To jest mój pierwszy temat i prosze o opinie i odpowiedź.
Pytanie jest dość ciekawe... Zastanów się czemu słuchasz muzyki "metalowej" a nie naprzykład techno czy hip-hip ( czy jak to tam się nazywa). Jesli wiesz to prosiłbymbym o podzielenie się z tym z innymi forumowiczami...
Od dzieciństwa szlalłem na punkcie brzmienia gitary, podobało mi się dużo bardziej niż bit. A o tym że teraz słucham ciężkiej muzy mogło zadecydować również to że w mojej szkole bardzo dużo osób było z kręgu metalowo-rockowym. Z tym że ja teraz słucham rzeczy których oni będą za kilka lat
Geny i naprowadzanie chyba. Moj Tatuś był i wciaz jest maniakiem rocka progresywnego oraz wszelkich ciekawych form rocka i metalu, wiec w odpowiednim momencie pokierował moją muzyczną edukację w rejony wielu odmian rocka ambitniejszego. Jemu zawdzieczam miłość do tej muzy wogle...
_________________ In the dream dusk
We walked beside the lake
We watched the sky move sideways
And heard the evening break
"Hearts On Fire, Hearts On Fire
Burning, burning with desire"
" Heavy metal, heavy metal
Heavy metal is the best
Heavy metal, heavy metal
Heavy metal - fuck the rest! "
heh, zaraz ktoś się do Manowara przypieprzy pewnie:)
żeby nie było: ja kocham banalne melodie Running Wild, Grave Diggera etc..
ale po cholerę się na siłę dowartościowywać, jaki to heavy metal elitarny...
kilka lat temu kumpel przyniosl plytki z teledyskami , i tak to sie zaczelo, spodobaly mi sie , chyba to mialem we krwi A od innej muzyki to mnie odrzuca i nie wyobrazam sobie zycia ebz muzyki metalowej
Ani elitarny ani marginalny. Wśród metali jest kolosalna ilość debili którzy w muzyce poszukują tlko rozpierdolu i hałasu. Odpowiednikiem muzyki klasycznej (o ile gadanie o czyms takim ma sens) bardziej jest dla mnie jazz.
A Malmsteen? Będą go raczej wymieniać w kategorii najmniej zróżnicowanie grający gitarzysta
A tak wogóle to przerabialiśmy to kilkanaście razy jak wpasali na to forum 14 latkowie dowartościowujący się słuchaniem metalu
jakos ten typ muzyki przypadl mi najbardziej do gustu, sprawie ze czuje, porusza mnie... uwielbiam te specyficzna energie (agresje), ktorą zawiera w sobie death / black.. i ta moja słabosc do perkusji (perkusistow zreszta tez)
Nie zgodzę się.
To by znaczyło że metal jest nijaki - a wiadomo że jest JAKIŚ!
tomash napisał/a:
Wśród metali jest kolosalna ilość debili którzy w muzyce poszukują tlko rozpierdolu i hałasu.
Hmmm - tylko że te "prawdziwki" szybko wymiękają. Dla mnie prawdziwy metal to taki ktoś, kto słucha już tej muzyki długo - minimum 3 lata. Taki ktos jest już dojrzałym słuchaczem i wie czego chce.
tomash napisał/a:
Odpowiednikiem muzyki klasycznej (o ile gadanie o czyms takim ma sens) bardziej jest dla mnie jazz.
LOL - mówisz tak bo słuchanie jazzu jest teraz po prostu trendy.
Każdy goguś w garniturku kupuje płyty z jazzem. Nie słucha ich bo za cholerę nie rozumie o czym jest ta muza, ale jak przyjdą znajomi z dumą pokazuje swoją kolekcję. A koledzy udając że też się na tym znają kiwają z uznaniem głowami.
tomash napisał/a:
A Malmsteen? Będą go raczej wymieniać w kategorii najmniej zróżnicowanie grający gitarzysta
A może to po prostu świadczy o tym że wypracował swój styl i konsekwentnie się go trzyma. Popatrz np na Skawińskiego, Borysewicza - to takie muzyczne prostytutki. Goście są nieziemscy technicznie ale jako muzycy są NIKIM!
tomash napisał/a:
A tak wogóle to przerabialiśmy to kilkanaście razy
Wybacz że nie było mnie wtedy na forum
Mogłeś dać znać
_________________ Ride like the wind
Fight proud, my son
You're the defender
God has sent
Zawsze lubiłem dźwięk gitary i tak jakoś od dzieciństwa mnie on prześladował... a innej muzy też mogę posłuchać ... elektronika nie jest zła nawet jeśli czasem brzmi jak typowe techno ... jedynie hip-hopu nie strawie nigdy..
Jeżeli myślisz że po 3 latach sluchania metalu możesz powiedziec o sobie znawca to się grubo mylisz... Ja słucham metalu ponad 7 lat i cały czas odkrywam nowe rzeczy któych wcześniej nie dostrzegałem. I zdziwiłbyś się jak długo takie palanty potrafią słuchać metalu. Jazz zawsze był modny i snobistyczny więc argument o kant dupy rozbić. swoją drogą dzięki że uświadomiłeś mi że nie rozumiałem czego słucham. Tajemnica tkwi nie w brzmieniu tylko w rytmice, melodyce itd. NIe będę Cię zanudzał.
O tak! Tu się zgodzę trzyma się go tak konsekswentnie że pewnie na samą myśl o zrobieniu czegoś nowego w swojej muzyce szczy w gacie I nagrywa nastęopny taki sam album
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2006-08-29, 09:57
Miaem tak samo jak Raziel, tylko trochę w innym składzie - Pnk Floyd, Queen, Led Zeppelin, trochę Marillionu. Od tego zaczęła się moja przygoda z muzyką w ogóle. A metalu zacząłem słuchać sam z siebie, w moim otoczeniu nie ma nikogo, kto słuchałby takiej muzyki jak ja, już prędzej jakaś marna alternatywa albo linkin park i inne w tym guście. No ale poza tym słucham jeszcze rocka i nieco bluesa
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach