Ostatnio jak wracaliśmu z kumplem z piątkowego browaru zaczepili nas...metale.
Heh, myśle sobie ok drechy albo jakies inne ciule, ale swoi do swoich ? No i zaczęło się.
Chłopaki, mimo, że było ich więcej okazali się honorowi i konfrontacja była 2 na 2 w "zacisznym" miejscu, gdzie służby mundurowe raczej rzadko się pojawiają.
Nie chce mi sie opowiadać co i jak - bo goście troche gabarytami i wzrostem nie bardzo w stosunku do nas, ale ok chcieli sie bić - dobra.
Oczywiście jeżeli walka honorowa, to sobie później podajemy grabę honorowo.
Słyszę tylko na koniec taki tekst : "eeeejj dobrze sie napierdaaaaalaaasz, chcesz wstąpić do naszej bojówki heavy-metalowej ?"
No ja wszystko rozumiem, ale wtedy myślałem że rozpierdziele potem asfalt ciałem w wyniku napadu śmiechu...
Co wy sądzicie o takiej b o j ó w c e ??
_________________ to mówiłem yyy ja...yyyy...wypierdalaj...
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Buehehe, pewnie dostali w papę od jakichś drechów tydzień temu i w ramach buntu tworzą taką alternatywę. Do boju, chłopcy!
_________________ We are The Borg, lower your shields and surrender your ships. Your biological and technological distinctiveness will be added to our own. Your culture will adapt to service us. Resistance is futile.
Jaka ideologia ? Paru fanów mhrocznego Nightwisha i Limp Bizkit oraz szachów szukało alternatywnej rozrywki.Przejechali sie na drechach, postanowili zacząć z "niby swoimi"
_________________ to mówiłem yyy ja...yyyy...wypierdalaj...
Taaa fani Limp Bizkit słyną ze swej agresji A fani Nightwish to już wogóle prawdziwe zwierzęta I biedni pacyfistycznie nastawieni fani Slayera muszą potem pokornie zbierać wklepy na trzepaku w imię chwały Freda Dursta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach