A mi nie za bardzo robi. w ogóle zauważyłem, że spośród kapel, którymi się kiedyś jarałem, Sepultura i Soufly najbardziej mi zobojętniały, czasami tylko do ćwiczeń sobie Arise zapodaję. Trochę fajnych rzeczy w tym roku wyszło, Hail Of Bullets, Lair Of The Minotaur, Death In June, The Gitter Twins, Madrugada, Leviathan, Hugo Race And The True Spirit etc.
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2008-11-10, 22:00
Kurde, ja niewiele znam albumów z tego roku. Spodobał mi się debiutancki album Herrschaft "Tesla" oraz "Instigator" Black Comedy. Ogólnie można to zaliczyć do industrialnego metalu, choć pierwszy znacznie mocniej opiera się na elektronice, drugi troche podobny do mojego ulubionego Sybreed. Czekam jeszcze na paczkę z nowym Red Harvest oraz Black River. Poza tym Testament nagrał całkiem fajny album, nie tak dobry jak The Gathering, ale też fajny, końcówka FEAR wymiata "Let there be blood" Exodus fajne jako ciekawostka. Slipknot przeszedł przeze mnie jak kapusta przez niską babę, a z Gojirą muszę się jeszcze osłuchać
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
U mnie na prowadzeniu Gojira i Grand Magus, i raczej się to nie zmieni, no chyba że Mastodon pokaże coś naprawdę wielkiego A rozczarowanie to na pewno Cynic, Exodus i Opeth.
do dodania:
impure wilhelmina - prayers and arsons - porządny sludge z wpływami post-hc i dużą ilością czystych wokali
unleashed - hammer battalion - w skrócie - death
virus - the black flux - prog metal / experimental rock - świetne, lekko awangardowe granie
god is an astronaut - s/t
the faceless - planetary duality - na początku brzmi jak przeciętny tech death, potem jakoś rośnie
architect - ghost of the salwater machines - rozpiżdzający metalcore z grindcore'owymi dołami i brzmieniem converge
headunter - nomad - ziomalski dubstep
a i jeszcze pig destroyer - natasha, choć to w sumie nie jest nowe, ale brzmi świetnie, w ogóle jest świetne (podpowiedź: grindcore'owy pig destroyer gra tu doom / sludge)
1 Gojira - The Way Of All Flesh
2 Meshuggah - ObZen
3 Opeth - Watershed
4 God Is An Astronaut - God Is An Astronaut
5 The Mars Volta - Bedlam In Goliath
6 Amy MacDonald - This Is The Life
7 Cloud Cult - Feel Good Ghosts
8 Ayreon - Y
9 Cynic - Traced In Air
10 Slipknot - All Hope Is Gone
11 Klimt 1918 - Just In Case
12 Protest The Hero - Fortress
13 Black Stone Cherry - Folklore And Superstition
14 Agalloch - The White
15 5ive - Hespherus
16 Dragonforce - Ultra Beatdown
17 Mybeshewill - Not For Want
18 Mogwai - The Hawk Is Howling
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2008-11-14, 23:21
Heh, a chyba nikt nie wspomniał o największym niewypale roku, czyli nowej Metallice Płyta mocno średnia, zdarzają się momenty fajne, ale te dłużyyyznyyyy... Z drugiej strony trzeba przyznać, że mają niezły marketing - płyta kosztuje u nas coś koło 3 dych. Tyle, że jest to dość ubogie wydanie; digipack z wycięta trumienką, (czy co tam jest na okładce - różne są teorie ), jest już znacznie droższy, ale najlepsze jest wydanie specjalne - duże pudło w kształcie brzydkiej jak cholera trumny, a w środku w chuj gadżetów - koszulka, jakieś tam DVD, naklejki i inne pierdółki. Wszystko to za jedyne 3 stówy
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach