Wysłany: 2010-01-11, 10:31 10 najlepszych albumów metalowych dekady
Dawać swoich faworytów, dyskutujcie
1. Slipknot - Vol.3
2. Gojira - The Way Of All Flesh
3. Dream Theater - Train Of Thought
4. Opeth - Ghost Reveries
5. Mastodon - Leviathan
6. ISIS - Oceanic
7. Nevermore - This Godless Endeavour
8. The Ocean - Precambrian
9. Disillusion - Back To The Times Of Splendor
10. Meshuggah - Nothing
1. Satyricon - Now Diabolical
2. Sear Bliss - The Arcane Odyssey
3. Pale Divine - Thunder Perfect Mind
4. Melechesh - Emissaries
5. Hollenthon - With Vilest Of Worms To Dwell
6. Eluveitie - Spirit
7. Gloomy Grim - Under The Spell Of The Unlight
8. WYRD - The Ghost Album
9. Cemetery Of Scream - Prelude To A Sentimental Journey
10. Carpathian Forest - Strange Old Brew
Tak prawdę mówiąc to się pospieszyłeś. Dekada mija w tym roku, a nie wiadomo, czy nie wyjdzie jeszcze jakaś fajna płyta, czy też nawet jakaś nowa zajebista kapela się nie pojawi.
no, z Katatonią i Furią się zgodzę. dorzuciłabym jeszcze From Mars to Sirius/ Terra Incognita Gojiry(ciężko mi powiedzieć którą lubię bardziej, niewątpliwie FMTS jest lepsza obiektywnie ale wiecie jak to jest; i zdecydowanie wolę je niż The Way of All Flesh). Tak to nie mam pomysłu, muzyką interesuje się bardziej od jakiś 4 lat, a i na daty wydania płyt rzadko zwracam uwagę, tak jak i na inne formalności.
_________________ "Milcz albo powiedz coś takiego co jest lepsze od milczenia."
Celtic Frost - Monotheist
Electric Wizard- Witchcult Today
High On Fire - Blessed Black Wings
Isis - Oceanic
Neurosis - The Eye Of Every Storm
Minsk - The Ritual Fires Of Abandonment
Mastodon - Crack The Skye
Baroness - Red Album
Disfear - Live The Storm
Deftones - White Pony
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Wiek: 34 Dołączył: 07 Cze 2006 Posty: 2062 Skąd: death proof car
Wysłany: 2010-01-12, 09:24
disfear to nie metal
1. Mastodon - Leviathan
2. Celtic frost - Monotheist
3. Neurosis - A sun that never sets
4. Minsk - The ritual fires of abandonment
5. Meshuggah - Nothing (wydanie 2006)
6. Katatonia - The great cold distance
7. Cult of luna - Somewhere along the highway
8. Converge - Jane doe (jak jaqb dał disfear )
9. Gojira - From mars to sirius
10. Mastodon - Crack the skye
+ Yakuza - Samsara
To nie jest tak że "coś" mi nie pasuje... ja muzykę bardziej czuję niż rozdzielam na drobne kawałki typu gra gitar, wokal, pera itp. owszem, zwracam na to uwagę ale mniejszą niż na ogólne odczucia. i tak właśnie "Terra" i "From Mars" bardziej do mnie trafiają niż "The Way".
_________________ "Milcz albo powiedz coś takiego co jest lepsze od milczenia."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach