Nie cierpię gościa. Nigdy nie trawiłem jego muzyki i głosu, że o image`u nawet nie wspomnę. NIe wiem co ludzie w nim widzą... Tyle jest lepszych kapel, które nigdy nie odniosą takiego sukcesu Świat nie jest sprawiedliwy.
oj no to powiedz jakie nap sa lepsze kapel e ja mysle ze jak nie maja pomysłu zebys ei wypromowac to ich problem ... nie sadzisz ?? i neich cie nei bawia w taka trudna układanke jak muzyka...
Gabi: ja nikogo nie krytykuję za słuchanie MM, niech każdy słucha czego mu pasuje sam zaczynałem od Korna i LB a wylądowalem w zupełnie innym miejscu sceny ciężkiego grania. Ale dla mnie koleś nic swoją muzą nie przedstawia, label napakował go kasą jak faszerowanego prosiaka promując nachalnie pod płaszczykiem skandalu i stąd jego sukces.
Hetra: nie denerwuj się tak bo w klawisze nie trafiasz Dla mnie takie promowanie się gdzie muzyk robi z siebie pajaca to nie promowanie ani prowokacja po prostu błażenada i żerowanie na najniżeszych instynktach. Powiem tak - nie mam szacunku dla artysty ktory zobi taki show jak MM.
image troche dla nastolatkow... ale qrde... jednak od niego (razem z metallica i rammsteinem) zaczynalem kontakt z "ostra" muzyka wiec szacunek bedzie zawesze... ale raczej zadko kiedy udaje mi sie posluchac plyt ktore mam
_________________ The more I drink, the more I see
That suicide could be the key
To the place called paradise
Where pain not dwells, not hate nor lies...
Jak to się czasem mówi - muzyka dla zbuntowanych nastolatek wyprowana przez pieprzoną amerykańską pop-kulturę ... w życiu spodobały mi się może 2 kawałki w tym Personal Jesus ( przeróbka wiadomego zespołu) .. co do osoby samego wokalisty to co można powiedzieć ... miał jakiś pomysł na siebie i wiele osób to kupiła, część znienawidziła .. jest to tylko kolejny zespół, który dzięki szokowaniu i łamaniu pewnych norm moralnych ( image, teksty, zachowanie na scenie) wybił się z tłumu .. swego czasu robiło się wielkie halo z powodu koncertu u nas w Polsce tegoż zespołu co tylko dodało mu wtedy zwolenników ... w tej chwili jest to nic odkrywczego i w zasadzie MM nie ma już czym zaskoczyć ani zaszokować, więc powoli będzie spychany na margines muzycznego biznesu...
Deathrider [Usunięty]
Wysłany: 2006-07-14, 23:20
Dla mnie chujnia z grzybnią, nigdy nie przeszedłem, przez okres zafascynowania nim... Zawsze czułem niechęc do niego, choćby przez przesadny image... Zresztą najwieksza sławę zdobył na coverach (Sweet Dreams, Tained Love, Personal Jesus, zreszyą skrzywdził również Highway To Hell AC/DC, ale to nigdy na szczęscie sławy nie zyskało...)
Dla mnie chujnia z grzybnią, nigdy nie przeszedłem, przez okres zafascynowania nim... Zawsze czułem niechęc do niego, choćby przez przesadny image... Zresztą najwieksza sławę zdobył na coverach (Sweet Dreams, Tained Love, Personal Jesus, zreszyą skrzywdził również Highway To Hell AC/DC, ale to nigdy na szczęscie sławy nie zyskało...)
nic dodać, nic ująć...u mnie to samo, wygląd tego faceta(?) budził wręcz odrazę...a muza jeszcze większą...co do coveru AC/DC...rzeczywiście zostali skrzywdzeni tym kiczem!
_________________ nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne - oni się tylko bronią.
wiem o tym, ale to do tematu "książki"....a jeżeli o ciekawe biografie chodzi to jest wielu jemu podobnych, mających równie bądź bardziej interesujące biografie. Rozmawiamy w tej chwili o samej muzyce i/lub wizerunku i wrażenia jakie wywarł ten kontrowersyjny pan...jeżeli o mnie chodzi to niezbyt pozytywne.
_________________ nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne - oni się tylko bronią.
Wiek: 39 Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 238 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-15, 00:00
Ja go słucham obecnie dosć rzadko,muzyka jako alternatywa , co do wokalu to pasuje on do zawartosci treści jaką przekazuje,aczkolwiek poniekąd ja kiedyś sie nim bardziej interesowałem od strony osoby i wiem że koleś jest piekielnie inteligentny,a wizerunek jaki ma cóż kiedyś to mogło szkować choć mnie nigdy,i chyba raczej skołonie sie do tezy że dzis to on juz niejest kontrowersyjny ,a co do samej muzyki to odbieram ją jako zbyt chaotyczną żeby słuchać jej przez dłuższy czas.A moje typy jeśli chodzi o albumy to "Holy Wood" a z wcześniejszych "Lunchbox".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach