Trudno powiedzieć czy istnieje coś takiego jak polska tradycja. Na pewno istnieją tradycji grup etnicznych takich jak Kaszubów, Ślązaków itp. Będąc na studiach spotkałem ludzi z całej Polski i zauważyć się dało pewne różnice i to nie tylko w języku, ale także w kulinariach, trochę w mentalności (ale trudno powiedzieć, bo to nadal zbyt mało osób, żeby o całej grupie społecznej mówić). W każdym razie o polskiej tradycji to moim zdaniem można mówić tylko wśród emigracji, gdzie widać różnice pomiędzy społecznością lokalną, a tradycja polska się tak jakby ujednolica.
A czy warto? Zawsze warto. Ludzie zawsze czuli potrzebę przynależenie do jakiegoś plemienia, subkultury itp. No i ponadto jest jeszcze kultywacja przeszłości, znajomość swoich korzeni.
Polskie zwyczaje - zwłaszcza regionalne - nie są kultywowane. Po chuju mocno. Weźmy moje Kujawy - gdyby nie książki, obrazki, nie wiedziałbym, jak wyglądają nasze ludowe stroje. Muzea regionalne jakieś są, ale primo ubogie w eksponaty, a secundo mało znane. Istniała nawet niegdyś gwara kujawska. Dziś mało kto o niej wie, a chyba nikt nie używa jej.
A szkoda, bo tradycje regionalne bywają bogate i oryginalne... Kurwa, postępuje jakaś jebana unifikacja, ludzie zapominają...
Czy ja wiem... zależy do domu. Biorąc pod uwagę tą wielkanoc chociażby-u mnie w domu jajka malowane są zwykle w kujawskie wzory,robi się baranki z ciasta, co roku na wsi chodzą tzw. kozy. Gwara owszem, dawno już zapomniana.
Ale nie przesadzajmy, to nie są czasy gdy co święta na rynkach miejskich tańcować będą panie w ludowych strojach. Warto o tym pamiętać i to znać, owszem.
Zresztą marudzicie bo marudzicie. Lepiej coś z tym zrobić Chociażby we własnym domu.
_________________ "Milcz albo powiedz coś takiego co jest lepsze od milczenia."
Podobno polską tradycją jest narzekanie, nawet narzekanie na polskie narzekanie
W innych krajach to wszyscy podobno są optymistami, albo przynajmniej nie dzielą się z innymi swoimi problemami.
A tak prawdę mówiąc to czasami tęsknię, czekam z niecierpliwością na święta. Miło się czasami spotkać od czasu do czasu z rodziną. Tym bardziej, że studiuję, a wszystko wskazuje, ze po skończeniu studiów zamieszkam na drugim krańcu Polski, albo nawet w innym kraju. Chociaż często święta są dla mnie traumatycznym przeżyciem, pełnym nerwów i kłótni, ale przynajmniej można spotkać się z rodzinką. A polska tradycja, czyli święta mi to umożliwiają.
Polskie tradycje mają się nieźle i to jest nieźle że się tak mają. Ale czasami warto żeby oprócz tradycji "bo tak" szła za tym konkretna wiedza i świadomość za co i dlaczego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach