Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2008-11-16, 21:26
tomash napisał/a:
Co to jest duże, zielone, na kółkach i ma dużo cycków?
Śmietnik za kliniką onkologiczną
No takie coś mnie ani trochę nie śmieszy :/
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Hrabina wchodzi wieczorem do swojego pokoju i zastaje w nim lokaja Jana.
Patrzy się na niego, uśmiecha się pod nosem i mówi:
<Hrabina> Janie, zdejmij moją suknię.
<Jan> Tak jest milajdi.
Jan zawstydzony zdejmuje jej suknię.
<Hrabina> Teraz zdejmij moje buty....
Jan zdjął jej buty.
<Hrabina> Teraz zdejmij moje pończochy.
<Jan> Tak milejdi.
<Hrabina> Teraz biustonosz....
Jan coraz bardziej zawstydzony, ale zdjął jej biustonosz.
<Hrabina> Wspaniale. I pamiętaj: nigdy więcej nie zakładaj moich rzeczy!
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2009-01-19, 04:05
Chcecie przeczytac co bylo dalej? Bo przypominam, ze ja tam stalem nagusienki, jak mnie Pan bog stworzyl... A hrabia wtedy byl w dlugiej podrozy...
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Mówi Warszawiak do Ślązaka:
- I co wy macie na tym Śląsku? Brud, syf, górniki, nawet Katowice mają w herbie jakieś młoty!
- A wy co macie w herbie?! Pół dorsz - pół babka! Ani się najeść ani podupczyć!
_________________ You say forgive him, I say revange
Wiek: 35 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2009-01-21, 20:52
Hiehiehie
Mąz pewnej kobiety straszliwie chrapał przez sen,. Ta chodziła po lekarzach, żeby coś poradzili na te przypadłość, ci jednak tylko bezradnie rozkładali ręcę. W końcu usłyszała o miejscowej znachorce, która ponoć na wszystko miała radę. Poszła do niej, wyłożyła w czym rzecz, a ta poskrobała się po breodzie i mówi:
-Jak stary zacznie chrapać to mu nogi trzeba rozsunąć.
Kobieta się wkurwiła zaczęła lżyć znachorkę, że oszustka i te pe, trzasnęła drzwiami i poszła.
W nocy leży obok męża, który już zasnął i zaczął chrapać. W tej desperacji kobieta zdecydowała się skorzystać z rady znachorki, rozsunęła męzowi nogi... a chrapanie momentalnie ustało. Z samego rabna kobieta kupiła bombonierkę, kwiaty i poszła przepraszać znachorkę.
-Ale niech mi pani powie, na czym to polega, gdzie tu jest związek?
-Pani kochana - mówi znachorka - jak się nogi rozsunie to jaja opadają na dziurę, cugu nie ma i przestaje chrapać.
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
Hiphopowiec złowił złotą rybkę. Oczywiście miał życzenie, itp. W końcu
rybka mówi:
- Ok, twoje życzenie spełni się.
- Kiedy? - pyta facet.
- W nocy, gdy zaśniesz, wszystko się spełni.
Kiedy już spał, obudziły go trzaski, hałasy na placu i o stukanie do drzwi.
Otwiera drzwi i widzi płonący krzyż na przed domem i sześć zakapturzonych, ubranych na biało osób.
Przywódca grupy podszedł do niego, z liną w ręku i pyta:
- To ty chłopcze chciałeś bujać się jak czarni ?!
_________________ You say forgive him, I say revange
Okazuje się, że praca poprawia nastrój. Nie wierzycie? Przyjrzyjcie się rano tym setkom ponurych twarzy w drodze do pracy. Po południu wszyscy wracają uśmiechnięci i zrelaksowani.
*******************************
Spotkały się dwie koleżanki:
- No i jak tam ten twój alkoholik, mąż? Dalej się szlaja po barach, pije i przegrywa kasę w karty?
- A wiesz, że nie? Ostatnio przeprowadziłam z nim poważną rozmowę i on teraz nie pije, nie pali, nie chodzi po barach. Leży sobie spokojnie na OIOM’ie...
Prawdziwa rozmowa nagrana na morskiej częstotliwości alarmowej Canal 106, na wybrzeżu Finisterra (Galicja) pomiędzy Hiszpanami a Amerykanami 16 października 1997 roku.
Hiszpanie (w tle słychać trzaski):
Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległość 25 mil morskich.
Amerykanie (trzaski w tle):
Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.
Hiszpanie:
Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji...
Amerykanie (inny głos):
Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.
Hiszpanie:
Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.
Amerykanie (ton głosu świadczący o wsciekłości):
Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagające.
Udajemy sie w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruje... ROZKAZUJE WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia sie z drogi!
Hiszpanie:
Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do was ze
stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji.
Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko przyjdzie wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo waszemu zasranemu okrętowi, który za chwile rozbije się o skały; dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15 stopni na południe by uniknąć zderzenia z nami.
-Czym się różni Żyd od zapiekanki?
-Zapiekanka w szybkę nie puka
-----------------------------------------------------------------------------------------
Co wrażliwszym nie polecam czytać tego dowcipu, wywołuje niesmak i zgorszenie (mnie za to śmieszy )
Rozmawia trzech weteranów wojny w Iraku, opowiadają o okropieństwach jakie widzieli.
Pierwszy mówi:
- Widziałem jak jednemu z naszych mina nogę i rękę urwała.
- I co?
- I nic - wojak wzrusza ramionami
Na to drugi:
- Widziałem jak w islamiści podrzynali gardła tym którzy z nami współpracowali i na ich oczach rozstrzeliwali ich rodziny.
- I co?
- I nic - drugi wojak też niewzruszony
Na to trzeci:
- Ja widziałem dzieciatko, niemowlaka normalnie, o takie maciupkie - nie miało ani rączek ani nóżek ani główki, sam tylko kadłubek
- I co?
- Płakałem jak je ruchałem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach