Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-11-26, 19:36
Zbir napisał/a:
odważę się napisać, że nie rozumiem jak można się spuszczać nad takim tworem jak coma... i nie napiszę już nic w tym temacie, bo jesteście nawiedzeni
No, i to jest klasyczny przykład różnicy gustów . A z Bogiem Zbiru, z Bogiem...
[ Dodano: 2008-11-26, 19:42 ]
Tula napisał/a:
Faktycznie część z tego co napisał Jaś została nie zrozumiana, więc nie dziwię się, że się chłpak denerwuje
Tomash- nie potrafił odpowiedzieć na zarzuty, więc poprostu obraził Jasia twierdząc, że brak argumentów maskuje głupkowatością, kiedy, o ironio, sam tych argumentów nie ma :/
Tylko Jasiu zrozum, ja Cię proszę, o co mi chodzi; a chodzi o to że, w jednym ze swoich postów, twierdzisz , iż lubienie nowej płyty Comy nie jest "do końca" kwestią gustu i nie dopuszczasz do siebie tego, że ktoś kto lubił dwie poprzednie płyty może nie lubić Hipertrofii- a tak sie zdarza.
Każdy ma swoje zdanie na dany temat i raczej nie przekonacie siebie na wzajem, co do jego słuszności, więc poprostu odpuśćcie sobie.
Jestem w szoku! Ktoś wreszcie zechciał spojrzeć na sprawę obiektywnie
Dzięki Zbirowi mamy ładny przykład- on (Zbiru) nigdy Comy nie trawił, więc Hipertrofii też nie polubił, bo ma inny gust od chociażby mojego. I proszę bardzo, git majonez.
Natomiast Tomek lubiąc poprzednie dwa krążki wybrzydza nad najnowszym i to wybrzydza niemal skrajnie. Coma nie zmieniła stylu, nadal gra swoje, jest bardzo charakterystyczna, tylko nieco ewoluowała, dodała świeże elementy, poczyniła progres (w pełnym tego słowa znaczeniu). W związku z tym uznałem tak dużą krytykę Tomka za nieuzasadnioną i chciałbym przeczytać więcej konkretów z jego strony na poparcie swoich narzekań. Tylko tyle.
Ale jak chcecie to możemy uciąć tę dyskusję
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Może zmieni zdanie, tak jak ja
Poza tym ta płyta, jak na mój gust nieco różni się od poprzednich.. i gdyby może nie te głupie przerywniki lepiej bym na nią reagowała
Do poprzednich płyt chciało mi się wracać, a do tej.. trochę muszę się mimo wszystko zmuszać. Niech sobie ewoluują, ale przecież nie każdemu ta ewolucja musi się podobać?
a właśnie! zapomniałam napisać o przerywnikach....moim zdaniem wcale a wcale nie są głupie. momentami owszem dość...wstrętne (w sensie wrażliwości). ale ale. nadają spójność całej płycie i bardzo fajny klimat. gdyby nie one to by nie było to samo.
_________________ "Milcz albo powiedz coś takiego co jest lepsze od milczenia."
Aaa, kolejne forum na którym, ktoś zauważa klimat w tych durnych przerywnikach. Boję się ludzie, co się stało z waszymi uszami? Coma, jak Pink Floyd, boskie płyta, polska płyta jesieni. Pochwalę się, że udało mi się przesłuchać prawie całego albumu;)
Aaa, kolejne forum na którym, ktoś zauważa klimat w tych durnych przerywnikach. Boję się ludzie, co się stało z waszymi uszami? Coma, jak Pink Floyd, boskie płyta, polska płyta jesieni. Pochwalę się, że udało mi się przesłuchać prawie całego albumu;)
Och, przepraszam Pani Polonistko, następnym razem nie będę popełniał tak katastrofalnych błędów językowych. Chociaż, jeśli uważasz stylizację językową za błędy, to radzę wrócić do przedszkola, ażeby nauczyć się artykułować jakieś sensowne opinie. Może jednak jesteś tak ślepa, że nie widzisz, iż sobie robię jaja? Ach, w takim razie, należy odbyć kurs szybkiego przystosowania do społeczeństwa. Boże, kraj idiotów.
A Ty stiosz na czele idiotów, mistrzu.
Kurs przystosowania do społeczeństwa? Ja dziękuję, ale nie skorzystam; wystarczy, że Ty jesteś przystosowany w tym kraju "idiotów"( zrozumiałeś?, jak nie to poproś kogoś, a może Ci wytłumaczy)
Ps.- popracuj nad tą Twoją "stylizacją językową"- taka dobra rada
E, ja Ci tylko tłumaczę, bo jak sama napisałaś "nie czaisz". Jak sama widzisz, jest mi równie ciężko Ciebie zrozumieć, jak Tobie mnie. Czy to oznacza, że oboje jesteśmy idiotami? Może tylko jedno z nas?
Ofttop? Nasza rozmowa jak najbardziej odpowiada tytułowi tematu. Nowa płyta Comy nie wnosi nic pozytywnego do twórczości tego zespołu, zaś nasza "dyskusja" również jest niepotrzeba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach