Co myślicie o tej młodej polskiej kapelce, która podbija świat?
W tym roku wystąpią na czeskim festiwalu "Masters Of Rock" obok takich gwiazd jak Whitesnake, Within Tempatation, Kreator, Apocalyptica, Helloween, Evergrey...
Tak naprawde to oni mnie dopiero skłonili do tego, by posłuchać trochę uwazniej muzy progresywnej i chwała im za to
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-05-13, 11:34
A co tu o nich myśleć? Są niesamowici i oby trzymali poziom, albo wręcz podnosili go z płyty na płytę. Trzeba im życzyc jak najlepiej, może chociaż im uda sie wybić.
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
fethora [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-13, 18:23 Riverside
dokładnie tak jak w poście powyżej ... dzięki rewelacyjnemu stylowi Riverside zaczęłam szerzej interesowac się muzyką progresywną i jestem za to wdzięczna ^^
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-05-13, 20:55
Jeszcze nie słyszałem ani nie czytałem negatywnej opinii czy recki na ich temat.
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Deathrider [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-14, 12:06
Niegłupi Jaś napisał/a:
Jeszcze nie słyszałem ani nie czytałem negatywnej opinii czy recki na ich temat.
a własnie, że ja słyszalem, na pewnym forum muzycznym, że to rock progresywny dla mas... Dziwny punkt widzenia...
hitchcock [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-14, 12:08
Deathrider napisał/a:
Niegłupi Jaś napisał/a:
Jeszcze nie słyszałem ani nie czytałem negatywnej opinii czy recki na ich temat.
a własnie, że ja słyszalem, na pewnym forum muzycznym, że to rock progresywny dla mas... Dziwny punkt widzenia...
No rzeczywiście trochę dziwne... W każdym razie mi się podoba - zawsze fajnie oderwać się na moment od thrashu :>
Fajnie grają.... ale tyle. Nie bryka mi jak ich słucham bo to wszystko gdzieś było - trochę Pink Floyd, trochę (dużo) Porcupine Tree i tak dalej... Ale dobrze, że mamy taki zespół na scenie.
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-05-15, 22:17
lilith napisał/a:
hitchcock napisał/a:
zawsze fajnie oderwać się na moment od thrashu :>
heh, lub od deathu, tak jak to zrobił pan Mitloff z Hate....i wyszło mu to tylko na dobre
No właśnie Ciekawe co teraz będzie jego konikiem...
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
heh, lub od deathu, tak jak to zrobił pan Mitloff z Hate....i wyszło mu to tylko na dobre
No właśnie Ciekawe co teraz będzie jego konikiem...
podobno z death metalem skończył całkowicie (no właśnie, jak to możliwe, by zupełnie odciąć się od tego, co się kiedyś tworzyło?), przynajmniej sam tak powiedział...
_________________ nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne - oni się tylko bronią.
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-05-15, 22:36
Niestety, coraz więcej muzyków odchodzi od ekstremy... Że niby za mało rozwojowy gatatunek... No ale jak efekty są takie jak Riverside, to nie ma czego żałować
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Cytat z Mittloffa
-Czy zmęczenie death metalem było przyczyną odejścia z Hate, czy też były inne, tajemnicze przyczyny?
Mittloff:Ha, Tajemnicze przyczyny. Nie. Prawdę mówiąc już miałem dosyć. Mam 33 lata i jestem zmęczony już tą muzą. Nie uważam żeby się rozwijała na tyle, aby można było coś w niej nowego powiedzieć. Można nagrywać lepiej brzmiące, ale nie lepsze muzycznie płyty. Jest kilka grup które grają coś dobrego. Podoba mi się ostatnia nowość - Nile, ale to jest kropla w morzu tego co się wypuszcza na rynek. Posłuchaj tego co wychodzi na nasz rynek. Wszystkie płyty są przełomowe, epokowe lub naj w ich karerze. Tak prawdę mówiąc większośc to gówno, którego nie daje się słuchać.
Deathrider [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-16, 14:10
Niegłupi Jaś napisał/a:
Niestety, coraz więcej muzyków odchodzi od ekstremy... Że niby za mało rozwojowy gatatunek... No ale jak efekty są takie jak Riverside, to nie ma czego żałować
fakt death czy black się nie rozwija wcale... jedna dobra płyta na kilka lat sadus czy nile nic nie zmienia...
Ale taki thrash również się nie rozwija... Ciągle siedzi w martwym punkicie a jego rozwój skończyl się na około 1992 roku
Nie prawda, że thrash się nie rozwija! Jak mało który ten akurat gatunek rozwinął się właśnie w ostatnich latach tyle, że nie grają dokładnie tego co 10 lat temu nie oznacza, że nie rozwijają się. Chociażby Nevermore, który do thrashu wprowadzil progresywne elementy, SOAD który tradycyjnie pojmowany thrash postawił do góry nogami, Trivium, The Haunted czy Bullet For My Valentine, które dodały trochę cora i melodyjności (ten drugi zwłaszcza) do muzyki. Dzięki temu thrash nie zjada swojego ogona jak death czy black tylko ewoluje - w różnych kierunkach ale zawsze. Ale jeśli oczekujesz od thrashu tylko "Master Of Puppets 2, 3, 4, 5..." to oczywiście możesz byc trochę zawiedziony...
Tylko to co mówisz to jest ewentualnie powolna ewolucja w inne już nurty muzyczne... a thrash to jest: Kreator, Sodom, Exodus i to pozostaje niezmienne... tak samo black czy death, w których na siłę też można poszukać zespoły, które się rozwijają a robią to za sprawą wpływów innych nurtów muzycznych .. chociażby taki zespół, który ostatnio słucham - Dominion III..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
