Wiek: 36 Dołączył: 25 Sty 2006 Posty: 2267 Skąd: z pokoju
Wysłany: 2006-10-13, 11:19 Piątek 13-ego i inne zabobony
Dopiero dzisiaj po przyjściu do szkoły dowiedziałem się, jaką mamy dzisiaj datę. Ale nie był tak źle - z okazji dnia nauczyciela nie mieliśmy dwóch ostatnich lekcji, a na dwóch polskich było całkiem nieźle. No i znalazłem nowy temat do dysputy Wierzycie w tego typu rzeczy, czy zdarzyło się wam, że np. kiedy przebiegł wam drogę czarny kot, spotkało was potem jakieś nieszczęście?
_________________ \m/
"Naród jest wspaniały, tylko ludzie chuje" - Józef Piłsudski
w zabobony nie wierze, ani w piątek trzynastego Ale jeśli ucieknie mi autobus albo zdarzy sie coś podobnego tego dnia <czy też po przebiegnięciu kota>, wtedy pozwalam sobie zrzucić wine na pecha
[ Dodano: 2006-10-13, 12:04 ]
btw. dzs tzrynasty a ja zapomniałam kluczy do domu i musiałam wchodzić przez okno :/
Generalnie jeszcze nic mi się nigdy nie przytrafiło w żaden piątek 13-tego. Raczej wypadki chodziły po moich znajomych, którzy ze mna przebywali .. nic to, przynosze szczęście jak skurwysyn .. kto idzie ze mna na randewu dzisiaj?
Mi sie nic zlego nigdy nie przytrafilo Ja tylko w jeden zabobon wierze.. ze jak sie wróci po cos dodomu, to sie potem cały dzien ma pecha - niestety za kazdym razem sie sprawdza ( chociaz to raczej sila perswazji ). Zaradzic sie temu da siadajac na stolku i liczac do 10 - co tez zazwyczaj robie
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-10-13, 20:22
W moim temacie o zabobonach to nikt pisać nie chciał... A niech Was pies z kulawą nogą trąca
Ja dziś rano pokłóciłem się z kumplem, ale to żaden tam trzynasty, tylko głupota i wredny charakter tegoż jegomościa
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-10-13, 20:28
Ja odkąd przeczytałem jeden, ktory dzięki Bogu się sprawdził, nagiąłem się lekko na ich korzyść
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-10-13, 20:34
W tym tkwi siła i jednocześnie słabość horoskopów, że one nie mówią nic konkretnego, a kreślą pewne możliwości, prawdopodobieństwa i okoliczności, którym sprzyja "aura" Dlatego horoskop mówiący np. "dziś złamiesz nogę" można od razu do kosza wrzucić
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Ostatnio zmieniony przez Niegłupi Jaś 2006-10-13, 20:35, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach