszę cały czas chociaż nie wydaje mi się żeby to był atrybut metala
Ostatnio zauważyłem, że właśnie coraz więcej metali nosi bojówki. Może doszli do wniosku, że warto nosić coś wygodnego.
Sarmak napisał/a:
Rockmetal shop to gówno jakich mało..
Zgadzam się w 100%. Koszulki drogie (na Allegro są 2 razy tańsze), mnóstwo niepotrzebnych dupereli, w glanotece nawet Martensów i HD nie ma. Jest też tam pełno pseudomilitarnych podrób typu flecktarn w kroju BDU, a oryginałów zero! A jak zobaczyłem "Bundeswerę BDU" (sic!) to padłem!
Najlepsze i tak jest Allegro. Koszulki po 5-15 zeta, mnóstwo oryginałów, glany każdej firmy. Uważam, że w takich typowych metalshopach nie opłaca się kupować, jedynie sklepy militarne mają przyzwoite ceny porównywalne z aukcjami.
Jak wiadomo Black seeds... jest już pozerskie, liczy się tylko Amongst The Catacombs..., spotkałem się zresztą z opiniami, że cały Nile jest pozerski, ponieważ nie śpiewa o Sejtanie, także przykro mi Zbir, tak czy inaczej jesteś pozerem
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach