Black Sabbath jako Black Sabbath to TYLKO z Ozzym. Może nie jest dobrym wokalista ale właśnie za jego "kadencji" Black Sabbath to było coś niesamowitego.
Czasem też słucham Sabbath bez Ozzy'ego i nawet lubię niektóre albumy ale odbieram to jako zupełnie inny zespół. To tak jakby na wokalu w Vader zamiast Petera był np. Kostrzewski, też go lubię ale jego śpiew wogóle by tam nie pasował , to już by nie był Vader.
kaczka6661 napisał/a:
http://muzyka.onet.pl/10174,1915314,newsy.html
Heaven & Hell wydaje nowa plyte, juz znana nazwa jej...
No i bardzo dobrze że się nazywają Heaven & Hell
_________________ You say forgive him, I say revange
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach