Forum metalowe Strona Główna  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 
 Ogłoszenie 
ZAPRASZAM DO REGULAMINU NOWYCH FORUMOWICZóW

Poprzedni temat :: Następny temat
UnSun - The End of Life
Autor Wiadomość
Niegłupi Jaś 
Motherfucker



Dołączyła: 29 Mar 2006
Posty: 3678
Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-10-25, 18:09   UnSun - The End of Life




UnSun - The End of Life

1. Whispers 03:33
2. Lost Innocence 03:18
3. Blinced by Hatred 03:33
4. Face the Truth 05:05
5. The Other Side 04:03
6. Destiny 03:54
7. Memories 03:50
8. Bring Me to Heaven 04:45
9. On the Edge 03:34
10. Closer to Death 03:44
11. Indifference 03:00


Spacja:
http://profile.myspace.co...endid=238931776


UnSun- nowy projekt m.in. Mausera, zachwalany ponoć jak świat długi i szeroki, w
tym także na łamach Mystica, do mnie nie przemawia. W porównaniach do Evanescence
czy Within Temptation, czynionych powszechnie, UnSun niestety wymięka dość szybko.
WT na chwilę obecną zjada niemal wszystko w podobnej stylistyce, Evanescence swoim
'Fallen' też postawili, mimo wszystko, wysoko poprzeczkę. Tutaj niestety brutalna
prawda wychodzi na jaw- nie wystarczy nagrać sobie kilka piosenek (słowa
'piosenek' używam z premedytacją- większość trwa marne 3 minuty i składa się ze
schematu zwrotka-refren-zwrotka-refren), banalnych kompozytorsko, byle było miło i
zachowywało zwrotkowo-refrenowy układ i co jakiś czas wpadło w ucho, aby wyszła z
tego solidna, mogąca stawić czoło konkurencji płyta. Owszem, zagrane jest to
nieźle, gitary przyjemnie łechcą, rytmicznie jest już standardowo, pałker na gigu
będzie to pewnie mógł grać popijając jednocześnie Red Bull'a, ale również
poprawnie. Klawisze baaaardzo standardowe, bez zaskoczeń. Wokal... i tu zaczynają
się poważniejsze schody. Ja rozumiem, że Pan Maurycy ze swej małżonki jest dumny i
wierzy w jej zdolności wokalne, jednak mnie to bardziej pachnie takim rodzinnym
biznesikiem, zapełniającym wolny czas (to ten pan jeszcze ma takowy?? ). Na
zasadzie- chodź kochanie, nagramy coś razem, będzie dobra zabawa, a i później
wnukom się to puści ;). Niestety na profesjonalnej scenie coś takiego wg mnie nie
przejdzie. Wokal nie jest dobry. Barwa głosu Pani Mauserowej, czy jak kto woli-
Ayi, jest zbyt dziecinna, dziewczęca, nie ma pałera, idąc w górę zaczyna się
dziewczęcy pisk i droga szybko okazuje się ślepą uliczką. Gdyby do tego materiału
podeszło jakieś dobre, mocne, męskie gardło (jakiś Warrel Dane dajmy na to :P) to
całość zyskałaby dość poważnie. W obecnej postaci dostajemy śpiewającą dziewczynkę
i kilku kolesi, którzy starają sie robić ciekawe tło, ale wszystko razem okazuje
się dość mdłe.

Kolejnym poważnym grzechem jest to, że kawałki zawarte na płycie wcale jakoś
szczególnie szybko nie wpadają w ucho. Nie ma tu w zasadzie momentów, które
opanowują słuchacza po pierwszym odsłuchu. No, może w "Face The Truth" refren jest
dość chwytliwy (chyba najlepsza piosenka na płycie, trwająca w dodatku uczciwe
5:05 minuty), całość płyty jednak zlewa się ze sobą tworząc bigos z jadłodajni
Brata Alberta- dużo kapuchy, trochę pieczarek, a gdzieniegdzie tylko uda się
wyłowić kawałek kiełbaski. I to też raczej tylko Zwyczajnej ;)

Podsumowując- materiał, jak na tak zasłużonych muzyków, poniżej oczekiwań. W
starciu z konkurencją- bez szans. Wokal- zupełnie chybiony (przynajmniej jak dla mnie).
Mimo wszystko życzę im powodzenia i trzmam kciuki za kolejną, dojrzalszą już płytę.

Ogólnie oceniam na:

6/10 ( i coś mi mówi, że w tym jest jeden punkcik dołożony z patriotyzmu).


P.S. Próbuję mimo wszystko znaleźć coś na obronę tego albumu- marszowe bębenki
(które wprost uwielbiam w muzyce) w "Bring Me To Heaven" i interesujące 13 sek.
wstępu oraz 23 sek. końcówki "Indifference" jako wspomniane kawałki kiełbaski, to
chyba jednak za mało :(

P.S. 2 Okładka jest przesłaba. Nie chcę przez to powiedzieć, że Mauser ma
nieatrakcyją małżonkę, bo to byłoby wierutną bzdurą i złośliwością, jednak tego
typu cukierkowych okładek z frontmenką na pierwszym planie i promyczkami,
płomyczkami, różyczkami, zwiewnymi apaszkami, gołąbkami i innym tego typu
ustrojstwem w tle, mam już serdecznie dosyć. Czy naprawdę tak nachalnie trzeba
pokazywać, że jest to muzyka dla nastolatków? :/
_________________
"How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2008-10-25, 18:18   

A ja myślałam, że to Britney Spears :D :lo: :D
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Ceandric 
Motherfucker
tzw. metalowiec



Wiek: 36
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 2267
Skąd: z pokoju
Wysłany: 2008-10-25, 21:27   

Lady, nie pomyliłaś się zbyt wiele... Je-ezu, przesłuchałem Whispers, bo więcej nie zmogłem. Najgorsze jest to, że ta dziewucha śpiewa, że tak powiem, bardziej rytmicznie niż melodycznie. No i głosik nie ten... No cóż, nietrudno się wbić do kapeli jak się daje dupy liderowi ;)
_________________
\m/

"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski

mod=master of disaster

http://www.lastfm.pl/user/Mikhael1504/

www.polski-bux.pl/?r=mikhael1504 <- ty troszkę zarobisz i ja troszkę zarobię
 
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2008-10-25, 21:28   

Ja wiem co zachęciło Jana do przesłuchania tej płyty 8)
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Arges 
kucojebca



Wiek: 35
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 301
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-10-25, 21:32   

Muza jak muza, ale wokal to bym zmienił. Jest po prostu za deliaktny, ot, takie głaskanie, którego nawet nie czuć. Ja wiem, że miał być subtelny, kobiecy, itd, ale... Mauser chwalił się, że śpiew jego zonki rzuci nas na kolana, a tu o dziwo stoimy niewzruszeni. Miał być, jesli nie huragan, to co najmniej silny podmuch, a otrzymaliśmy miły, delikatny wietrzyk.
Mocy! Mocy ni ma!
O!



ps. a okładka jakby żywcem wycięta z teledysku Aguiilery i koleżanek do"Lady Marmalade" ;-)
 
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2008-10-25, 21:44   

Nie, one były sexi, a ona jest... :lol: :D
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Arges 
kucojebca



Wiek: 35
Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 301
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-10-25, 21:48   

Kochana, wiadomo wszem i wobec, że z Tobą się równać nie może (ba, do pięt...), ale doceń gusta mniej wymagajacyh ludków, którzy nie są w stanie swymi umysłami docenić jedynego prawdziwego piękna 8)
 
 
LadySatan 
Administrator
Ekscelencja


Wiek: 37
Dołączyła: 13 Paź 2005
Posty: 3920
Skąd: NorthHell
Wysłany: 2008-10-25, 22:09   

Nie :P Na wszystkich okładkach powinnam byc JA!!! HA HA HA! :D
_________________
Serve in Heaven or rule in Hell

http://www.lastfm.pl/user/LadySatan/
 
 
Niegłupi Jaś 
Motherfucker



Dołączyła: 29 Mar 2006
Posty: 3678
Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-10-25, 23:34   

Lejdi, gdyby Ayi'a śpiewała tak dobrze, jak wygląda, to ta płyta byłaby o wiele lepsza :P

Niestety mylisz się co do pobudek, jakie kierowały mną jeśli chodzi o przesłuchanie tej płyty. Przeczytałem o nich pochlebne opinie w prasie branżowej :P i postanowiłem zweryfikować to w praniu :).

[ Dodano: 2008-10-27, 19:15 ]
Po wielokrotnym przesłuchaniu tej płyty musze powiedzieć, że tragedii nie ma :).
Kawałki wreszcie zaczęły powoli siadać i odróżniać się od siebie. Jest melodyjnie,
gitary, co już podkreślałem, są bardzo dobre, masywne, raczą co jakiś czas miłymi
solówkami. Główny zarzuty jednak- wokal, pozostaje. Aya śpiewa czysto, ale ma zbyt
delikatny, dziewczęcy głos. W górze zaczyna się piszczenie, dołu w ogóle brak.
Kompletnie nie dla mnie- bardziej to drażni niż cieszy. Choć przyznać trzeba że są
jaśniejsze momenty w jej wykonaniu.
Najzabawniejsze jest jednak to, mogłem w swej ocenie tej płyty grubo się mylić i
życzę tego tak sobie, jak i zespołowi. Chodzi o to, że wcale nie są bez szans w
porównaniu z konkurencją.
Dotarło bowiem do mnie, że ta płyta nie jest adresowana do kogoś takiego jak ja.
Jej adresat jest zupełnie inny i jemu ten materiał może się bardzo spodobać. I oby
tak było. Oby pierwszy polski zespół odniósł duży sukces w tym gatunku. Taki
"Bring me to heaven", utwór na wskroś komercyjny i kurczowo trzymający się
utartych schamatów (do złudzenia przypominający mi jakiś inny kawałek...) może
mocno namieszać na listach rockowych przebojów i tego UnSun życzę.


Dziś zrobiłem mały eksperyment. Posłuchałem najpierw "The End Of Life" a następnie
zapuściłem sobie "The Heart of Everything" czyli ostatnią płytę Within Temptation.
Niestety, nie wypadło to na korzyść UnSun :(. Moje przychylniejsze spojrzenie na
ten krążek zostało w mgnieniu oka zweryfikowane. Już sam czas trwania utworów na
obu płytach jest znaczący- u WT żaden nie schodzi poniżej 4 minut, a jest i 7-mio
minutowa kompozycja. Rekord dla UnSun to 5:05, a do tego dwa kawałki powyżej
czwórki. Reszta to marne trzyminutówki...

To jeszcze nie ten czas, aby powalczyć z bandami pokroju WT czy Nightwish. Przy
nich póki co materiał UnSun brzmi ubogo.
Tak więc moja ocena się nie zmienia, ale zmienia się nastawienie do tej muzyki.
Niechaj rynek będzie dla nich przychylny i dostarczy środków na rychłe nagranie
kolejnego krążka, dojrzalszego, bardziej zaskakującego i może nawet bardziej
nowatorskiego. Tego zespołowi, sobie i wszystkim zainteresowanym życzę.
_________________
"How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
 
Sarmak 
Motherfucker
Złośliwa Baba Jaga



Wiek: 114
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 2146
Skąd: Bispegata
Wysłany: 2008-10-27, 19:18   

mnie najbardziej zastanawia czemu zerżnęli nazwę albumu od Strid'a hehe
_________________
*************
 
 
Ceandric 
Motherfucker
tzw. metalowiec



Wiek: 36
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 2267
Skąd: z pokoju
Wysłany: 2008-10-27, 19:25   

Wątpię żeby Mauser zaliczał się do grona trzech słuchaczy tego, jak mu tam, Strida :P

Dzisiaj w empiku przeglądałem Mystic Art i zajrzałem do wywiadu z Mauserem na temat UnSun. Troszkę się pośmiałem i doszedłem do wniosku, że Mauser na pewno dla żonki odstawił taką kiszkę i jeszcze głupa rżnie, że to dzięki pracy zdobyli kontrakt. :P
_________________
\m/

"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski

mod=master of disaster

http://www.lastfm.pl/user/Mikhael1504/

www.polski-bux.pl/?r=mikhael1504 <- ty troszkę zarobisz i ja troszkę zarobię
 
 
Niegłupi Jaś 
Motherfucker



Dołączyła: 29 Mar 2006
Posty: 3678
Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-10-27, 19:28   

No raczej tak :). Chciała dziewczyna pośpiewać, więc najłatwiej stworzyć własny projekt i dać jej wolną rękę :). Zastanawia mnie wychwalanie zdolności wokalnych Ayi przez Mausera. Przecież ona wcale nie ma jakiegoś naprawdę dobrego wokalu! Wiadomo, żonkę należy chwalić, bo jak nie to konsekwencje mogą być poważnie niewygodne (kanapa w gościnnym ;) ), ale bez przesady. Odnoszę wrażenie że oni sami jarają się tym materialem bardziej, niż fani i dziennikarze razem wzięci ;)
_________________
"How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
 
Niszczuk 
jeżojebca
demigod



Wiek: 32
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 979
Skąd: z Hangaru 18
Wysłany: 2008-10-27, 21:44   

Cytat:
Zastanawia mnie wychwalanie zdolności wokalnych Ayi przez Mausera.


mnie nie. w końcu Mauser lubi Within Temptation i Nightwisha.
 
 
Niegłupi Jaś 
Motherfucker



Dołączyła: 29 Mar 2006
Posty: 3678
Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-10-27, 22:18   

Nie wiem czy Mauser lubi te bandy, ale wokalnie to do nich UnSun ma jeszcze dłuuugą drogę.
_________________
"How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
 
Ceandric 
Motherfucker
tzw. metalowiec



Wiek: 36
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 2267
Skąd: z pokoju
Wysłany: 2008-10-28, 14:09   

Niszczuk napisał/a:
Cytat:
Zastanawia mnie wychwalanie zdolności wokalnych Ayi przez Mausera.


mnie nie. w końcu Mauser lubi Within Temptation i Nightwisha.


Nie. On lubi swoją żonę ;) Poza tym nie tylko wypada mówić źle o swojej kobiecie, ale też nie wypada źle mówić o członkach zespołu. Jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby ktoś krytykował ludzi ze swojego bandu na łamach gazet
_________________
\m/

"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski

mod=master of disaster

http://www.lastfm.pl/user/Mikhael1504/

www.polski-bux.pl/?r=mikhael1504 <- ty troszkę zarobisz i ja troszkę zarobię
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Wolne domeny internetowe | Szkolny mundurek - ankieta |

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FIBlack modified by Falcone