No tak, ale są ludzie, którym to przeszkadza, choć samo nie wiedzą dlaczego. Niestety, tacy są ludzie(?)...
_________________ Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
The Force shall free me.
http://s9.bitefight.pl/c.php?uid=90857
jak ktoś się ubiera ekstrewagancko ale z klasą to ok .. ale jak ktoś wygląda jak brudas i menel ( i jeśli do tego jebie od niego na 2 km) to już gorzej ... mnie zawsze śmieszyły kindermetalówki ( albo kinderzy) z cienkimi nóżkami w glanach ... sorry ale jak ktoś chodzi w takich butach to niech nauczy się chodzić .. a niektórzy to skaczą jak orangutany..może ich ciężar znosi .. chuj go tam wie..
jak ktoś się ubiera ekstrewagancko ale z klasą to ok .. ale jak ktoś wygląda jak brudas i menel ( i jeśli do tego jebie od niego na 2 km) to już gorzej ... mnie zawsze śmieszyły kindermetalówki ( albo kinderzy) z cienkimi nóżkami w glanach ... sorry ale jak ktoś chodzi w takich butach to niech nauczy się chodzić .. a niektórzy to skaczą jak orangutany..może ich ciężar znosi .. chuj go tam wie..
Mnie też śmieszy jak niektórzy chodzą w glanach. Nogi im latają na lewo i prawo . Niestety, tak to już jest. Ale możliwe, że jak bedą chodzić w tych glanach, to łydki im się umięśnią bardziej no i stawy kolanowe opanują ciężar butów i nie będą latać na lewo i prawo .
_________________ Peace is a lie, there is only passion.
Through passion, I gain strength.
Through strength, I gain power.
Through power, I gain victory.
Through victory, my chains are broken.
The Force shall free me.
http://s9.bitefight.pl/c.php?uid=90857
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2006-09-20, 14:54 Re: szkolne kłopoty i nie tylko...
unchained napisał/a:
Amonman napisał/a:
Załozę sie ze kazdy z was lubi chodzić w koszulkach swoich ulubionych zespołów., prawda?
no i wlasnie przegrales zaklad...
Tak jest. Problemy z netolernacją miałem w gimnazjum, a był to cholernie idiotyczny przypadek. Otóż - zaraz po rozpoczęciu roku, mój stary plecak poszedł w strzępy a że nie miałem zbytnio czasu by latać po sklepach i kupić nowy, wziąłem stara kostkę brata. No i kilku cwaniaku zauważyło, że na jej wewnętrznej stronie jest wielki napis "Metallica" Wtedy się zaczęło. To, że ktoś mnie wytykał palcami i śmiał za plecami - przebolałem. Ale najbardziej ubodło mnie to, że najbardziej złośliwy wobec mnie był chłopak, którego dotad uważałem za przyjaciela, lub przynajmniej dobrego kumpla.
W liceum, do którego teraz chodzę, nie mam z tym najmniejszych problemów.
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
do mnie uczniowie nigdy nie mieli zadnych uwag w zadnej szkole ale nauczyciele szczegolnie w gimnazjum ciagle mnie od satanistow wyzywali a jak wychowawczyni kiedys mnie zobaczyla w koszulce Kinga Diamonda to kazala mi sie do domu przebrac isc ale jakos przeszly te 3 lata
_________________ Tylu śmieje się, nie do Ciebie, nie!
Uśmiech taki tani! Jeszcze jeden tani gest!
Odważyłeś się, by powiedzieć NIE!
I nie żałuj tego, wiesz, że teraz lepiej jest!
Belial [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-19, 15:46
Swarzc jak dla mnie jestes zjebem:P Dresy to zjeby tak jak i Ty a reszte bardzo dobrze skomentowal Dexter Xs piona dla Ciebie brachu 3mta sie peace
No z różnymi reakcjami się spotkałam. Ale po co sobie ludźmi głowę zawracać? Niech się śmieją, niech wytykają palcami, niech obgadują. Ja to ich kurdę mam gdzieś. Fakt, że nie jest to miłe, ale głupiemu nie przetłumaczysz. Można jedynie ignorować. To jak z małym dzieckiem. W końcu się głąbowi znudzi.
_________________ "Szczytem szczęścia dla kota jest uwaga, rozmowa, pieszczoty i miłość ze strony człowieka; a dla ludzi nic nie może być pochlebniejszego niż przywiązanie istoty tak dalece niezależnej."
Ja nie mam w zwyczaju chodzić w koszulkach zespołów ale kumpel który to robi był kilkakrotnie celem drwin i złośliwych komentarzy dokonywanych przez gładko ogolonych młodzieńców w ortalionowych zbrojach. W ogóle w moim liceum metale nie mają łatwo od kiedy połączyliśmy się z zawodówką ale do jakichś poważniejszych incydentów z tego co wiem nie doszło. A co do nauczycieli to moja wychowawczyni przez pierwszy miesiąc była święcie przekonana że mój długowłosy kumpel jest dziewczyną Jej wątpliwości rozwiały się gdy ten zapuścił brodę.
_________________ You know I'm helpless from your mesmerising cat call.
Ja raczej przykrości nie mam. chociaz spotkałam sie juz z czymś takim jak " ale masz diabła na koszulce ". Lubie sie odróżniac w tłumie:) co do niekobiecości takich koszulek, to zgadzam sie, ale rekompensuje to sobie, bo częsciej zakładam zwyczajne bluzki co nie zmienia faktu ze w koszulkach z ukochana kapela też chodze To mój taki mały sposób dowartościowania mojej osoby.
_________________ "Poznać Go, znaczy nie poznać wcale. Ci którzy Go znają najlepiej, Twierdzą że jest niepoznawalny, ci zaś, którzy o Nim nic nie wiedzą, utrzymują, iż posiadają pełną Jego znajomość."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-12-19, 21:08
kaede napisał/a:
W mojej szkole oprócz mnie jest tylko jeden metal i obydwoje jesteśmy najlepszymi ,,zabawkami ,, dla całej reszty towarzystwa.
Co to znaczy 'zabawkami'?? :/
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach