Numer jeden: oczywiście ukochany Star Trek. Zwłaszcza serie Deep Space Nine i The Next Generation.
Dalej, genialna "Ekipa". Nie sądziłem, że polska produkcja może być tak dobra. Mam nadzieję, że pierwszy sezon nie będzie jednak ostatnim, jak zapowiadają twórcy.
Lubię też wszelkie kryminalno-sensacyjne kwestie: "Odwróceni", "W-11", "Kryminalne zagadki Miami", etc.
Z komediowych: "Fawlty Towers" (po naszemu "Hotel Zacisze"), oczywiście Mr. Bean, "Allo, Allo".
Z tak zwanych obyczajowych w miarę regularnie oglądam "Na dobre i na złe".
_________________ We are The Borg, lower your shields and surrender your ships. Your biological and technological distinctiveness will be added to our own. Your culture will adapt to service us. Resistance is futile.
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-03, 18:13
joan11 napisał/a:
Nie znacie się, tyle wam powiem
Nic nie pobije M jak miłość haha
No i O.T.H. (Pogoda na miłość) Bossskie
M jak miłość już jest nudne Aleeeeee One Tree Hill jest boskie Ale skończył mi się 3 sezon i nie mam już czego oglądać (
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
...ja w mojej edukacji serialowej zatrzymałem się na wspomnianych tu alternatywach 4 i jakoś nie brakuje mi nic więcej
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-03, 19:40
jaqb napisał/a:
Nie rozumiem fenomenu tego serialu(o One Tree Hill mi chodzi), moja siostra i kuzynka oglądają, ja widziałem pare odcinków
No, a ja nie rozumiem fenomenu [ w waszym rozumowaniu ] serialu ,,Zagubieni" ,bo czy te brudne laski biegające po dżungli pokazują tam coś ? Nie wydaje mi się ,a jednak wam się podoba .
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Akurat Lost oglądałem nie dla "brydnych lasek" , ale podobało mi się przedstaienie przeszłości i portretów psychologicznych głównych bohaterów. Natomiast w OTH jest(z tego co oglądałem) jedna tylko udana postać, ojciec-czarny charakter(Dean?)
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach