Tak, dawno temu miałem okazję chodzić do gimnazjum I wiem, że Kenijczycy są czarni
nie chodzi mi tu o pochodzenie, po prostu gdybym tylko spojrzał na zdjęcie zespołu, a potem ktoś by mnie zapytał czy w RATM grają Murzyni nigdy nie odpowiedziałbym twierdząco
luzik, też tak miałam wszak wyjątkowo blady jak na mulata a zaczęłam już podejrzewać,że kiepsko sobie radzisz z czyt. ze zrozumieniem,, jak mawiał o nas mój matematyk : "pokolenie gimnazjum to &*^%KU", he
Nie będę nikogo nakłaniać do dyskusji,wszak wolny wybór .
"Czepianie się" kogoś, kto wspiera idee socjalizmu/komunizmu "znając go tylko z książek" jest tak samo niechybne wydałoby się - idąc dalej tym tokiem myślenia - jak krytyka owego socjalizmu przez kogoś, kto nie odczuł go na własnej skórze.
W ogóle to goście z RATM nie wyrządzili nikomu krzywdy (choćby i byli wyznawcami Charlesa Mansona, szatana, czy innego pieprzonego bazyliszka, tak naprawdę nie jest to istotne: to ich osobiste przekonania, które same w sobie nie dają podstawy by kokoś nie lubić, nienawidzić a tym bardziej nie szanować -> wracam do "przygłupich" ), przeciwnie - nie raz pieniądze zarobione z koncertów przeznaczali na wsparcie dla Zapatystów, sprawę skazanego na podwójne dożywocie(bez dostatecznych dowodów) Peltiera,czy na apelację w sądzie najwyższym Mumii Abu- Jamala, nie wspominając o wsparciu kilkudziesięciu organizacji, walczących o prawa człowieka, wolność słowa, prawa kobiet... promując akcje w książeczkach do wszystkich swoich oryginalnych wydawnictw( nie wspominając o tekstach piosenek).
Samego socjalizmu nie doświadczyłem co prawda, ale skutki jego wprowadzenia nadal odczuwam zarówno ja, jak i wielu moich znajomych w wieku 20+. Poza tym analogicznie nazizmu nie mógłby skrytykować nikt, kto nie żył w latach 30. w Niemczech lub nie walczył w II wojnie światowej. Za każdą ideologią stoi historia i nie da się tego rozdzielić. Co do wyliczanki inicjatyw, w których biorą udział to na większość z nich reaguję obrzydzeniem. To tyle bo o polityce nie chce mi się dyskutować
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Haha,czyli że jesteś niegłupi (wow! cieszy mnie to). Ciagle obstaje przy tym,żebyś wyznał co(konkretnie) w tych złych i nie dobrych Rejdżach Cię boli .
Tak w ogóle pomijając idee buntu, która przyświeca RATM niczym aureola - w wieku mojej 16-letności była 100% na miejscu i o czasie :
muzyka dała mi takiego kopa,że idąc z discmanem (takie to były czasy) i płytą pierwszą RATM w nim, przeszłam prawie 70 km w 24h.
Haha,czyli że jesteś niegłupi (wow! cieszy mnie to).
Dzięki, studiuję na dziennych
Agata napisał/a:
Ciagle obstaje przy tym,żebyś wyznał co(konkretnie) w tych złych i nie dobrych Rejdżach Cię boli .
Sądzę, że ja i oni różnimy się zasadniczo w wielu kwestiach(kara śmierci, rozmaite "mniejszości", sprawy socjalne itp.) Żeby nie było- mam świadomość, że podobne poglądy są popularne, co więcej, wyznają je ludzie, których lubię i cenię(Gabriel Garcia Marquez, "dworzanin Castro", albo Sean Penn, czy też część moich znajomych), problem w tym, że w Rage nie da .się oddzielić muzyki od ideologii i myślę, że nawet sami muzycy by tego nie chcieli
Agata napisał/a:
Tak w ogóle pomijając idee buntu, która przyświeca RATM niczym aureola - w wieku mojej 16-letności była 100% na miejscu i o czasie :
Ja się tą płytą jarałem w czasach mojej 12-letności, wtedy w moim słowniku nie funkcjonowały jeszcze słowa "lewackie" i "lewak" Notabene był to pierwszy oryginalny CD jaki miałem(wcześniej kupowałem kasety)
Agata napisał/a:
idąc z discmanem (takie to były czasy)
No faktycznie, prehistoria
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach