Wysłany: 2006-05-31, 21:56 Eksperymenty na zwierzetach.
Jako przyszly ( mam taka nadzieje ) naukowiec, chcialabym poruszyc pewna kwestie, a konkretniej kwestie testowania lekow i przeprowadzania eksperymentow na zwierzetach. Jestescie za czy przeciw? A co myslicie o eksperymentach na ludziach? Chodzi mi głownie o badania nad powaznymi schorzeniami. Wiadomo, ze organizmy zwierzat roznia sie od ludzkich, dlatego prowadzone nad nimi badania nie sa w pelni efektywne. Istnieje tez problem obroncow praw zwierzat.. A czy wy oddalibyscie po smierci swoje narzady do badan?
nie jestem za maltretowaniem zwierzat ale chyba lepsze to niz eksperymenty na ludziach. Jak sa jakies inne wyjscia niz eksperymenty na zwierzetach to popieram je jak najbardziej. Ale niestey nie znam tego tematu i nie wiem co z tym fantem zrobic :/
czy sa jakies inne mozliwosci?
MOze w najblizszy czasie wraz z rozwojem klonowania bedzie mozna wychodowac organ ludzki i na nim testowac
Tak, calkiem mozliwe ze niedlugo juz bedzie mozliwa hodowla organow, podkreslam samych organow, a nie pozyskiwanych z klonow ludzi, bo to przede wszystkim budzi najwieksze kontrowersje. Pecherz ludzki juz wyhodowali
Gabriel, a zastanawialas sie jak testowac leki inaczej niz na organizmach?? Nie ma takiej mozliwosci. A to nie jest maltretacja, bo czegos takiego jak najbardziej nie popieram.
Ehh nie robi sie tego przeciez dla zadręczenia tych zwierzat, i raczej dobrze, ze ten mechanizm zostal wypracowany. Czy wyobrazasz sobie jak by dzis wygladala medycyna, gdyby nie mozna bylo prowadzic badan na organizmach?
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 581 Skąd: z zaświatów
Wysłany: 2006-06-01, 10:13
była by zapewne daleko w tyle nasza medycyna gdyby nie eksperymenty na zwierzakach. Białych myszek mi nie żal bo to dla dobra ogółu a paradoksalnie rzekome maltretowania zwierząt a nawet ludzi (czyt. ochotników) przyczynia się do ratowania ich samych (zwierzaków również). Więc chyba nie ma w tym nic złego o ile ktoś nie czerpie z tego sadystycznej przyjemności.
_________________ In my left halfbrain there's nothing left, in my right halfbrain there's nothing right
zdecydowane NIE dla eksperymentów na zwierzakach, a że takowe muszą i powinny być przeprowadzane, byłabym raczej zwolenniczką przeprowadzania ich na...więźniach skazanych na dożywocie...przynajmniej czymś przysłużyliby się dla społeczeństwa.
Co zaś do narządów, to oczywiście- mogę je oddać jeżeli w grę wchodzi ratowanie komuś życia.
_________________ nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne - oni się tylko bronią.
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 581 Skąd: z zaświatów
Wysłany: 2006-06-01, 14:14
lilith napisał/a:
zdecydowane NIE dla eksperymentów na zwierzakach, a że takowe muszą i powinny być przeprowadzane, byłabym raczej zwolenniczką przeprowadzania ich na...więźniach skazanych na dożywocie...przynajmniej czymś przysłużyliby się dla społeczeństwa.
Co zaś do narządów, to oczywiście- mogę je oddać jeżeli w grę wchodzi ratowanie komuś życia.
w sumie masz rację Lil ... na więźniach (typu mardercy, pedofile i inne bydło) lepiej by się nadawało robić experymenty niż na biednych zwierzakach. Ale zaraz odezwą sie zasrani obrońcy praw człowieka i będą się pluć (dopuki ktoś nie zgwałci im dziecka lub kogoś bliskiego nie zamorduje)
_________________ In my left halfbrain there's nothing left, in my right halfbrain there's nothing right
Przeprowadzanie wszelakich eksperymentów na zwierzętach to wątpliwej przyjemności konieczność... zastanówcie się jak daleko technika medyczna była w tyle gdyby nie takie badania ... można wziąć pod uwagę ludzi skazanych na śmierć ( bo w sumie ich to już wali czym się ich wykończy) ale po pierwsze nie ma tylu aż takich ludzi na świecie a po drugie zaraz by się odezwały organizacje praw człowieka.. z drugiej strony są obrońcy praw zwierząt.. ale czyimś kosztem musi się posuwać nauka do przodu (prznajmniej na razie)...
Alez eksperymenty na ludziach juz są. WIelu ludzi sie godzi z wlasnej woli na to, bo to calkiem dobry zarobek, zwlaszcza gdy w gre wchodzi lekz bardzo wysokim prawdopodobienstwem wystapienia skutkow ubocznych. Niestety nie ma innych mozliwosci, na testowanie lekow, niz zwierzęta i ludzie. Mysle, ze ratowanie zycia ludzkiego jest wystarczajacym argumentem przemawiajacym za przeprowadzaniem takich badan.
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 581 Skąd: z zaświatów
Wysłany: 2006-06-01, 17:33
jestem przekonany że w Rosji a już napewno w Chinach i Korei Pn. prawa człowieka istnieją tylko wirtualnie i tam takie eksperymenty na więźniach mają miejsce.
_________________ In my left halfbrain there's nothing left, in my right halfbrain there's nothing right
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-06-01, 18:47
Eksperymenty na zwierzakach - zło konieczne.
Eksperymenty na ludziach - co kto lubi
Eksperymenty na więźniach (celowo inna kategoria niż ludzie) - pomysł wart zastosowania .
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Imrahill [Usunięty]
Wysłany: 2006-06-30, 22:34
Eksperymenty na zwierzakach - zło konieczne.(chyba że na kaczkach)
Eksperymenty na ludziach - co kto lubi - nie lepiej na producentach ?
Eksperymenty na więźniach (celowo inna kategoria niż ludzie) - pomysł wart zastosowania -zgadzam się
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach