Wiek: 33 Dołączyła: 26 Lip 2007 Posty: 262 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-03, 19:58
unchained napisał/a:
lost coprawda nie ogladam ale brudne laski sa ok
To fajnie masz
jaqb napisał/a:
Akurat Lost oglądałem nie dla "brydnych lasek" , ale podobało mi się przedstaienie przeszłości i portretów psychologicznych głównych bohaterów. Natomiast w OTH jest(z tego co oglądałem) jedna tylko udana postać, ojciec-czarny charakter(Dean?)
On jest bezczeln, okropny, najgorsza postać ;/ grr, Lucas, to co innego <zakochany>
_________________ "...A może świat to wieczny mord...?
... Marzenia swe maluje krwią... "
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-03, 19:58
unchained napisał/a:
Natomiast w OTH jest(z tego co oglądałem) jedna tylko udana postać, ojciec-czarny charakter(Dean?)
A przed chwilą mówiłeś o fajnych ,,dupach" , które tam grają.
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Dobra, widzę, że muszę szerzej objaśnić:
-serial nie podoba mi się, ponieważ fabuła jest wg mnie mało interesująca, a jedyną ciekawą z psychologicznego punktu widzenia postacią jest właśnie wspomniany Dan
-jednocześnie gra tam kilka ładnych lasek i gdyby chętniej prezentowaly na ekranie swe wdzięki, mógłbym czasami ten serial obejrzeć
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Ja się nie irytuję nigdy, jestem wręcz oazą spokoju Widzę natomiast, że zdania co do facetów w tym serialu są mocno podzielone, fanki tego serialu w mojej rodzinie wolą Nathana
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-03, 20:22
joan11 napisał/a:
Jaqb, nie irytuj się aż tak, przeciez to były żarty, heloł..?
Btw, Lucaaaas <serce>
Nieprawda. Z mojej strony to nie były żarty , ponieważ drażnią mnie takie wypowiedzi facetów ,,fajna dupa" . Też lubie sobie czasem popatrzeć na przystojnego faceta ,ale nie komentuje tego po dresiarsku . Wybacz Jaqb
A Nathan nie jest w moim typie. Ciekawą postacią w tym serialu jest dla mnie Chris. Przystojny muzyk z pięknym głosem
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Kwi 2007 Posty: 681 Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-03, 20:26
Bo życie nie jest doskonałe A on gra tylko to co mu napiszą ,a w życiu pewnie jest zimnym draniem. Jedyne co ma naprawde to uroda.
_________________ ,,On jest popierdolony , nie daj się, mówię Ci
On nie wie ile ta muzyka znaczy dla Ciebie
Bo ta muzyka jest nieuleczalna
Bo ta muzyka to ułamek tarcia
Między naszym, ziemskim wymiarem
A czymś więcej, a czymś dalej! "
Retrofaza rządzi, po obejrzeniu 5 GB historyjek z Donaldem czas na 2 GB z Goofym I żadne Włatcy much tego nie przebiją. Poza tym zacząłem oglądac Bleach ale nie nadąrzam z zassysaniem odcinków Rewelacyjne anime poziom głupkowatości, tkliwości i napierdzielki w zdrowych normach.
Przyłączam się do bólu Una po stracie Drawn Together tym bardziej że ostatnie odcinki (Toot królową Indii) były jebnięte zdrowo Zostaje FG
obadaj sobie venture brothers. a bleach slabiutki... nudne, schematyczne i ciagnie sie w nieskonczonosc. ile juz jest odcinkow? 200? 300?
155 na razie ale obejrzałem dopiero 30 więc się jeszcze nie przejadło zobaczymy jak będzie dalej, choc po przeniesieniu akcji do SS trochę tempo spadło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach