Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-11-18, 19:46 Rubik, ale nie ten od kostki :)
Chodzi mi o pana nazwiskiem Rubik i o jego twórczość. Macie o niej jakieś zdanie? Ja się ostatnio nad tym zastanowiłem. W obliczu wszędobylskiej obecności tegoż pana i jego muzyki zadaję sobie pytanie jaki jest sens tego wszystkiego? Po kiego grzyba włazić z muzyką poważną tak nachalnie w rejony popu? Czemu, oprócz koszenia siana, ma służyć taki mariaż? Z czego bierze się to, że ludzie którzy nie chodzą do teatru, gardzą operą i ogólnie sztuką, nagle zachwycają się jakimiś ariami w popowej otoczce? Pasuje mi to trochę jak kwiatek do kożucha i irytuje mnie już z lekka napastliwość tego pseudoklasycznego repertuaru. Co więcej, krytycznie na temat tej twórczości wypowiadają sie uznane autorytety z dziedziny muzyki klasycznej. Co sądzicie o tym zjawisku?
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
No i co w tym nowego? Jak Vanessa Mae nagrywała pierwsze płyty też towarzyszyły jej podobne glosy oburzenia. Pop wiele ma twarzy a Rubik jest jedną z nich, poza tym ludzie lubia snobizować na słuchaczy amibitniejszej muzy. Ale narzeczoną ma ładną widziałem ich kiedys na rynku
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-11-18, 20:12
Prog, nie ubliżaj Vanessie, bardzo Cię proszę :> Ty naprawdę nie widzisz tu żadnej różnicy? Dla mnie produkcje Rubika są kiczowate i banalne, sprawiają wrażenie jakby chciały być czymś więcej niż popem, ale słabo im to wychodzi. Nie odmawiam temu panu talentu, umiejętności, ani prawa do tworzenia tej muzyki, wydaje mi się jednak, że mamy do czynienia z taką bardziej cywilizowaną wersją twórczości Michasia W. Takie Ich Troje we fraku
Fajnie masz Gabs, masz znajomości u Balcarów
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Widzę ale to była pierwsza próba połączenia etosu muzyki klasycznej z popową konwencją. Rubik przzesunąl to o krok dalej. Nie wiem dlaczego ludzie się tym tak bulwersują. Choć w zasadzie pretensje do Rubika mają tylko klasyczni kompozytorzy którym ubliża to że Rubik jest do nich zaliczany. Ostatnio na gazeta.pl był tekst o kiczu w polskiej muzyce pod ktorym podpisuję się obiema łapami i pzosytałym kończynami
Już bardziej rusza mnie to że na topie jest taka Doda niż Rubik.
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-11-18, 20:34
Oj Doda też mnie irytuje. To znaczy niekoniecznie jako osoba, bo jej nie znam, ale irytuje mnie ta powszechność jej i takiego np. Rubika. Najwyższe miejsca list przebojów i ilości kupowanych płyt... To działa na zasadzie: w radiu Rubik, w TV Rubik, w gazecie Rubik, otwieram lodówkę a tam... Rubik
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Jak to było Ich Troje też pewnie nie byłes zachwycony. Jak to był Delfin o jego Iwan pewnie nie skakałeś pod sufit z radości. Jak królowała Shazza i Just 5 też zastanawiałes sie dlaczego akurat oni (no chyba że nie...).
Dołączyła: 29 Mar 2006 Posty: 3678 Skąd: Moja Jaskinia
Wysłany: 2006-11-18, 20:52
No tu się zgodzę, to też o to chodzi Ale tamci grali popidówę i nie udawali że to coś innego. Rubik ukrywa banalność swojej muzyki za płaszczykiem muzyki klasycznej. Ludzie chyba czują się ważniejsi, lepsi, mądrzejsi gdy tego słuchają :/ A to raczej nie tędy droga..
Żeby nie było, uważam że pan Rubik to spoko koleś i życzę mu jak najlepiej
_________________ "How could this go so very wrong
that I must depend on darkness
would anyone follow me further down
How could this go so very far
that I need someone to say
what is wrong
not with the world but me..."
Ludzie się czują lepiej bo chcą się czuć lepiej. Sam Rubik z tego co mi wiadomo nigdy nie rościł sobie pretensji do umieszczania swojego nazwiska koło Mozarta.
Oj Doda też mnie irytuje. To znaczy niekoniecznie jako osoba, bo jej nie znam, ale irytuje mnie ta powszechność jej i takiego np. Rubika. Najwyższe miejsca list przebojów i ilości kupowanych płyt... To działa na zasadzie: w radiu Rubik, w TV Rubik, w gazecie Rubik, otwieram lodówkę a tam... Rubik
to otwieraj konserwy
co o tym sądzę: dla ciężkomyślących fanów czwytliwego, muzycznego kiczu. Bo po co niektórym "rozumieć" muzykę klasyczną?
_________________ nie ma ludzi niebezpiecznych dla otoczenia. To otoczenie jest dla nich niebezpieczne - oni się tylko bronią.
Mordimer [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-19, 20:54
mnie muzyka Rubika wieje takim patosem, że odrzuca już sama myśl o ścianie dzięków tego pana.
Dołączyła: 31 Sty 2007 Posty: 47 Skąd: z Nibylandii
Wysłany: 2007-02-20, 17:27
Niegłupi Jaś napisał/a:
Najwyższe miejsca list przebojów i ilości kupowanych płyt... To działa na zasadzie: w radiu Rubik, w TV Rubik, w gazecie Rubik, otwieram lodówkę a tam... Rubik
dokładnie
gdy usłyszałam po raz pierwszy, nawet mi sie spodobało.
po trzdziestym zaczeło irytować
a po trzysetnym zaczełam mieć od tego mdłości
A swoją drogą mieszka z narzeczona we Wro. Widzizłaem ich kilka razy. POdobno na uczelni jego dziewczyny drą z niego łacha bo nie ma co robić i stoi pod jej szkołą pół dnia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach