Koszulek z ulubinymi kapelami nie noszę, bo to jest mało kobiece i do spódnicy nie pasuje. Problem w szkole miałam kiedyś jeden, a mianowicie nauczycielka ucząca mnie angielskiego twierdziła, że jestem "satanistką"(bo noszę glany :/ ach ten ciemnogród) no i się z nią pokłóciłam, a gnojki z młodszych klas wołajacych za mną "szatan" szybko ustawiłam i był spokój.
ja nosze koszulki zespołów dosyc czesto ale juz nie mam z tym problemu w szkole, w gimnazjum owszem mialem ale teraz to juz nie. Czasem ze na osiedlu jakis dres cos o brudzie gada albo moher o szatanach ale do tego sie juz przyzwyczailem
_________________ You say forgive him, I say revange
ja tego typu problemów nie miałam i nie mam. w szkole pełno 'metali' także się specjalnie nie wyróżniam. tym bardziej że poza glanami ubieram się normalnie. a do babci moherowych wystarczy się szczerze uśmiechnąć, z miejsca tracą cały animusz i wrodzoną wrogość
_________________ "Milcz albo powiedz coś takiego co jest lepsze od milczenia."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2009-01-20, 18:39
Przecież wszyscy wiedzą, że mohery to najnowsze japońskie maszyny bojowe (terminatory), testowane w wersji o ograniczonej agresywności właśnie w katolickiej Polsce. Kumpel mi nawet opowiadał, że raz był w tygodniu w kościele poza mszą i jak mijał taką jedną babcię w ciemnej nawie bocznej, to zauważył jakby czerwony błysk w jej oku...
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Ja osobśce w szkole nie mam ani nie miałam problemów ... jedynie baba od wf komentowało moje ubranie , muzy jakiej słucham .... Dużo osób obrażało nie mnie tylko ogólne , ze metal to shit itp ... Chociaż zdażały się takie przypadki , że tez obrażli mnie oto , że chdze na czrno, za duże koszulki mam itp ... Jedynie też jak raz na religi miałam koszulkę z pentagramem to baba dała mi jedynke (niestety na religie w gim. musze chodzic bo mi mama kaze , chociaz do koscioła nei chodze wcale .. naszczescie w liceum za rok juz nie bede musiala ;p )
No i jeszcze co do koszulek : W szkole dużo osób mnie obgadywoło itp ... A od lumpów i śmieciarzy to mnie mama wyśmiewa ... ale juz powoli zaczyna mnie akceptowac niestety dopiero po 3 latach ;p No cóż można powiedziec tylko jedno : GRUNT TO BUNT ! \m/
Ja osobśce w szkole nie mam ani nie miałam problemów ... jedynie baba od wf komentowało moje ubranie , muzy jakiej słucham .... Dużo osób obrażało nie mnie tylko ogólne , ze metal to shit itp ... Chociaż zdażały się takie przypadki , że tez obrażli mnie oto , że chdze na czrno, za duże koszulki mam itp ... Jedynie też jak raz na religi miałam koszulkę z pentagramem to baba dała mi jedynke (niestety na religie w gim. musze chodzic bo mi mama kaze , chociaz do koscioła nei chodze wcale .. naszczescie w liceum za rok juz nie bede musiala ;p )
No i jeszcze co do koszulek : W szkole dużo osób mnie obgadywoło itp ... A od lumpów i śmieciarzy to mnie mama wyśmiewa ... ale juz powoli zaczyna mnie akceptowac niestety dopiero po 3 latach ;p No cóż można powiedziec tylko jedno : GRUNT TO BUNT ! \m/
urocze
_________________ i never sleep, cause sleep is the cousin of death
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach