1. In Den Naam Der Gekloven Hoef 00:50
2. Bloed Stroomt Rijkelijk 00:49
3. Wederopstanding Der Veenlijken 02:01
4. Horizon Van Bloedstaken 00:33
5. In Den Hellekrochten Der Duisternis 01:15
6. Hongerend Vuur 01:10
Total playing time 06:38
Niestety będą musiał przedstawić jedną z gorszych pozycji muzyki black metalowej.
Pierwsze promo kapeli Botulistum nie stało się dla mnie albumem do którego można
chętnie wracać.Dlaczego?Dlatego,że jakość nagrania jest bardzo kiepska.Słucha się
tego jak starych,zakurzonych kaset.Słuchasz i nie wiesz czy to szum powoduje taki
efekt czy po prostu gitary.Może gdyby jakość była lepsza to inaczej bym podchodził
do tej płyty ale znowu kiedy jesteś już przy piątym utworze to ciągła rypanka staje
się monotonna.Wokal też wciąż ten sam(ciagle tylko:"WraH!Wrah!Blał!Blał!).
Jednak jakość nagrania robi swoje.Gdyby inna jakość to może bardziej by mi się
spodobało.Niecałe siediem minut kiepsko zrealizowanej masakry z dobrą pracą perkusji
zasługuję co najwyżej na przeciętną ocenę.Jest kilka dobrych momentów ale jako całość
specjalnie to nie porywa.Niech popracują nad jakością nagrań.
jakość logo też przeciętna - wygląda jak klosz od lampy
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
