Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-01-02, 14:05
Zbir napisał/a:
Moira napisał/a:
Vat_commando napisał/a:
Ja sciagam normalnie muze i nie czuje sie z tym zle...
no to własnie jak ja
A Ty Jasiu jesli nie rozumiesz takije argumentacji to trudno, moize kiedys zrozumiesz
...jak dojrzejesz muzycznie
Eeee, ja już chyba nie dojrzeję. Urodziłem się z wrodzoną nierozumnością, dlatego nie pojmuję argumentacji typu: 'Robię wszystko to, co inni, nie kalając się samodzielnym myśleniem i posiadaniem własnego zdania. Mając pieniądze kradnę razem z rówieśnikami w supermarkecie i mamy fun. No co, oni tak robią to i ja też. Przykro mi Tesco.'
Cóż, stary i tępy jestem.
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Wiek: 38 Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 108 Skąd: From The Grave
Wysłany: 2007-01-14, 19:47
Sprawa z mp3 jest taka, iż mnoży się jak zaraza, coraz mniej osób kupuje wydawnictwa oryginalne, bowiem głównie odstrasza ich stanowczo za wysoka cena( Ja za Kampfar-Kvass,sprowadzanego z Norwegii (powaga), zapłaciłem...68zł. Za Todesstos, 57zł, za The True Beltez 55zł, itd..Teraz zamówiłem MORD(Xasthur,Lugubrum,Misanthropy), również za ponad 50 zł. Osobiście, nie wiem jak wy, odczuwam swojego rodzaju satysfakcję i radość, gdy trzymam w ręku pudełeczko ciężkie od książeczki oraz pięknie niekiedy zdobioną płytę. Gdy wkładam do odtwarzacza, czuję iż ta płyta jest wyjątkowa, bo kosztowała mnie moją pracę, mój wysiłek, a co najważniejsze, to dowód na to, iż kocham tą muzykę i szanuję, i chcę wspierać! To jest naprawdę wspaniałe, i powiem wam jeszcze, że Kampfara np..gdybym słuchał na komputerze, nie spodobał by mi się tak, jak podczas słuchania płyty oryginalnej. Nie wiem czemu, tak to na mnie osobiście oddziałuje. O płyty dbam tak niesamowicie, może to przesadne, ale nie mogę znieść widoku pyłku na spodzie krążka, biorę szmatkę i troskliwie strzepuję sukinsyna(nie interpretować sprośnie) na ziemię. To jest chyba tak zwane: ODDANIE UKOCHANEJ MUZYCE..
[ Dodano: 2007-01-14, 20:00 ]
aha, a jeśli nie macie gdzie kupywać płyt, to polecam ten zaufany sklep, naprawdę polecam, szybka przesyłka i od groma mało znanych płyt!
Wiek: 41 Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 80 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2007-05-28, 09:03
Sądzę że problem MP3 byłby mniejszy gdyby ceny płyt w naszym kraju były odpowiednie do mozliwości finansowych ludzi. Nie napisałem nic nowego, ale taka jest prawda. Ja wole płytke oryginalną, z powodów które wymienił Malfeitor. Niestety czasy sa takie a nie inne i muzyke czasami trzeba zdobywać w sposób wykluczający zakup.
Ja najczęsciej szukam okazji na allegro prędzej czy później trafi się fajna płyta w okazyjnej cenie. Na przykład koncertówki Dreamów kupiłem za 45 zł sztuka w folii. Podobnie za 30 zł Frances The Mute TMV
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-05-28, 21:22
Ja jestem przeciwnikiem kupowania płyt na allegro, zwłaszcza używek . Dlaczego? Ano dlatego, że jak kupuję oryginała to chcę, aby ten zakup miał wpływ na wyniki sprzedaży plyty. Wolę dać te 10 zeta więcej, a mieć nówkę i świadomość, że dołożyłem cyferkę do liczby sprzedanych egz. i kilka groszy na konto zespołu .
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Wiek: 41 Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 80 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2007-06-01, 07:50
A mi się ostatnio stojak pierdzielnął i kilka okładek się połamało...a wtym "Under a Funeral Moon"...cierpienie było niesamowite;)- to jest powód dla którego regał bedę musiał zrobić/kupić Ja do Allegro (w kwestii płyt CD czy też winylowych) nie jestem przekonany, mój kumpel kupował tam ostatnio płytke i niestety sie przejechał na tym zakupie i to bardzo.
Wiek: 41 Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 80 Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2007-06-01, 08:45
Może kolega miał poprostu pecha - kupił sobie płytke, okładka piękna, wszystko lśniło. ale jak zobaczył strone do odczytu to pierwsza myśl jaka mu się nasunęła to taka, czy czasami dziecko nie jeździło po niej gwoździem Jak pech to pech...
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2007-06-02, 16:04
Napiszę to tutaj, bo chyba najlepiej pasuje.
Słyszeliście o tym, że mp3 psują słuch?
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach