Black Sabbath 10/10
Paranoid 10/10
Master of Reality 666/10 Mój ulubiony album z Ozzym w składzie
Vol. 4 10/10
Sabbath Bloody Sabbath 10/10
Sabotage 10/10
Technical Ecstasy (1976) 5/10
Never Say Die! 7/10
Heaven and Hell 10/10
Mob Rules 10/10
Live Evil 6/10
Born Again 8/10
Seventh Star 8/10
The Eternal Idol 4/10
Headless Cross 9/10
Tyr 8/10
Dehumanizer 9/10
Cross Purposes 6/10
Forbidden 5/10
The Dio Years (za te 3 nowe kawałki 9/10 świetne są
Bylem na koncercie Heaven & Hell i musze przyznać,że chłopaki świetnie sie trzymaja Dio\m/i dali najlepszy koncert w moim życiu
Ja słucham tylko do Sabbath Bloody Sabbath(następne 2 z Ozzym słabsze, a Dio po prostu mi nie pasuje-nie lubię takich wokali). Najlepszy album-Master Of Reality, protoplasta stoner/doom
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Wiek: 44 Dołączył: 29 Kwi 2007 Posty: 523 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-08-08, 20:48
Osbourne... był w porządku, no dobra - niech będzie - legendarnym wokalistą etc., etc., ale mówienie, że po jego odejściu Black Sabbath stracił duszę to znaczna przesada. Bardzo lubię płyty z Martinem (zwłaszcza Tyr), które dla mnie niewiele ustępują najlepszym (pierwszym) dokonaniom w składzie z Ozzym. Już nie wspominając o Dio (w ogóle o wiele bardziej wole np. Rainbow od Black Sabbath).
Septic Schizo zrobił(a) taką rozpiskę na wszystkie albumy, więc pozwole sobie uczynić coś podobnego, z tym że nie wszystkie albumy mam, a tych których nie mam, nie pamiętam, bo słyszałem dość dawno temu (Forbidden w ogóle nie słyszałem):
Black Sabbath, Paranoid, Master of Reality, Vol. 4, Sabbath Bloody Sabbath - świetne
Sabotage - bardzo dobry
Heaven and Hell, Mob Rules - świetne
Seventh Star - kiepski
Headless Cross, Tyr - bardzo dobre
Cross Purposes - kiepski
powiem tak z Ozzym nagrali najlepsze plyty. Dio tez swietnie go zastepowal ale nie mial juz tak charakterystycznego glosu jak on ale lubie go. Z Martinem sluchalem tylko na youtubie kilka i nawet niezle wyszlo. Ale jak uslyszalem jak zastepowal na koncercie bodajze Dio Halford to myslalem ze padne ze smiechu. Jak mozna nie pamietac tekstu do Paranoida normalnie koles mnei rozbroil
Moje ulubione CD to: Sabbath Bloody Sabbath, Mob Rules i Heaven & Hell (w takiej kolejności).
Nie rozumiem jednego: mam oryginalne wydanie dwupłytowe, na które składają się płyty Sabbath Bloody Sabbath i... Iron Man.
Nigdzie gdzie sprawdzałem, w żadnej dyskografii, nie wymieniono tej drugiej płyty
nie zawsze dopisuje sie best of malo znane do dyskografi. Np. zobacz dyskografie Deep Purple tam maja ok 60 plyt i jak by chcieli wymieniac dyskografie z best of to by wyszlo troche wiecej wiec te malo znane i wazne sie pomija albo jakies reedycje ktore sa jako podwojne plyty
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2008-10-06, 22:27
Muszę powiedzieć, że zacząłem słuchać dyskografię, jestem już przy czwórce. I jak na razie wchodzi jak nóż w ciepłe masełko. Nawet wokal Ozzy'ego, którego kiedyś nie cierpiałem, teraz jest dla mnie bardziej znośny
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach