Nie wiem czy klonowanie dla celow eksperymentalnych przyniosloby sławe. Raczej zdegustowaloby to spolecznosc naukowcow. osobiscie jestem za klonowaniem komórek, co za tym idzie taknek, a przede wszystkim narzadów (hodowaniem ich dla celow transplatacyjnych), ale klonowanie organizmu ludzkiego jest niehumanitarne. Zycia nie mozna traktowac przedmiotowo. Sklonowany czlowiek jest odrebnym organizmem. Ma wlasny tok myslenia, wlasna osobowosc, jedynie geny ma identyczne.
nie znam się zbytnio na genetyce ale czy możliwe jest wychodowanie komórek,tkanek a co za tym idzie narządów bez udziału człowieka ,
A może myślisz o chodowaniu ludzi na organy, tudzież i wg wizji z Matrixa na paliwo dla maszyn ?(wiem rozmarzyłem się )
Czytaj uwaznie.. jestem przeciwna hodowaniu ludzi na organy!! Juz jest mozliwe wyhodowanie narzadow z komorek macierzystych. Nie potrzeba juz organizmu aby uzykac organy - i to jest nadzieja medycyny. Na razie jest jeszcze proces roznicowania sie komorek jest owiany tajemnica, i to stoi na przeszkodzie takiej hodowli narzadow na pelnych obrotach. Z tego co mi wiadomo niedawnym osiagnieciem bylo wyhodowanie ludzkiego pecherza moczowego.
A to mi się już podoba ,tylko nie wiedziałem czy to możliwe nauka robi ogromne postępy szkoda że jest hamowana przez koncerny farmaceutyczne zbijające kokosy na NAS !
Koncerny farmaceutyczne cos hamuja? Halo! Przeciez to one głownie zajmuja sie wynajdywaniem lekow ( a raczej ich doskonale wyposazone laboratoria). Niestety tak to juz jest, ze te najwieksze i najwiecej zarabiające produkuja najlepszej jakosci leki. Tak sie niby mowi, ze mozna wymienic drozszy lek na tanszy o tym samym skladzie.. ale nie placi się za nazwe. osobiscie poszlam to zweryfikowac do apteki. Okazało sie, ze owszem sklad jest ten same, jednak leczenie drozszym specyfikiem byłoby lagodniejsze. Drozsze leki sa lepsze jakosciowo,a niestety jakosc kosztuje.
No ale odpowiedz sobie na pytanie kto zarabia na lekach które teoretycznie kupisz ?
Tym którzy są producentami nie zależy na wyleczeniu nabywcy tylko podleczeniu aby był zmuszony kupić choćby następną dawkę leku .
Ja wiem iż moja teoria wyda się wielu dziwna ale uważam że nie wszędzie ale ma miejsce.
Taaaaaaa teoria spisku.. nie ma czegos takiego jak podleczenie. lek leczy albo nie. Wiesz, koncernom farameutycznym zalezy na czyms takim jak prestiz, bo od tego zalezy ile zarobia, jesli juz chcesz to rozpatrywac w kategoriach finansow. leki aby mogly zostac uzyte, musza spelniac normy a przede wszystkim byc SKUTECZNE! Wybacz, ale to co napisales dla mnie jest smieszne. Moze i sa ludzie, ktorym zalezy jedynie na pieniadzach, ale wybitni naukowcy ktorzy opracowuja coraz to nowsze, skoteczniejsze leki, nie robia tego tylko i wylacznie dla pieniedzy. Wiadomo, ze kazdy chce zarabiac na tym co lubi, co go pasjonuje. jezeli pieniadze maja napedzac postepy farmaceutyczne i medyczne, to bardzo dobrze! Wiadomo, zadowolony pracownik, wydajny pracownik. I co Cie to obchodzi jakie pobudki maja wielkie szychy z koncernow faramcceutycznych? Wazne ze dostarczaja dobrych lekow, bo bez nich kiepsko wygladalby dzisiejszy swiat.
Obecnie na rynku sa leki tak skuteczne jak na to pozwala obecnia nauka. Chorzy beda zawsze, poniewaz nie da sie zupenie zwalczyc patogenow. Ty myslisz, ze to jest takie proste, opracowac skuteczny lek, zwlaszcza jesli nie zna sie przyczyn i procesow zachodzacych w przypadku co niektorych chorob? Bardzo trudne do wyleczenia sa schorzenia podloza genetycznego. I to wcale nie dlatego, ze firmy farmaceutyczne nie chca wynalexc leku, bo na tym straca, tylko dlatego ze na dzisiejsze mozliwosci jest to nierealne.
Mozesz podac jakies konkrety? W medycynie juz nic super przelomowego nie nastapi. To sa male odkrycia, choc dla chorych zapewne ogromne. Ostatnio np cczytalam o nowych lekach usmierzajacych bol - niby juz jest, ale wciaz nie na tyle doskonale by pomagalo wszystkim i na dluzej. Tak samo jesli chodzi o HIV - naukowcy sa juz na dobrej drodze do opracowania skutecznej szczepionki. Chyba nie zdajesz sobie sprawy ze złozonosci procesow biologicznych i idacych za tym utrudnien.
nie na nas... ale na ochotnikach, chodziaż są firmy to wydają na rynaek "półprodukt" i robią darmowy eksperyment, w stanach to moża grubą kasę wyciągną jak udowodnimy że lek nam zaszkodził
_________________ Than-thou-could-be-messenger of God
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach